Hjernevask (który bardzo polecam, choć prawacki... ale czasami prawactwo w różnych krajach oznacza co innego) w drugiej części mówi o wpływie wychowania na dziecko. Lepiej mniej się przejmować, pozostawić dziecku wybór, bo i tak nie ma się na nie wpływu.
@GeraltRedhammer: Dokładnie to miałam na myśli zakładając Sztuka w g/Kultura
Czas pokazał, że mhm.. większość inaczej do tego podeszła :] Bywa i tak..
Hjernevask (który bardzo polecam, choć prawacki... ale czasami prawactwo w różnych krajach oznacza co innego) w drugiej części mówi o wpływie wychowania na dziecko. Lepiej mniej się przejmować, pozostawić dziecku wybór, bo i tak nie ma się na nie wpływu.
Hjernevask (który bardzo polecam, choć prawacki... ale czasami prawactwo w różnych krajach oznacza co innego) w drugiej części mówi o wpływie wychowania na dziecko. Lepiej mniej się przejmować, pozostawić dziecku wybór, bo i tak nie ma się na nie wpływu.
@GeraltRedhammer: Mhm.. Pan wybaczy ale co to ma wspólnego ze sztuką? :]
No chyba, że coś mi umknęło :]
Historia opowiada o jednym tygodniu z życia młodego piosenkarza, który jest aktywny na folkowej, nowojorskiej scenie w 1961 roku. Chociaż Llewyn Davis jest fikcyjną postacią, to został częściowo zainspirowany autobiografią wokalisty Dave’a Van Ronk. Piosenki w filmie, oprócz jednej, zostały wykonywane w całości na żywo. Jest to wielka podróż w świat muzyki..
@LD: Dla mnie jest :]
Ewidentnie przebija się w filmie klimat folkowy, jest tam sporo pieśni w wykonaniu Isaaca czy Timberlake’a..
Przecież otwierająca scena to fantastyczny wręcz utwór, Hang Me, Oh Hang Me.
Ścieżka dźwiękowa odgrywa więc naprawdę ogromną rolę w tym filmie..
@Kokofon: Bo to jest z serii: Co by było, gdyby superbohaterowie zapuścili brodę... http://1.bp.blogspot.com/_B646WyeFpxQ/S-kn_BztL3I/AAAAAAAATe0/RAbtnQWhIzk/s320/beardedpopeye+copy.jpg
Jedzcie szpinak, a wyrośnie wam taaaaka broda! :]
@Gitman87: Nic z tych rzeczy! Raczej leniwie uśmiechnęła.. I bez takich pomówień mi tu :]
Ta treść moim zdaniem też ma się nijak do tej grupy przecież to ewidentny absurd pomieszany z żenadą..
Dodający tak zadecydował i jego sprawa :]
@Sherman: Popraw tego linka, bo wkleiłeś do wykopowej ramki, a i tak przekierowuje na wykopowego linka (i komentarzy)
@zryty_beret: Czujny do samego końca :]
Rozerwanie, rozszarpanie końmi to jedna z "ciekawszych" śmierci.. Dobra! tu masz racje!
@Sherman: Popraw tego linka, bo wkleiłeś do wykopowej ramki, a i tak przekierowuje na wykopowego linka (i komentarzy)
@zryty_beret: Mogę się mylić ale wydaje mi się, że w Polsce nie stosowano takich tortur, raczej przypiekano świecami, rozciągano, wieszano za związane ręce na plecach, zakręcano zgniatacze na palce i głowie i parę innych. Trzeba pamiętać, że tortury nie służyły do uśmiercania, były środkiem procesowym i do wydobywania zeznań. Łamanie kołem, to nie była tortura tylko rodzaj śmierci kwalifikowanej (tzn. z dodatkami specjalnymi) i różnie przebiegała.
Dodał do g/ciekawostki więc nie bądź taki surowy :]
Burżujstwo! Musztardą chleb się smarowało i octem popijało, a nie takie...
No dobra, jeszcze jak ktoś miał daczę to mógł uprawiać sobie warzywa czy owoce, na zimę trzymać, ale takie rzeczy? No wstyd, burżuazja i drobnomieszczaństwo ;)))
@zryty_beret: Nic przyjemnego, znam to z autopsji :] To powiem Ci, że mój brat też był taki mhm, zdolny jak Ty :]
Burżujstwo! Musztardą chleb się smarowało i octem popijało, a nie takie...
No dobra, jeszcze jak ktoś miał daczę to mógł uprawiać sobie warzywa czy owoce, na zimę trzymać, ale takie rzeczy? No wstyd, burżuazja i drobnomieszczaństwo ;)))
Burżujstwo! Musztardą chleb się smarowało i octem popijało, a nie takie...
No dobra, jeszcze jak ktoś miał daczę to mógł uprawiać sobie warzywa czy owoce, na zimę trzymać, ale takie rzeczy? No wstyd, burżuazja i drobnomieszczaństwo ;)))
Ja z wyrobów czekoladowych miło wspominam coś takiego jak "Blok Czekoladowy", nie mogę znaleźć po grafice, wiem że murzynek był na opakowaniu :]
Burżujstwo! Musztardą chleb się smarowało i octem popijało, a nie takie...
No dobra, jeszcze jak ktoś miał daczę to mógł uprawiać sobie warzywa czy owoce, na zimę trzymać, ale takie rzeczy? No wstyd, burżuazja i drobnomieszczaństwo ;)))
@zryty_beret: Herezje pan tu mówisz! :] Pamiętam, że były różne produkty w lodówce, a ja wolałam zjeść chleb z masłem i solą, musztardą, ketchupem lub cukrem! :] To były kanapki, ech....