@szarak: dużo fajnych smaczków dali w tej wersji, ale nie ma co się spodziewać, że nagle zmienią cały pomysł na system i zrobią coś zupełnie innego ;)
Jak się zbiorę któregoś dnia to też sobie zaktualizuję. Tylko gdzie ja wsadzę te wszystkie pliki na wszelki wypadek... :C
chyba przestanę grać na polskich serwerach
czemu takich debili w community nie ma w UK, De, Fr a w Pl jest pełno?
@Jasiek weź mi wytłumacz fenomen gównianych graczy z Polski.
@akerro: Chętnie bym wytłumaczył, powiem wprost, że STARAM się jakoś to wytłumaczyć, ale nie dam rady. Tu nie jakiejś wytycznej. Albo przyjmujemy kosmiczną populację trolli, albo to, że rodzice na serio mają za bardzo wyjebongo na swoje dzieci i nie zwrócą uwagi nawet na odpalonego Postala.
IMHO to jest fenomen jakiś i temat na doktorat z psychologii xD
Czy jeśli uważam Mass Effect za udaną grę, to jest sens brać się za 2 i 3? Mocno spaprali kontynuacje?
@wysuszony: Dla mnie F3 jest spoko, chociaż o wiele częściej grałem w F1 i F2. F:NV jest źle skonstruowany, nie ma się ochoty go kończyć. I niech ktoś mi powie, że F3 nie ma dobrej muzyki.
Mam dylemat który lepszy?
"Vanish Oxi Action Inteligence Plus" czy "VANISH Oxi Action Extra Hygiene"
skład ten sam poza dwoma szczegółami, inteligence plus ma dodatkowo w środkach powierzchniowo czynnych zeolity i w enzymach Lipazę no i jest droższy.
I ma żółty napis PLUS na etykiecie.
pomocy!
Czego słuchacie jak wychodzicie z pracy i zaczynacie weekend?
Ja tego zazwyczaj tego:
Jeżeli idę w plener, ale najpierw do domu
Jeżeli od razu idę w plener, albo jadę rowerem @borysses: przebijesz taki klimat?! ;D
Nie sądzę. Lepszej muzyki bojowej nie ma :]
Ponoć tego soundtracka puszczają w tle na słuchafonach, wszystkim pilotom Apache ah-64. Jestem lepszy od logistyków USandA, bo odkryłem to pierwszy, jak się grało, pamiętsz w ogóle takie czasy ;D
@zryty_beret: Wiek jest bez różnicy, pracowałem kiedyś, za łebka w domu dziadków w przerwie studiów i poznałem tam dwie "babcie" jedna 87 lat, druga 81 i jak z nimi rozmnawiałem to były tak lotne jak młode dziewczyny i lubiały muzykę, moja babcia co ma 81 jak czasem do niej zajdę będąc w domu słucha jakiegoś kanału muzycznego z disco polo w telewizji- bo lubi. I nie jesteśmy patolami, to starsza dystyngowana Pani, "na poziomie", po prostu lubi.
Zauważyłem że to jest niezależne od wieku, tylko mózgu i tego jaki jesteś. Sorry, ale ja nie chcę się przedwcześnie starzeć i robić z siebie emocjonalno/bodzcowego dziadka, a żal mnie ogarnia, jak widzę ziomków w pracy co nawet żony i dziecka nie mają i na siłę męczą się z chodzeniem na imprezy i słuchaniem muzyki :<
@Runcheinigal: Nie mam takich rytuałów :) Ale zawsze w dobry nastrój wprawia mnie soundtrack z Lebowskiego. Faworyci to:
https://www.youtube.com/watch?v=-LvxkaGnNdY
https://www.youtube.com/watch?v=yhOKhJaM1QE
https://www.youtube.com/watch?v=FNlUhW0azKI
https://www.youtube.com/watch?v=14xY1lxLMkI
Jak przeprowadzić wymianę danych bez dostępu do netu i routera, dla Samsunga X-Cower2 i FunTaba 9'7, przez Wi-Fii?
