Kiedyś nie mogłem się tego doszukać, ale okazuje się, że można używać wielu profili Firefoksa naraz. Super, jeden krok od Chromium dalej.
@wysuszony: Tak BTW, Firefox 2 miałem okazję oglądać w działaniu na Intel Pentium 4 520J (2,8 GHz), 512 MB RAM, stareńskim dysku WD400BD i Windows XP (bez żadnych SP i słynnego robaka mimo ciągłego połączenia z netem!) jakiś rok temu i to było niesamowite, że wszystko działało błyskawicznie. Nawet nie instalowałem nowego FX, bo wiedziałem, że zabije i procka i RAM. Jak ja nie mogę przeżyć, że tak się obecnie leje na jakość kodu...
Kiedyś nie mogłem się tego doszukać, ale okazuje się, że można używać wielu profili Firefoksa naraz. Super, jeden krok od Chromium dalej.
@wysuszony: No właśnie stary, ale jakoś ten sposób mi umknął przez te wszystkie lata mimo, że tworzyłem profile od dawna. No i ten parametr nadal działa.
@akerro: Ej, dopiero wróciłem z Polski i tak mnie głowa napierdyka, że nie chcę tu żadnych wybuchów. ;P
Hurr durr Ebola, Hurr durr koniec świata biegnie do polski niczym afrykański sprinter na pigułach, gigantyczna skala zachorowań, zmarło 2200 osób.
Chyba zapomnieli o grypie na którą rocznie umiera ponad sto tysięcy osób. I nikt o tym nie mówi na tabloidowym "wupe".
Z nową oprawą graficzną miało być lepiej, wiadomości miały być bardziej rzetelne a zamiast tego mamy jakąś upośledzoną galerię zdjęć na pół ekranu.
@akerro: Temat zastępczy i utrzymywanie społeczeństwa w stanie zagrożenia. Takim się łatwiej rządzi.
Przyjeżdżam do domu, podłączam kabel telefoniczny do modemu ADSL, włączam modem i kompa. Nie ma netu. Wchodzę w panel modemu i widzę, że nie pobiera adresacji. Restartuję modem i nic, nadal nie pobiera. Sprawdzam kabel, gniazdko i znów restartuję modem. Nic. Przychodzi rodziciel i mówi, że trzeba zrestartować kompa, bo inaczej nie będzie. Niech mi ktoś teraz wytłumaczy dlaczego restart kompa sprawił, że modem wszystko pobrał.
jakaś fajna strategia aby się przykatować tak z 6 godzin? Nie starcraft, nie rome II, nie AE i nie cywilizacja?
@Zian: Elektrofumigator i wkłady - to jest to. "Zero" nocnych polowań. Całe lato na tym "jadę". Prawie zawsze śpię przy otwartym/uchylonym oknie. Nawet jak coś wleci, to nie zdąży mnie ugryźć...
@newinuto: W poniedzialek zawitam do wiekszego miasta i na pewno sie zaopatrze! Spie z moskitierą i kilka sztuk sie przedostalo. Wczoraj w nocy jak robilem wpis, uzarl mnie w dolna czesc dloni... Prawie szlag mnie trafil.
jeśli masz nieruchomość, za którą zapłaciłeś dziesiątki lub setki tysięcy PLN i uważasz, że jest ona TWOJA bo przecież za nią zapłaciłeś i odprowadziłeś podatek od zakupu. to tylko przestań płacić za nią podatki za nieruchomości. srogo przekonasz się czyja to nieruchomość.
jeśli masz nieruchomość, za którą zapłaciłeś dziesiątki lub setki tysięcy PLN i uważasz, że jest ona TWOJA bo przecież za nią zapłaciłeś i odprowadziłeś podatek od zakupu. to tylko przestań płacić za nią podatki za nieruchomości. srogo przekonasz się czyja to nieruchomość.
@Kuraito: Ja piszę o tym: http://en.wikipedia.org/wiki/Voluntary_taxation
Tak, jestem przeciwko obowiązkowym podatkom.
37zł + opłata na ściągnięcie tych złotówek. Choćby mi 1 grosz pod przymusem zabierali, to nadal jestem temu przeciwny. I przepraszam bardzo, ale myślenie z gimnazjum to jest akceptowanie aparatu przymusu i usprawiedliwianie podatków i przemocy.
@wysuszony: Co do baterii. W ciągu nocy ubywa mi 3% przy włączonym WiFi i GSM. Jadę do pracy i używam w metrze telefonu, gdzie co stacje musi wyłapywać nowy sygnał, w pracy przeglądam sieć, a mimo to po powrocie do domu ubywa 15 - 20%. Zostawiłem na 3 dni bez ładowania - 35%. Chwalę się i polecam Z1C.
jeśli masz nieruchomość, za którą zapłaciłeś dziesiątki lub setki tysięcy PLN i uważasz, że jest ona TWOJA bo przecież za nią zapłaciłeś i odprowadziłeś podatek od zakupu. to tylko przestań płacić za nią podatki za nieruchomości. srogo przekonasz się czyja to nieruchomość.
zaproponowałbym zrobienie eksperymentu na strimoidzie, ale wiem, że się nie uda, bo wymaga akcji o adminów :<
jeśli masz nieruchomość, za którą zapłaciłeś dziesiątki lub setki tysięcy PLN i uważasz, że jest ona TWOJA bo przecież za nią zapłaciłeś i odprowadziłeś podatek od zakupu. to tylko przestań płacić za nią podatki za nieruchomości. srogo przekonasz się czyja to nieruchomość.
@Kuraito: Windykacja nie jest tu problemem, tylko państwo, bo windykuje się w obrębie państwa na państwowych zasadach, na wniosek państwa, a przede wszystkich (do czego pił u/akerro) państwo ustala i ściąga podatki pod przymusem udowadniając, że obywatel to niewolnik, własność jest w istocie państwowa, a sam podatek to czynsz za wynajem.
Generalnie bóle dupy o to, że trzeba płacić podatki były fajne w gimnazjum.
Wskaż mi, gdzie ja mam ból dupy o płacenie podatków. Dla potomnych wpisów: Nie mam nic przeciwko płaceniu dobrowolnych podatków.