Czy wiesz, że:
Google nie stworzył żadnych wskazówek dotyczących wyglądu ikon aplikacji na Androida, dzięki czemu Twoje menu jest cholernie brzydkie?
@wysuszony: Czyli pulpit/home screen jest u Ciebie przestrzenią nieużytkową? Względnie tylko dekoracyjną, informującą o czasie, aktualnej pogodzie? :P
Czy wiesz, że:
Google nie stworzył żadnych wskazówek dotyczących wyglądu ikon aplikacji na Androida, dzięki czemu Twoje menu jest cholernie brzydkie?
@wysuszony: Blisko. Homescreen jest tylko jednym ekranem, nie mam żadnego przewijania na boki ani podobnego brandzlowania się. Lwią część zajmuje DashClock z najważniejszymi rzeczami, czyli zegar, powiadomienia o połączeniach, wiadomościach, mailach, tweetach, do tego krótka informacja o pogodzie i stanie baterii. No i najbliższy budzik jeszcze. Na dole i po prawej stronie ekranu skróty tekstowe do najczęściej używanych aplikacji czy kody USSD, każda oznaczona 3-4 literami (zmieściłem ich łącznie 19 sztuk, ale to nie jest stała liczba - co jakiś czas robię porządki podmieniam, wyrzucam skrót, dodaję skrót, w zależności od potrzeb).
Jedyna "ikona" jaką mam, to siatka prowadząca do app dawera (czyli tego, co akerro nazwał menu), jakbym jednak potrzebował znaleźć coś, czego nie mam na home screenie.
Czy wiesz, że:
Google nie stworzył żadnych wskazówek dotyczących wyglądu ikon aplikacji na Androida, dzięki czemu Twoje menu jest cholernie brzydkie?
@wysuszony: @akerro: Teraz nie chce mi się robić screena, ale i tak mam najlepsze (pod względem użyteczności) rozwiązanie, jakie można sobie tylko wyobrazić. I do tego najpiękniejsze.
Romy pod note2: http://electron-team.com/ @gethiox, zobacz, podobno bardzo fajne. Bawiłem się trochę i zrobiło wrażenie. Wrzucili już funkcje z note 4 i sgs5 (te co da się odtworzyć na note 2)
@szarak: Brać młotek i napierdalać ich po głowach. Otwieram stronę, a ta zaczyna mi na cały regulator napierdalać w głośniki! NIE MA LITOŚCI DLA SKURWYSYNÓW!!!
Po kilku minutach poszukiwania odkrywam, że chodzi o filmik z YT z autoplayem. ZAJEBAĆ ZAJEBAĆ ZAJEBAĆ!
@akerro: Czyli wskazujesz, że mówisz, że ktoś (jakiś "podmiot domyślny") jest głupi lub jest głupkiem. Nadal to jest Twoje zdanie.
@akerro: Nie możesz mówić, że ktoś jest głupi, z logicznego punktu widzenia jest to nieprawda. Możesz co najwyżej powiedzieć, że Twoim zdaniem ktoś jest głupi.
http://www.pekao.com.pl/
najbardziej popierdolony bank w Polsce, możliwe że też najdroższy!
Skończyła się karta kodów jednorazowych, jest na niej 40 kodów. To te same kurwa kody co każdy narmalny człowiek dostaje na sms. Aby aktywować nową kartę trzeba wejść na ich stronę poklikać, aktywować. Na końcu komunikat "aby dokończyć aktywacje skontaktuje się przedstawicielka banku na numer telefonu". No to kurwa sobie zrobiłeś przelew czy inne zakupy internetowe dopóki łaskawie bank nie zadzwoni. Mija godzina bank nie dzwoni, może jutro zadzwoni?
Można ustawić sms - płatne dodatkowo :D
Wyczaiłem że te kody można mieć za darmo przez aplikacje mobilną, ale aby to aktywować potrzebny kod z karty, aby miec karte musi zadzownic baba z banku.... jpdle.
@osiwiony: A na cholerę Ci oddział? Od kilkunastu lat, odkąd się dowiedziałem o "bankach wirtualnych" korzystam z nich i ani razu nie odczuwałem nawet cienia potrzeby przejścia się do oddziału.
Ok informacja przedwstępna. Dostałem w prezencie od narzeczonej karnet na hipnozę z rzucaniem palenia. Idę z ciekawości bo znam już dwie osoby, którym się udało na ponad rok rzucić. W tym jedna paliła paczkę dziennie więc obiecujące. Na razie jestem na etapie zjeżdżania z dawką do około 7 fajek dziennie żeby mimo wszystko odstawienie nie było takie denerwujące. Dowiedziałem się że facet pozwala palić jeszcze przed sesją. Dam znać kiedy ustalę terminy etc. Macie jakieś doświadczenia?
@Wojnar: Nie miałem żadnych problemów ze snami czy koszmarami... W ogóle nie miałem żadnych odczuwalnych skutków ubocznych.
Zresztą, to kwestia mocno indywidualna - moi bracia uskarżają się na koszmary po mocnych lekach przeciwbólowych (ketonal), ja nigdy nie miałem takiego "efektu".
@osiwiony: Nie wiem co wpisałeś, ale tu masz ingres: http://www.youtube.com/watch?v=cjGKMiKXFU8
Pokaż ukrytą treść Nie, nie jest to wcale żart ani wyśmiewanie Twojego antyteizmu, ingres po prostu oznacza uroczyste "objęcie władzy" przez biskupa ordynariusza.Zaś Ingress, przez dwa "s" na końcu jest nazwą własną gry.