Mam ustanowić jeden z nich jako punkt dostępu, czy da się prościej?
Jak przeprowadzić wymianę danych bez dostępu do netu i routera, dla Samsunga X-Cower2 i FunTaba 9'7, przez Wi-Fii?
Z blutaczem wszystko byłby prostsze :(
@Runcheinigal: Prościej i bardziej niezależnie od Internetu, sieci WiFi i komputera się nie da. Kabel od ładowarki + USB OTG które dorzucają chyba do każdego tabletu.
@wysuszony: Zbyt piękne żeby było prawdziwe, ale patrz że i tak trzeba kupić przejściówkę. Bez kitu to naprawdę działa? Testowałeś to?
@zskk: chciałem napisać życzenia ale wywaliło 'Database connection error'. nie wiesz komu to zgłosić?
47 roninów - lekka bajeczka fantasy, z pełną sprzeczności fabułą, czarno-białymi charakterami, bardzo ubogą grą aktorką głównie spowodowaną językiem angielskim (Japończycy bardzo sztucznie brzmią) i lekko sennym Keanu. W filmie praktycznie nic nie zwraca szczególnej uwagi na siebie, nawet walki, które winny zaskakiwać raczej są dość... ubogie jeśli chodzi o choreografię. Film wyraźnie stworzony tylko po to aby był, bez większych ambicji. Jeśli macie jakieś parcie na klimaty mitycznej Japonii, to ja już lepiej polecam zagrać w grę pt. Guwange. 1/6
Child of God - cholernie nie lubię filmów obyczajowych, a szczególnie w takich w których mamy przypadki nekrofilii... A jeszcze bardziej takich w których suspens jest zakończeniem. Film jest ponoć ekranizacją, więc może dla fanów oryginału to skierowany twór, trudno powiedzieć, ale jak dla mnie oglądanie tego filmu to strata czasu. 2, tylko i wyłącznie za jesienno-zimowy klimat amerykańskich zadupi.
DOBRA! Jak ktoś poluje na szybki telefon i mieszka w jednym z 16 wymienionych krajów, mam 2 lub 3 zaproszenia do rozdania na telefon OnePlus One w wersji 64 GB.
Tu można porównać rozmiary: http://www.phonearena.com/phones/size
We both went to the bar alone and talked to other people. She had guys all over her and I came in, introduced myself and bought her a drink. One of the guys kept trying to randomly interject into our conversations, it was kinda funny. I wish I could have seen their faces when we left together.
@zskk: to akurat było za wczoraj... Co prawda wczoraj była jedna wielka ulewa, ale udało mi się przemknąć idealnie między głównymi uderzeniami ;)
@akerro: dlaczego z pistoletami? :P Mokro nie koniecznie lubię, ale często jeżdżę w nocy - chłodniej, puste drogi i lepiej widać telefon jak grasz w g/Ingress :>
szymon hryniewicki
> Brakuje gry online Gdyby dało się grać online gra byłaby idealna
Szymon to debil.
@akerro: wiesz co mi się na liferea odjebało prawdopodobnie przez jakieś adsl'owe, resetowane gówno-łącze? To gówno wymaga jakiejś autoryzacji, i zanim gówno-router po restarcie to zrobi to widać przez dłuższą chwilę errosa autoryzacji. Nie wiem jakim cudem (podejrzewam jakieś przekierowania oraz wyjątek na fakty.interia.pl? nie znam się ale się wypowiem) ale co któreś uruchomienie klienta wyjebało niektóre kanały jako fakty.interia.pl.
https://i.imgur.com/EGtBV7v.png
No kurwa z czym do ludzi :V
od tej pory przestałęm używać liferea, w zasadzie chyba nie z winy liferea…
@24684: przesiadłem się na czytnik via www - tinytinyRSS, który pobiera sobie na "jakimś serwerze", a potem z kompa, z telefonu (są też klienty darmowy na androida) czytam, oznaczam jako ulubione, subskrybuję... Miła rzecz.