szarak

Nie widzę i nie słyszę żadnej różnicy względem hand drum... toć to hang drum, tylko ewentualnie jakieś nietypowe strojenie.

elDominiko

Mastering leży i kwiczy - instrumenty są stłumione, a pasmo górne oddane jest wokalistce, co brzmi strasznie irytująco. Nie wiem, czy dziewczyna umie, czy nie umie śpiewać, ale w tym kawałku słyszę jakby nie panowała nad poziomem wysokości głosu - znów mastering (o ile jakikolwiek był). Początkowe riffy bardzo sympatyczne, później jakbym słyszał jakiś j-powermetal z doujinowej gry dla... entuzjastów. Jak dla mnie nie ma to żadnego sensu.

Jasiek

Daje UV za samo podejście, jeżeli będzie dobre, to poleci to każdym dostępnym kanałem komunikacji ;)