mam mocna rozkmine czy robic projekt na wzorce projektowe na studia czy wziąć 2.0 w ciemno i chillować przez pół roku
za projektem:
- coś się naucze kurde
- coś tam zrobić będzie se pan miał do portfolio hehe
- i tak pewnie coś bym kiedyś zrobił, ale teraz będzie motywacja w postaci NZAL wiszącego
- mam dużo czasu teraz, bo zarówno urlop studencki wzięty [poza urlopem mam 3 przedmioty, w tym wlasnie te wzorce], jak i pracka na pół etatu [bardziej 3/5 w sumie], więc to nie jest aż takie obciążenie, ale jednak jakoś jak teraz w ostatnie dni tak się próbowałem zmusić do tego projektu to ciężko, ciągle brak czasu
- naucze sie w czasie roku akademickiego do egzaminu i mniej crunchu bedzie przy sesji
- no jednak po coś się na te wzorce zapisywałem xd
przeciw projektu:
- no nie mogę właśhnie mimo wiekszej ilosci czasu znalezc na to czasu jednak, bede musial chyba crunchowac ten projekt jak sie beda jakies deadliny zblizac
- wykonam pracę za darmo xd bo po chuj mam robić gównoapke do cv jak pójde do pierwszej lepsezj korpo i dostane hajs za rozwijanie umiejętności xd
- i tak planuje sobie jakieś rzeczy zrobić za darmo do CV, ale do proejktu trzeba wjebać 8 wzorców projektowych xd a to bedzie taki brzydki overkill, że się bez sensu to robi
- trzeba chodzić na zajęcia raz w tygodniu jak się robi projekt, no i jakies prezentacje ze wzorców na zajęciach robić
- mało kto z naszej grupy ćwiczeniowej ten proijekt robi, co znaczy że ludzie pewnie mają info że nie warto [z drugiej strony skoro można 2.0 dostąć za nic nie robienie, to podejrzewam że o NZAL bedzie raczej trudno xd]