Chciałem powiedzieć, że trafiłem jak śliwka w kompot z pracą, w której gniję już 9 lat, ale jest tak zajebista, że nawet nie przeglądam innych ofert pracy, żeby nie zapeszyć i jej nie zmienić.
Pokaż ukrytą treść Lubię, jak rzeczywistość zgadza się z oczekiwaniami. Zużycie gazu na poziomie 750 g/h zostało potwierdzone. Kurła, niecałe 2% odchyłki, to oznacza dobrze zrobioną robotę.
Czasami zdarza się, że baba zrobi awanturę o natkę pietruszki, kiedy nie może sobie poradzić z emocjami i zaczyna w sobie pielęgnować złość z błahego powodu. W okresie przedślubnoweselnym jest to szczególnie widoczne, dużo stresu i dużo potrzeb wyładowania go (na mnie oczywiście, bo jestem najbliżej). Ponieważ ona jest jeszcze na etapie przedterapeutcznym, a (jak kurwa każdy) pochodzi z patologicznego środowiska (w jej wypadku to rozbita rodzina), to nie bardzo potrafi sobie z tym poradzić, a jako że ja z kolei jestem już na etapie stoickiego spokoju, to nie komunikuję się w złych emocjach i mam dzięki temu czasami trochę świętego spokoju. Wiecie co wtedy jest najlepsze? Że jako napalony kinoman mogę sobie nadrobić wizyty w kinie, bo ona jest jakimś akulturalnym nieznawcą X muzy, co kręci nosem na Leona albo Pulp Fiction.
No i tak:
~ Tar - genialny, wyjebał mnie z kapci. Muszę jeszcze raz iść, bo były smaczki, których się nie łapie za pierwszym razem.
~ The Banshees of Inisherin - bardzo dobrze zagrany, ale do mnie ostatecznie trafił. Role cudowne, aktorstwo prima sort, ale całościowo nie mój klimat :(
~ Triangle of Sadness - idę dziś wieczorkiem, oj-oj, jestem napalony jak szczerbaty na suchary. Ostlunda kocham za The Square, a to wygląda na jeszcze lepsze antyholyłudzkie kino.
Raportuję dalszy etap poszukiwania miejsca na wesele
Serio-serio, w jednym miejscu mieli takie toalety, płaczące "wyremontuj mnie", że odechciało nam się tam robić cokolwiek. Mimo że cenę mieli całkiem przystępną i reszta była naprawdę spoko, to toalety zepsuły całe dobre wrażenie.
Oslo: moja rodzina bardziej się tym emocjonuje, niż ja. Serio, milion razy bardziej. Jpr.dll