
ale wspomnij na końcu wyraźnie, że strimoid.pl rządzi. :D
//no właściwie jest :D
Z ww. dwójki, tylko strimoid.pl się dziś hardo trzyma. W moim mniemaniu „uczeń przerósł mistrza”. Jakby co zapraszam, moderuje tam grupy zajmujące się grami i kilka innych ciekawych tworów

To premier polskiego rządu zdecydował się na grę z przywódcą wrogiego Polsce mocarstwa wymierzoną przeciw prezydentowi własnego kraju, która skończyła się tragedią pod Smoleńskiem.
W jaki sposób miało to wpływ na tragedię?
Poza tym nie rozumiem jak aktualna sytuacja ma wpływ na tezę o tym, że "Kaczyński jest rusofobem". Nie mówię, że jest, ale w jaki sposób artykuł ten jest zaprzeczeniem, że nie jest?
//do tego ten spam. Nie wstawia się w kontekst tekstu reklam. -,- To na takim samym poziomie jak animacje na pełny ekran IMO. Zawsze jak widzę tak badziew to sprawdzam, czy czasem jakiś spamerski dodatek nie zainstalował mi się w przeglądarce.

Depresja to jeden z najwiekszyc przewalow firm farmaceutycznych. Wystarczy miec kilka smiesznych symptomow by zostac zdianozowanym i dostac antydepresanty.
Kiedy jest depresja? Kiedy wystepuja symptomy depresji. Dlaczego takie symptomy sa przypisane do depresji? Bo sa symptomami depresji... Tak to wyglada. A oto kilka z nich:
Problemy ze snem. Zmeczenie. Nadmierna sennosc. Spadek apetytu. Smutek. Zmniejszenie samooceny. Dokladniej tutaj.
Czaita? Wystarcza 4 z 10 utrzymujace sie przez dwa tygodnie i juz mozna napierdalac prozac jak m&m's...
Co ciekawe kiedy FDA dopuszczala prozac jego skutecznosc oscylowala w okolicach efektu placebo. To sie oczywiscie nie zmienilo. Wedlug firm farma 30% populacji tej planety cierpi na depresje i powinna zazywac antydepresanty przez nich tworzone.
Pierwszy antydepresant powstal w Szwecji, ale zostal wycofany z rynku z dwoch powodow. 1. nie dzialal na tyle by mozna bylo brac go na powznie a 2. niewystarczajaca liczba chorych... Byl to selektywny inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny. Coz pewnie slepy zaulek... a jednak prozac jest tez lekiem ssri i cudownie zaczal dzialac.
Inne leki oparte np. na Inhibitorach monoaminooksydazy sa tez ciekawe. Dzieki zapakowaniu w pudeleczko uwazane sa za leki, ale juz taka ruta stepowa, ktora zawiera IMAO jest zdelegalizowana jako narkotyk. Na szczescie IMAO wystepuja np. w soku z cytrusow, soku z mango i serach zoltych.
ehhh, temat rzeka.

Sprzeczne info jakieś tutaj widzę. Skoro biedni robią to co robią wg tych danych a ponad 60% najbogatszych odbiło sie od biedy to przecież musieli robić to co biedni bo...byli biedni. Za tą naiwną konkluzję w stopce daję DV

Bardzo stylowo i klimatycznie zrobiona animacja. Jednak nie kumam dlaczego akurat dziki zachód? Poza tym śmierć dostająca wpierdziel od jakiegoś wieśniaka do mnke nie trafia takim przekazem. @Avaria Od strony techicznej-cudo, natomiast warstwa "fabularna" do bani. Przeszedłaś z jednej skrajności w drugą ;

