
Uważajcie, poniedziałek 13. Uważajcie poniedziałek 13
Ja zacznę
Wpadł mi rano telefon w torowisko metra ale już go mam na szczescue

@kakabix: pierwsze co z rana mnie spotkało po wejściu do pracy to opierdol za real life trolling koleżanki w zeszłym tygodniu :<

@sens: nie no, nie będę skakał w dół w szczycie jazdy metra xd no i pewnie nie dałbym rady wyjść hehe i nie wiem która to trzecia szyna co ponoć jebie prądem.
Zadzwoniłem SOS for Love (Antlantis is calling)
Dyżurna stacji przyszła z takim kijkiem, do którego przymocowana jest gąbka oklejona taśma klejąca xd próbowała przykleić telefon do tego ale odpadał. Poszła po inny rodzaj taśmy i tym razem się udało.

za real life trolling koleżanki w zeszłym tygodniu :<
Czekamy na historie. Jak to koleżanka trollowała to spoko, ale jak to ty ją "trollowałeś" to się boję, że to było trollowanie w sensie "wykopek w pracy detected" - "jak to jestem mizoginem/rasitą". dx

gąbka oklejona taśma klejąca xd próbowała przykleić telefon do tego ale odpadał.
@kakabix: kwikłem xd telefon mocno poturbowany?

@sens: o dziwo nic mu się nie stało. Większych szkód doznał jak mi kiedyś z niewielkiej wysokosci spadl na schodkach nad wisla

@Deykun: Nie ten poziom, sorry. Dzwoni koleżanka w robocie. Zachciało się jej czegoś z dupy, na gorąco, piątek popołudniem, wszyscy już wyjebongo, a ta się piekli, że musi to mieć natychmiast itd. Znaleźliśmy, przychodzi i ogląda, zaczyna gadać. Zacząłem grać idiotę i łapać ją za słówka, wszyscy zza komputerów unieśli nosy i węszą, nasłuchują. Ona się wkurwia, czy ona po chińsku mówi, ja dalej strugam swoje. Ona mówi "A", a ja dalej, używając jej słów, mówię "aha, czyli B". Wielkie mecyje xd