@mohairberetka: Zabłysnę wiedzą, a co tam :) Zdjęcie pokazuję kurwaturę, a nie sam pastorał. Kurwatura to właśnie zwieńczenie pastorału, najczęściej spiralne i ozdobne :)
@newinuto zawsze mnie zastanawiało dlaczego nasi biolodzy wbrew nazewnictwu używanemu przez podróżników i odkrywcy postanowili zmienić nazwę rajski ptak na cudowronka :-) Czyta człowiek pamiętniki podrożników, wszędzie pojawia się nazwa rajski ptak, a potem słyszy o cudowronce i nie kojarzy, że to to samo.

Komentarz autora zdjęcia:
"Lions on the lookout ! We drove by Gol Kopjes in the southeastern part of the Serengeti on the way to Namiri Camp. Luckily there was a rainstorm in the background. That luck turned on us when we got stuck in the wet black cotton soil about 2 hrs later for good. Had to be pulled out by another vehicle hours later..."

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha.
Zaprośmy wałęsę na strimoida xD
Siłą dobrej poezji jest fakt, że pasuje do wielu sytuacji w których są podobne motywy i emocje. Kontekst polityczny najlepiej wyjaśnił Tostu więc oddaję mu głos:
Panowało wśród emigrujących ogólne przekonanie, że ci, którzy nie uciekają, są naiwni albo chorzy psychicznie. Ci, którzy zostawali, traktowali ich natomiast z niezłą pogardą. Stąd pierwsze słowa:
"Stanął w ogniu nasz wielki dom, dym w korytarzach kręci sznury, jest głęboka, naprawdę czarna noc, z piwnic płonące uciekaja szczury."
Ci, którzy zostawali natomiast byli traktowani jako świry. Ogólna tendencja panuje i teraz.
Bez zagłębiania się w moralną ocenę tej sytuacji (za młody gówniarz jestem, żeby o tym dyskutować), wszyscy jednak wiedzieli, że coś w tej łatce świrów jest na rzeczy. Dzisiaj też ludzie, którzy zostają w Polsce, płacąc pięćset razy większe podatki i tłukąc się z biurokracją, są niespełna rozumu. Mimo wszystko nie chcą wyjeżdżać, bo... nie chce im się. Albo są patriotami i nie chcą zostawiać ojczyzny. Powody są różne, ale diagnoza jedna.
Dlatego: "Stanął w ogniu nasz wielki dom, dom dla psychicznie i nerwowo chorych, a my nie chcemy uciekać stąd"
http://www.wykop.pl/link/2289028/korespondencja-klasowa-jacek-kaczmarski/#comment-25091126

Historia wyssana z palca.
Nie tylko wspomniana formacja amerykańska nie walczyła nigdy we Włoszech ale
- Jest to znany dowcip żołnierski jeszcze z czasów I WW
- Nie przesyła się meldunków w łuskach.
- Niemożliwe odziedziczenie książki kodów po dziadku. System był ten sam (SIGAB) ale kodowanie różniło się na poziomie batalionów. We Włoszech kodującymi byli indianie Meskwaki.
- Niemcy mieli we Włoszech elitarne jednostki fallschirmjäger (1 i 4 Fallschirmjäger Division) do tego doświadczoną Dywizję Pancerno-Spadochronową "Hermann Göring" a oni z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ wiedzieli kiedy rzucony granat nie wybucha. Do tego nie trzeba geniusza.

Staram się dbać o te kilkanaście grup, które moderuję i w miarę regularnie dodawać tam linki. Własnych treści nie tworzę, bo nie mam na to czasu. Poza tym, w tej chwili nie widzę sensu w zdobywaniu się na większy wysiłek.


Jeśli obniżylibyśmy podatek od każdej tony do max 10 zł, a ceny węgla utrzymałyby się na takim samym poziomie jak obecnie, to w ciągu jednego roku zaoszczędzilibyśmy blisko 4 680 000 000 zł.
No spoko, ale równocześnie zlikwidujmy jakąkolwiek pomoc państwa dla tej gałęzi przemysłu.
Zakładając, że wydobywamy dodatkowe 6 mln ton węgla, który importujemy płacąc 10 zł wszystkich podatków zyskujemy kolejne 540 000 000 mln złotych, a przy okazji pieniądze nie uciekają z kraju.
Jasne, ustawowo należy zakazać sprowadzania tańszego węgla do Polski a cenę trzeba utrzymać mimo obniżonego podatku, bo wcale nie jest bandycka :]
Coś Allena?