Przytrafiło mi się dziś coś z zupełnie innej beczki. Po rozmowie kwalifikacyjnej, zamiast sakramentalnej formułki "odezwiemy się do końca tygodnia/miesiąca, proszę czekać", usłyszałem, że to ja mam się zastanowić i podjąć decyzję, po czym zadzwonić po weekendzie i powiedzieć, czy chcę tę pracę dostać. Tego jeszcze nie grali :)
Pokaż ukrytą treść Nie, nie była to rozmowa w ubezpieczalni, o której pisałem wczoraj. Do ubezpieczalni idę jutro.:::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO:::::::::::NA STRIMOIDZIE ZREJOM GOWNO::::::
@borysses: Nawet że byłem na zewnątrz i widziałem na własne oczy :P Ale ogólnie gorąco więc szybko wróciłem :D
Dzwoni do mnie facet, że zaprasza mnie na rozmowę, bo wysłałem do niego CV. Nic nadzwyczajnego, do chwili, w której podaje nazwę firmy... Coś jakbym znał tę nazwę, więc pierwsze co robię, to przeszukuję oferty którymi się zainteresowałem. Nie ma. Hmm, może po prostu była to jedna z tych "ukrytych firm". No to szukam ogólnie.
Fuck. Ubezpieczalnia. Jakbym chciał zostać agentem ubezpieczeniowym, to bym wysyłał CV na oferty ubezpieczalni albo oznaczonych jako agent ubezpieczeniowy. A tu jakiś cwaniak się zakamuflował - nie ogarniam takich ludzi.
@Paradygmat: W ogóle zastanawiam się, jak bardzo zakamuflował "agenta ubezpieczeniowego", że aż skusił mnie na wysłanie do niego CV.
Dzwoni do mnie facet, że zaprasza mnie na rozmowę, bo wysłałem do niego CV. Nic nadzwyczajnego, do chwili, w której podaje nazwę firmy...
Już myślałem, że ProNet rekrutuje
@Writer: Ehhh, dane... Mam 8 starych formularzy w różnych wersjach asp, żaden nie jest live więc dane z nich wyciągam z kodu. Reprezentują 3 różne rodzaje zamówień więc kopiuj/wklej tylko do pewnego stopnia mogę używac.
Dostałem SMS-a, że dziękują za wzięcie udziału w rozmowie rekrutacyjnej, ale wybrali innych. Problem w tym, że nie napisali, z jakiej firmy mi w ten sposób dziękują.
Miał facet dziś dać odpowiedź. Nie napisał nawet maila. Nie lubię takich, którzy zbywają kandydata milczeniem, wolę już jak zadzwoni i powie prosto w telefon "Wyp***, znaleźliśmy lepszego od ciebie".
@zryty_beret: wszyscy tak mówią, że nawet jak ktoś jest nieprzyjęty to do niego dzwonią :-) Chociaż dwa razy zostałem zaskoczony, bo dostałem pozytywne odpowiedzi po kilku miesiącach :-D
@GeraltRedhammer: Właśnie nie wszyscy, nie wszyscy. W agencjach rekrutacyjnych i pośrednictwa pracy często te dziunie nawet nie wiedzą, jakich ludzi szukają, ale nadrabiają dobrą miną i na każdym etapie zaznaczają, że kontaktować się będą tylko z wybranymi kandydatami. W sektorze MŚP ci, co sami organizują rekrutację, podchodzą do tematu swobodnie - raz mówią, że się odezwą i się nie odzywają, czasami mówią, że jeżeli się nie odezwą "do końca miesiąca", to oznacza odmowę... Najrzadziej zaś trafiam na takich, którzy mówią wprost, że odezwą się na pewno, nawet z odmową.
Pracuję od 08:00 rano. O 14:00 zrobiłem sobie krótką przerwę w czasie której skosiłem i zagrabiłem w ogrodzie. Tak się spociłem (mega gorąco w Warszawie), że poszedłem pod prysznic. Uuuaaa ale przyjemnie..
Dodam jeszcze, że mam bezprzewodowe słuchawki, więc kosząc trawę słuchałem krula <3
Pokaż ukrytą treść I wszystko w ramach godzin pracy xDEditor’s Note: If you’re reading this at work, you’re probably not all that busy.
co tam u Was @borysses?
O kurde!!!! W 2012 roku w maju wysłałem odpowiedź na zgłoszenie dotyczące systemów ERP. Jednak wtedy grzecznie podziękowałem bo znalazłem lepszą moim zdaniem... Potem mój kolega znalazł pracę i nie chwalił się w czym...