Artykuł przeciętny, ale problem szeroki i znany. Jest pewna grupa rekruterów z którymi aż przyjemnie się spotkać. Dobrze przygotowani, szanujący swój czas (jeśli spotykają się osobiście, to znaczy, że załatwili co się dało przez telefon. Jeśli dzwonią, to dlatego, że czegoś z CV wyczytać się nie da), oferujący pracę, która ma związek z Twoimi zainteresowaniami i doświadczeniem, itd.
Niestety to żałośnie mała mniejszość. Sam częściej spotykam się z kolekcjonerami CV. Po cholerę im one, skoro i tak nie sprawdzają swojego portfolio kandydatów gdy szukają kogoś na nowe stanowisko?
Wolą za każdym razem młócić kandydatów od nowa, zamiast wykorzystać to czego się o nich dowiedzieli z poprzednich rozmów i poznanym już kandydatom oferować nowe stanowiska.
Czasem wręcz czuję takie niewypowiedziane błaganie: "podaj mi listę słów kluczowych, bo jestem rekruterem IT, co znaczy że nie mam pojęcia o czym mówię". - "Oracle? O, mam tutaj Oracle, a jakie jeszcze inne systemy pan zna?".
Raz Pani z HR - bardzo miła i bardzo niedoświadczona - spędziła ze mną kilka godzin na rozmowach telefonicznych i emailowych, gdzie prowadziłem ją wręcz za rączkę. Taka była zagubiona. Aż w końcu padło nieuniknione pytanie o zarobki. Po usłyszeniu odpowiedzi Pani zamilkła na minutę :) Już miałem wzywać pogotowie, ale jednak ożyła i w bardzo kiepski sposób udając, że chodzi o co innego, zakończyła rozmowę w 30 sekund. Że niby "jeszcze jeden etap weryfikacji z zarządem", blablabla. Miało potrwać tydzień. Oddzwoniła po 10 minutach, znów zrelaksowana - "tak, wszystko w porządku, możemy przejść do kolejnego etapu". Jeśli wewnętrzny HR nie wie ile może zapłacić pracownikowi, to chyba coś jest nie tak...

@newinuto: Chyba ktoś się zdrowo rąbnął z tym "16. Cincinnati’s abandoned subway depot". Ani to Cincinnati ani metro. To jest bocznica kolejowa w Częstochowie. I to przedobrzona HDR-em.

What’s more, it also found a relationship between all Dark Tetrad traits (except for narcissism) and the overall time that an individual spent, per day, commenting on the Internet.
Ale jak to. :( Sporo komentuję, ale jestem dobrym człowiekiem. :D

Rok temu włamałem się na konto GG mojej 15-letniej kuzynki. Poczytałem sobie archiwum rozmów. W jednej rozmowie jakiś chłopak przekonywał ją, żeby nie robiła tego co miała zrobić i pocieszał ją. Powiedziałem jej bratu, który był przy tym kiedy to czytałem żeby poważnie porozmawiał ze swoją siostrą. Nie powiedział anj słowa i z tego co wiem nawet nie zamienił z nią nawet słowa w tym temacie. Wkurwia mnie taka obojętność, głupota albo strach przed przełamanjem tabu podejmując taką rozmowę. Na szczęście kuzynka w niedługim czasie była już w związku z tym kolesiem i jest teraz zauważalnie uradochana.

Daje UV " w ramach zaufania" bo jak testowałem to trzy miesiące temu, to było to crapowate strasznie :X Mało wydajne. I mimo wszystko boli (bolał?) trochę brak dostępu do Google Play :X

Strona była na strimoidzie tylko w w kontekście zgarnięcia darmowego Portala 2, niestety już go niema. :(

Wysyłając swoje CV ustawiłem link do bloga ze zmiennymi JS, które piwik mógł śledzić jako "kampanie", każda firma miała swoją kampanię, więc mogłem widzieć ile osób, kiedy otwierało mojego bloga z CV, która firma w ogóle zajrzała mi na bloga.

Telewizja Publiczna kompletnie pominęła to dzieło... żenujące to. Warto dodać, że reżyser Renny Harlin zadedykował właśnie ten film ś.p. Kaczyńskiemu. Dobra akcja, dobra obsada i jasny przekaz :]

Nie tylko Greenpeace powinien się tym zająć ale też rząd bo owady zapylające są bardzo ważne dla gospodarki. No chyba że jak pszczoły wymrą, sprowadzimy tu murzynów którzy będą zapylać ręcznie jak to robią z wanilią

How can I as a gringo from Germany tell the Nicaraguans what to do? It’s hard to tell them not to make the same mistake we made centuries ago.”
I wszystko w temacie
Spodziewałem się bogatszego tekstu w materiały, poza tym język mógłby być bardziej dziennikarski. Ale i tak jest git bo liczy się ostrzeżenie