pierog

@Panterka zawsze chciałem zwiedzić szczecin, dlatego ta grupa mnie ver interesuje. Zdjęcie spoko, szkoda tylko, że poza nazwą obiektu nie ma tutaj więcej informacji. Ani gdzie to się znajduje, ani nic więcej. A czo tam, tera to objadę wszystkie treści w tej grupie

Panterka

Przeczytałam dziewięć, o czterech słyszałam i mam w planach. @Prospero - masz rację. "Ostatni brzeg" jest świetny, chociaż czasami wzruszająco naiwny, jeśli idzie o znajomość skutków wybuchu bomby atomowej. Nie zmienia to faktu, że podano nam naprawdę smaczny postapokaliptyczny kąsek.

Zauberlehrling

czy (jeśli jest tak jak powiedziałem wyżej) należy dawać DV za to, że ktoś wrzucił treść w niewłaściwy strim

Od tego są moderatorzy.

Generalnie powinno zależeć to od ustawień danej grupy. W grupach typu g/Polityka DV są moim zdaniem uzasadnione tylko wtedy, gdy informacja jest oczywiście nieprawdziwa i da się to poprzeć wiarygodnymi, obiektywnymi źródłami. Za to w strimach, w których ocena treści jest subiektywna - np. g/Humor - głosy negatywne są ok.

Byłbym za rozwiązaniem, w którym ocena, czy DV są dozwolone jest zależna od moderatorów. W ustawieniach grupy można wprowadzić opcję, dzięki której tylko określona liczba głosów negatywnych od użytkownika na miesiąc byłaby liczona do wyniku treści (dałoby się ustawić 0). Treści z niektórych grup by miały ułatwione wchodzenie do popularnych, co można zniwelować odpowiednim algorytmem prezentacji treści z różnych grup (w zależności od popularności grupy, jak na reddicie) lub zwykłym podwyższeniem progu dla grup, w których istnieje ograniczenie (to rozwiązanie nie bierze pod uwagę popularności). Wadą rozwiązania jest to, że można by było DV cofnąć - rozwiązanie problemu jest takie, że jeśli DV jest cofnięty po jakimś czasie, to i tak liczy się do limitu. Oczywiście opcja wprowadza sporo komplikacji i prościej zachować zdrowy rozsądek, ale niektórzy tego rozsądku nie mają.

Writer

@noelo19: jaką treść dodałeś go g/NiezlaStronkaWSieci? Jestem tam moderatorem i nic nie usuwałem.

@duxet: Co do regulaminu itp. to też uważam, że powinien się pojawić, żeby wszystko było jasne i nie było niedomówień.

Writer

Jak widzę to ja, jeśli chodzi o sytuacje jak te, czyli "zła grupa":

Każda grupa to osobne miejsce. Podstawowym błędem jest patrzenie na treść przez pryzmat całego portalu. Dla przykładu, ludzie robią tak: Jest śmieszne? Daję UV. Jest obrzydliwe? Daję DV. Co jeśli ta śmieszna treść jest w g/Nauka? Nie należy się UV, ale DV, bo nie jest tam potrzebna. Co jeśli obrzydliwa treść jest w g/ObrzydliweRzeczy? Nie należy dawać DV, ale od razu całą grupę zablokować, skoro takich rzeczy się nie lubi.

Tak więc moim skromnym zdaniem, dyskusję na temat UV i DV trzeba rozpocząć od tego, że strimoid to portal którego podstawą są grupy - każda nastawiona na jakiś typ treści, każdą można sobie zablokować, skoro nie lubi się wszystkich treści w tej grupie. Jeśli nie będzie się przestrzegać grup, to stracą one sens i szansę na bycie osobnymi, ciekawymi i wartościowymi miejscami. To nie jest portal z jedną "główną", jedną "poczekalnią" itp.

bejdak

Strim może niewłaściwy, ale treść dobra... ja daję UV bo mi, te formalne duperele nie przesłaniają istoty ;) Pytanie czy w strimoidzie istotą są treści, czy porządek? Jeśli porządek, to ok, ale jeśli treści, to przestańcie dawać DV tylko za to, że ktoś wybrał złego strima...

MoonAteTheDark

Dałem dv, bo imo są ważniejsze sprawy niż przewodnik i regulamin na razie ;p

lothar1410

Total Annihilation, na kazdym slabym kompie pojdzie a to bajeczny RTS.

bejdak

@Runcheinigal: Kurcze, napisałem w miarę fajną odpowiedź i mi ją wcięło, przy próbie publikacji. Spróbuję raz jeszcze: Na początek odniosę się do kwestii technicznych i pojęciowych. To co w swojej wypowiedzi określasz jako "dowód", nie nosi cech dowodu sensu stricte. Jest raczej tezą, czy bardziej hipotezą. Co do meritum. Nie jestem teologiem, więc trudno mi jasno i jednoznacznie się tu wypowiedzieć, spróbuję jednak przedstawić mój punkt widzenia i jakoś go podeprzeć argumentami. Po pierwsze: odnosząc się do Twojej wypowiedzi: "katolicyzm tak naprawdę nie wyklucza reinkarnacji" Można pójść dalej i powiedzieć, że w związku z tym, że Pan Bóg jest wszechmogący, to Katolik nie powinien wykluczać żadnej możliwość. Biblia wielokrotnie pokazuje, że dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych. On sam jedynie może się ograniczyć... Niemniej jednak mam wrażenie i myślę, że można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że reinkarnacja nie jest zbyt prawdopodobnym rozwiązaniem po śmierci... Jak dla mnie wynika to choćby z tych słów Jezusa: “Idę do Ojca przygotować wam mieszkanie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele”. Inną kwestią jest wykładnia Kościoła zawarta w KKK, która mówi: KKK 1013 Śmierć jest końcem ziemskiej pielgrzymki człowieka, czasu łaski i miłosierdzia, jaki Bóg ofiaruje człowiekowi, by realizował swoje ziemskie życie według zamysłu Bożego i by decydował o swoim ostatecznym przeznaczeniu. Gdy zakończy się "jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 48. , nie wrócimy już do kolejnego życia ziemskiego. "Postanowione ludziom raz umrzeć" (Hbr 9, 27). Po śmierci nie ma "reinkarnacji". Myślę, że i tak pewnie wszyscy się zdziwimy :)

