Wczoraj poinformowalem o tym, że odchodzę z pracy, dzisiaj rozmawiałem z szefem. Dawno nie miałem takiego stresu, wczoraj wieczór to był bardzo trudny czas. Jakoś kamień spadł z serca, najgorsze działania za mną. Teraz jeszcze muszę poinformować swój zespół, na pewno się nie ucieszą.
Eh.
W ten deszczowy dzionek szary
Życzę wszystkim bardzo wiele
Byście mieli dużo pary
zeby wytrwać po niedzielę