Na TVN24 rozmowa z dziennikarką CNN. "Martial law" (stan wojenny) przetłumaczyli jako "prawo Marshalla"
http://i.imgur.com/nQRKKM2.jpg - do g/Internet nie pasuje, bo za bardzo gender. Do g/Gender nie pasuje, bo za bardzo o Polsce. Do g/Polska też nie pasuje, bo jakoś tak.
Pomylić Stańczyka z obrazu Matejki z księciem Prospero z filmu "The Masque of the Red Death"... Doprawdy, osiągnięcie godne upamiętnienia.
Przytrafiło mi się dziś coś z zupełnie innej beczki. Po rozmowie kwalifikacyjnej, zamiast sakramentalnej formułki "odezwiemy się do końca tygodnia/miesiąca, proszę czekać", usłyszałem, że to ja mam się zastanowić i podjąć decyzję, po czym zadzwonić po weekendzie i powiedzieć, czy chcę tę pracę dostać. Tego jeszcze nie grali :)
Pokaż ukrytą treść Nie, nie była to rozmowa w ubezpieczalni, o której pisałem wczoraj. Do ubezpieczalni idę jutro.Taka wielka reaktywacja, a pracownicy firmy ProNet, którzy przejęli strimsa, zachowują się jak klony Seby. I weź tu człowieku uwierz potem komuś, kto twierdzi, że nie jest Sebą.
Jeśli czujesz się zagubiony odrobinę i nie możesz się odnaleźć na strimoidzie, masz coś fajnego, a nie wiesz do jakiej grupy to dać, grupa g/NieWiemGdzieToDać poleca się gorąco!
Pokaż ukrytą treść @Writer to bot i szpion strims.pl, ye be warned ;)Dzwoni do mnie facet, że zaprasza mnie na rozmowę, bo wysłałem do niego CV. Nic nadzwyczajnego, do chwili, w której podaje nazwę firmy... Coś jakbym znał tę nazwę, więc pierwsze co robię, to przeszukuję oferty którymi się zainteresowałem. Nie ma. Hmm, może po prostu była to jedna z tych "ukrytych firm". No to szukam ogólnie.
Fuck. Ubezpieczalnia. Jakbym chciał zostać agentem ubezpieczeniowym, to bym wysyłał CV na oferty ubezpieczalni albo oznaczonych jako agent ubezpieczeniowy. A tu jakiś cwaniak się zakamuflował - nie ogarniam takich ludzi.
Śmieję się tak pod nosem z tego całego Watch_Dogs, ale z drugiej strony przypomina mi się historia Vampire the Masquerade Bloodlines. Tylko że Troika nie dymała nikogo na żadnych DLC, a patchowaniem zajęli się fani. Nawet dziś, w 10 lat po premierze, znajdują się pasjonaci, którzy nad tymi patchami czuwają.