@Paradygmat: Wołam Cię bo byłeś ciekawy... nie wiem na ile jasno się wyraziłem i na ile przekonujący jestem, ale dla mnie sprawa reinkarnacji jest niezgodna z moim przekonaniem... PS. pisałem odpowiedź w kontekście tej wypowiedzi (http://strimoid.pl/er/oFfmKDv2#oFfmKDv2), więc może nie wszystko pasuje do tego co mamy tu

lothar1410

Raczej to jest tylko taka kaczuszka i prztyczek w strone tych bossow androidowych. Zawsze mozna tez wykorzystac marketingowo: "zobaczcie na podzespolach lumii 520 jak sie ten wasz kochany andek sprawuje, sprobujcie windowsa zobaczycie jakosc."

Inna sprawa ze po sieci krazy juz opinia ze ms sie przymierza do uruchamiania androidowych apek na wp. To moze wywrocic caly rynek do gory nogami i ci co mmieli beke z nokii beda plakac nad swoim nedznym androidem z pierdyliardem rdzeni i fpsami na benchmarkach...

Jezor

@tristan: zły strim, to nie jest ciekawostka. Są inne grupy, do których to by się nadawało: g/Katolicyzm, g/Chrzescijanstwo...

Zauberlehrling

NHS jest piątym największym pracodawcą na świecie. Chyba to najlepszy przykład, że nie można popadać w zbytni zachwyt nad czymkolwiek. Brytyjczycy są bardzo dumni ze swojej służby zdrowia, która jest daleka od ideału. W leczeniu raka wśród (wielu) krajów rozwiniętych są na drugim miejscu od końca. A w średniej długości życia (standaryzowanej) też są całkiem nisko, za Włochami.

Zian

Jaki jest sens wprowadzania na rynek low-endowych telefonów z Androidem? Na low-end bardzo dobrze działa WP8, Android laguje. Tutaj chodzi o coś innego. MS planuje po Blackberry i Jolli obsługiwać appki androidowe w WP, a te tanie low-endy to pole minowe (beta testy) dla ich własnego sklepu androidowego.

Gitman87

Z tym filtrem informacyjnym przez większość życia nie miałem nic wspólnego. Chłonąłem każde info, złe czy dobre, tabu, rzeczy których człowiek lepiej zeby nie wiedział np opinie innych osób o mnie, a nawet ich prywatne wiadomości, zapiski i przemyślenia.(szpiegowałem ;). Lubiałem wiedzieć wszystko : jak ludzie są wykorzystywani przez rządy; jak ludzie robią innym ludziom krzywde; jak ten świat tak naprawdę funkcjonuje, bez żadnych bajek i upiększeń. W skrócie chłonąłem wszystko i chciałem wiedzieć jak najwięcej bez względu na to jak ta prawda potrafiła być dla mnie nieprzyjemna. To właśnie umiłowanie prawdy doprowadziło do tego że w ostatecznym rozrachunku stawałem się coraz bardziej nieszczęśliwy.

W wieku 15 lat z religijnego chłopaka stałem się zbuntowanym ateistą. Jakie mam z tego dzisiaj korzyści? Po 12 latach mogę stwierdzić że na pewno nie uczyniło mnie to szczęśliwszym.

Szukanie wszędzie prawdy i prawdziwego spojrzenia na wszystko bez oszukiwania się, bez wiary doprowadziło tylko do "wyjałowienia" mojego wewnętrznego "ja".

Przyjmując wszystko na surowo, przekonując się jakim syfem jest świat, bez wiary w nic nie uwierzymy też i w siebie. Przypomnijcie sobie jakimi ideologistami byliście kiedy byliście młodsi; uwierzcie w coś bez wzgledu czy chodzi o religię, jakiś cel, ideę czy nawet miłość. Choć w zawsze na dnie waszych serc pozostanie uczucie, że w jakiś sposób sami siebie oszukujecie , żyjecie w iluzji to i tak będziecie lepsi, szczęśliwsi co pozwoli wam iść do przodu przez ten syf.

Gitman87

Powtarzający się okres dobrobytu w historii Szwecji towarzyszy zmianom wolnorynkowym, co jest dowodem korzyści rozwiązań prawicowych

Writer

Nazwa ta sama co w mojej treści którą wziąłem od Avarii: http://strimoid.pl/c/gzWjDe/praga-o-zmierzchu ale jednak inne zdjęcia. ;)

akerro

koleś na twittere nie podał źródła.

cytoblast

Nazwa domeny wskazuje na odpowiedź przeczącą.

Writer

Największa dolegliwość to nie jest "ból dupy", ale nadużywanie tego słowa i wciskanie komuś na siłę, że ma rzekomy "ból dupy". Powinno na to też być jakieś słowo. Coś Ci się nie podoba? Masz inne zdanie? "Hehe, masz ból dupy"/"jesteś hejterem".