Mam urlop, jeszcze tydzień, a jako iż jestem Polakiem z krwi i kości, ale też poczuwam się do bycia gorszym sortem, gdyż połączenie rasizmu świadomego, konserwatyzmu i jednoczesne wywrotowe działania stojące w sprzeczności z zasadami czegokolwiek, skłoniły mnie do spędzenia urlopu na wiecznym remoncie mojego Runchens Manor, ale też do biwakowania w hamaku po lasach i takich tam no i grania w RPGi ze znajomymi- najczęściej obie te rzeczy na raz, to mam taki pewnie i głupi jeden pomysł.
Większości z Was mi nie żal, z uwagi na to że marnujecie się na jakiś tam chatfu,. sukces, czy inne zarabianie "piniendzy", przez co nie macie czasu, na nic innego jak poważny wypoczynek za gruby chajc, lub nawet brak czasu na wypoczynek, czy raczej jego żal, na marnowanie go na jakieś pierdoły.
Mimo to wieżę głęboko że w tej społeczności, mogą się znajdować jeszcze osoby które nie całkiem zaprzedały duszę Diabłu imieniem:" Nie mam czasu".
W związku z czym wymyśliłem sobie tak dla testu, że jakby ktoś się chciał się spotkać, pogadać, załapać na kiełbę z ogniska, czy zagrać w RPGa na żywo, to z piątku na Sobotę będę sobie biwakował ze znajomymi w okolicach Srebrnej Góry, nieopodal Kotliny Kłodzkiej i jak zagada w konwersacji to chętnie podam dokładny namiar.
Choć jak znam życie, to śmiem wątpić żeby zdzwonić się z kimś na serio, oprócz jebanych śmieszków w stylu nr. do Komendy Rejonowej, Biura Budowy Jaskiń, albo byłej pheruna xd
@kakabix: mówi się "za Karę" co pochodzi od dawnej naszej ludzkiej planety "Kara" gdzie nastąpiła straszliwa zdrada i sprzeniewierzenie się wartościom
gdy tworzysz ludzików
https://i.imgur.com/9Afes64.png
sąsiad tworzy swoich i atakuje twoich
https://i.imgur.com/RGNWxq9.png
ale ich bronisz i zwyciężasz
https://i.imgur.com/csfVsFl.png
Kiedy ostatnim razem jedliście cziperki?
Na ogół nie jadam w ogóle, ale przedwczoraj jadłem takie prażynki od vifona, chyba krewetkowe czy inne z owoców morza i były dobre.
Kiedy ostatnim razem jedliście cziperki?
Na ogół nie jadam w ogóle, ale przedwczoraj jadłem takie prażynki od vifona, chyba krewetkowe czy inne z owoców morza i były dobre.