No siema strimsiaki
pozdrawiam z drugiej strony grobu, zmieniłem stan cywilny, ergo trochę umarłem, trochę narodziłem się na nowo
wesele było epickie, było przepyszne jedzonko, żółte gumowe kaczuszki (jedną nawet na torcie położyłem, za co zebrałem pierwszy małżeński opierdol, jak będą zdjęcia, to wam pokażę te kaczuszki;) i wódka gościom podeszła i dobre piwko kraftowe było i w ogóle ach i och
żona bardzo źle znosi upały, więc pobieraliśmy się w najgorętszy dzień roku, a na podróż poślubną lecimy na Sycylię, gdzie temperatury poniżej 30 nie zejdą xd
Napisałem wiersz w pierwszej osobie lirycznej:
został mi niecały tydzień do ślubu
i zaczęło mi odpierdalać
ja pierdolę!
ki chuj?
Sęsik coś pisał o niewykorzystanym urlopie. 15 sierpnia się żenię no i z tej okazji przysługują mi 2 dni urlopu okolicznościowego. Do tego jeszcze wziąłem urlop wypoczynkowy no i razem wyszło mi 3,5 tygodnia urlopu w sierpniu, a zostanie mi jeszcze 15 dni do wykorzystania w tym roku. Mówię "nie" wypaleniu zawodowemu.
W ogóle to jest dobry take o smartwatchach: https://www.youtube.com/watch?v=ukW1keGRQtY
Może za agresywne i od ludzkiego gówna, ale to nie jest najważniejsze.
Moja narzeczona dostała ofertę sugar daddy od jakiegoś typa zza oceanu na Instagramie. Jak ja przekonać żeby zaakceptowała ofertę?
Moja narzeczona dostała ofertę sugar daddy od jakiegoś typa zza oceanu na Instagramie. Jak ja przekonać żeby zaakceptowała ofertę?
@sens: Zmień narzeczoną na taką, która będzie posłuszna, a nie utrzymujesz taką, którą musisz do czegoś zmuszać.