Przewinąłem się przez wiele różnych firm i w końcu pomyślałem, że skoro mój kolega już rok pracuje to rok temu tak napisałem do jego szefa, że mogę pracować hueh. No i jest teraz super. Najlepsza praca ever...
No i teraz ofc jak, że by inaczej wyszło na to, że ta praca w której teraz jestem jest tą którą wcześniej odrzuciłem. Przez rok się tułałem i nie wytrzymywałem dłłużej niż miesiąc. A od samego początku mogłem pracować w tej mojej wymarzonej.
Dzisiaj zauważył to mój szef jak przeglądał ogłoszenia stare.
Mój szefałkę wystawił ogłoszenie na gumtree... Wymagania finansowe. Nie wiedziałem, że z niego jest taka cebula.
@jebiemnieto: Ale co ja Ci będę w niej robił, jak Pythona nie znam w ogóle. Tyle co mam zardzewiałą znajomość pehapa i okolic... :)
@zryty_beret: No, ale dlatego płacimy 10zł netto na początku bo szkolimy mocno ze wszystkiego co potrzebne. Jedyne co jest ważne to mieć pojęcie o programowaniu. U nas pracuje np. student biologii który tak se zaczął czytać pythona. Zgłosił się i działa dobrze z tych prostych rzeczy.
Pokaż ukrytą treść Bo wszystko trudne robię ja ;_;@jebiemnieto: No to chyba, że tak. Wpis napisałeś tak, jak gdybyś dostawał sztywną prowizję 87zł od klienta. A jeśli to działa tak jak piszesz - to spoko sprawa ;) A po tym kliencie na 50k zajrzyj do szefa i powiedz, że "być może" masz kilka asów w rękawie, ale chciałbyś mieć 5%. Graj o stawki ;) Jemu też zależy na klientach, a czy blefowałeś nigdy nie dojdzie.
@kalmanawardze: W sumie to się nie umawialiśmy na konkretne stawki. W sumie przydało by się mieć trochę więcej procencików. No to już idą twarde negocjacje hueh
Jestem w pracy. W gabinecie obok coś skrobie ściany, jakby paznokciami. Generalnie budynek to były sierociniec.
Pokaż ukrytą treść Boję sięSłaby internet dzisiaj w pracy jest ;_: T_T Q_Q
edit// Dodam, że na tyle słaby, że muszę strimować z dysku a nie z internetu heeh
No i to mi się podoba. Takie coś przypadkiem znalazłem na Gumtree
Poszukujemy osób do telefonicznego umawiania spotkań Miejsce: Warszawa Umowa: Do uzgodnienia (umowa o pracę/umowa zlecenie) Stawka: 2000zł brutto/miesiąc podstawa + atrakcyjna prowizja Więcej informacji w ogłoszeniu Zainteresowane osoby proszę o przesłanie CV na adres: [email protected]
Nie piszę tego by reklamować, ale może ktoś będzie chciał napisać jak coś.
Podoba mi się, że napisali stawkę. Rzadko to się zdarza w Polsce. A tak powinno być zawsze.
Jechałem autobusem do szkoły. Niestety jeszcze dwa dni temu chciało mi się wymiotować i miałem biegunkę. Tak więc trzęsawka w autobusie sprawiła, ze musiałem wysiąść.
Wysiadłem na PKP Służew. No i normalnie to co zobaczyłem było piękne. Pobudowali tam pełno nowych biurowców. Jednak ponieważ drogi między nimi są chujowe to nie jeżdżą tam autobusy. Więc praktycznie wszyscy jadąc pociągiem i z zachodniej warszawy wysiadają na jednym przystanku.
Zobaczyłem po prostu tłumy. Tak dużo, że szok. Ludzi ubranych niby ładne, którzy spieszyli do biur na 09:00. Paniusie w bucikach, spódniczkach. Ludzie przeważnie młodzi. W przejściu pod wiadokutem stał Pan Kanapka, który opylał kanapki i sałatki. Jak paniusie to zobaczyły to się rzuciły jak wróble po ziarno.
Ta fajna masa weszła między biurowce i zaczęła się rozpływać w eleganckich budynkach z fontannami zastawionych drogimi samochodami.
@pierog: Te też, ale bardziej to co jest po drugiej stronie ulicy (na google street view jeszcze nie ma).
@jebiemnieto: sie mi z pveka przypomnialo, ale nie moge tej konkretnej rymowanki znalezc: "siedzisz w swoim korpo stres popijasz kolą myślisz o kutasie co Ci w rów wpierdolą"
@szarak: No w sumie. No ale nie chce mi się motzno więc co tam. To i tak tylko czesi hehe. Gdyby t byli niemcy to co innego xD