Paradoks strimoidoda: Zaglądam tu raz na tydzień i nic nie ma. Zaglądam 3x dziennie i ruch tu większy niż na reddicie. Serwery zaraz nie wytrzymają - nasza radosna frekwencja zdedeosuje strm.pl i zostaniemy znowu sami.
@spam_only: strmgeld bym wykupił, ale niech drutex mi przeleje na to hajs. Potem i tak pojadę, wepchnę mu gotówkę w gardło, żeby nie był stratny xd
Paradoks strimoidoda: Zaglądam tu raz na tydzień i nic nie ma. Zaglądam 3x dziennie i ruch tu większy niż na reddicie. Serwery zaraz nie wytrzymają - nasza radosna frekwencja zdedeosuje strm.pl i zostaniemy znowu sami.
@spam_only: Wsparłbym żywą gotówką wepchniętą drutexowi w gardło. Reklamy niech sobie wsadzi do drugiego końca układu pokarmowo-wydalniczego.
Wlazłem w listę grup, kliknąłem "New" zamiast "+Create" i znalazłem to coś. Cudowne. Czuję się taki spełniony.
Paradoks strimoidoda: Zaglądam tu raz na tydzień i nic nie ma. Zaglądam 3x dziennie i ruch tu większy niż na reddicie. Serwery zaraz nie wytrzymają - nasza radosna frekwencja zdedeosuje strm.pl i zostaniemy znowu sami.
@spam_only: Nie. Dla zasady nic nie dodaję do wyjątków. Zawsze mogę się przejechać do drutexa, postawić mu piwo, wyłożyć mu lepę na ryj i dać jakiś hajs na zachętę. Ale reklam nie odblokuję.
Paradoks strimoidoda: Zaglądam tu raz na tydzień i nic nie ma. Zaglądam 3x dziennie i ruch tu większy niż na reddicie. Serwery zaraz nie wytrzymają - nasza radosna frekwencja zdedeosuje strm.pl i zostaniemy znowu sami.
Jak mnie wkurwiają reklamy w internecie, z roku na rok to coraz bardziej uciążliwe gówno. Youtube co chwila przerywa, Facebook to więcej reklam niż postów znajomych, Google trzeba teraz rozkminiac gdzie jest ten pierwszy niesponsorowany wynik wyszukiwania. Jeszcze współdzielą ze sobą doskonale dane, więc jedno przypadkowe kliknięcie i to samo gówno wyświetla mi się miesiąc wszędzie.
Swoją drogą mój pełen szacunek, że Strimoid nie zamienil się w coś zajebane reklamami dla nędznych klików. Na piwo za te whoopsy bym coś dal, ale nie wiem gdzie.
@ignus: W sumie... Nie znamy się, ale chyba Spotify nie pozwala odwalić żadnej maniany. Jakbyś reflektował, mogę wypytać resztę, czy zgodzą się dodać do grupy jakiegoś anona z internetów :)