@borysses: Salam kebab towarzyszu.

btw. pamiętasz może jak zwał się ten hit z lat 90tych - w klimatach dance, disco - gdzie "szalom, szalom coś tam coś ta.." było motywem przewodnim?:>

@Kokofon: Czołem.

@kryv: Czołem kryv.

@kkb1: Trzeba być bardzo charyzmatycznym i zarazem odważnym, aby nazwać kogoś burakiem w internecie, szczypiorku.

@Runcheinigal: Zapewne z wszystkiego po trochu.. ułomność natury ludzkiej czasem uniemożliwia wyciąganie wniosków z popełnionych błędów. ;]

@Runcheinigal: Ehh, w zasadzie to nic ciekawego.. Testowo zapisałem się do wykopoczty, ale dosyć szybko stwierdziłem, że nie będę brał w niej udziału, więc olałem temat i nie zaprzątałem sobie nim głowy - skoro nie wysłałem potwierdzenia to sami powinni mnie wykluczyć. Dzisiaj jednak jakiś wykopek bardzo się oburzył, że wylosował mnie i specjalnie dla mnie przegotował wspaniały prezent, a ja nie wysłałem potwierdzenia więc musiał wysłać to komuś innemu i jeszcze coś dokupić - jego płacz na mikro wywołał masową histerię, a wykopowa gimbusiarnia chciała mnie zlinczować, bo obraziłem ich świętość. ;] Resztę możesz przejrzeć na mikro - jest w gorących... można się pośmiać, a może nawet i zasmucić.

@Runcheinigal: Wystarczy stalowy rondel/garnek. Ja też miewam z tym problemy, ale jakoś sobie radzę.. nigdy nie wiesz gdzie może czaić się troll. ;]

@Writer: Kto rozpętał, ten rozpętał. ;]

@Runcheinigal: Oczywiście, że tak, różnica jest zauważalna, a zwłaszcza jeśli chodzi o herbatę. Najlepszy do gotowania wody będzie czajnik ze stali nierdzewnej chromowo-niklowej CrNi 18/10.

Spoko, chyba zauważyłeś, że ja także się tylko przekomarzałem - niektórzy w przeciwieństwie do mnie biorą internety zbyt poważnie. ;]

@Writer: Taa, dominiko jest najwyraźniej przewrażliwiony i dostrzega jedynie pewien wyrywek rzeczywistości, ale mam zamiaru tego zgłębiać, gdyż ten temat już mnie dzisiaj zmęczył. Byłem aż zmuszony wyłączyć powiadomienia. c;

@elDominiko: Była to jedynie reakcja na wykopowe gimbusiarstwo, które staje się coraz bardziej męczące.

Sōhei - zen walczący.

@Runcheinigal: Dzięki tej technice uzyskasz odpowiednią temperaturę bez używania termometru http://www.youtube.com/watch?v=9ycRniO-X-4 ; )

@Runcheinigal: Nie, wręcz przeciwnie, japońskie herbaty to najwyższa jakość, niestety na naszym rynku jest sporo herbat niskiej jakości i chińskich podróbek.

@Runcheinigal: Takie tam wygłupy we wpisach, nie zwracałbym na to większej uwagi. ;]

Hm, wydaje mi się, że bancha, którą Ci podesłałem ma bardziej relaksujące działanie niż pobudzające z uwagi na jesienny zbór - mniejsza zawartość teiny. Japońską herbatę parzysz przez ok. 1 minutę w temp. 80 - 75' C, nigdy dłużej, w przeciwnym razie napar będzie dosyć gorzki. A termometr to wcale nie jest zły pomysł, sam czasem z niego korzystam, choć mam już pewne wyczucie więc radzę sobie także bez niego. Tetley to taka przeciętna marketówka, nie spodziewałbym się po niej niczego szczególnego. Naprawdę dobra herbata jest dostępna w szczelnych opakowaniach dzięki czemu zachowuje świeżość i aromat.

@n30n: http://strimoid.pl/c/gMJmb1 Nie ma to jak fat bike. ; ]