kupiłem sobie zatrzask do drzwi balkonowych i postanowiłem go zamontować bo mam dwie ręce*. Ale nie mam wkrętarki, to chuj, gwoździk wbijam płytko dla poszerzenia otworu, wkręcam śrubkę na chama, w końcu to plastik, to łatwo poszło.
No i ten metalowy element poszedł gładko, pora zamontować rączkę (czy tam pochwyt, jak to ci fachowcy nazywają xD) no i wkręcam, ale że mnie ojciec nie nauczył stolarki okiennej, to nie wiedziałem, że dokręcenie śrubki do końca na skraju ramy od strony szyby może spowodować jej pęknięcie. Ale się dowiedziałem XD
No dobra, chuj, pęknięcia nie widać aż tak bardzo, landlord dzisiaj był wcześniej odebrać hajsik, to zero przypału, do wesela się zagoi xD To wkręcam dalej, tylko że na drugim skraju ramy. Taki chuj, śrubka jest za długa o jakieś pół centymetra i trafiła w jakieś metalowe gówno. Wybrałem środek i w końcu się udało. Wcześniej się jeszcze śmiałem z typa, co wstawił komentarz na allegro jak krzywo to przykręcił, ale co ja tam odjebałem z tą rączką, to dajcie spokój xD
Pokaż ukrytą treść *dwie lewe ofc
@sens: Tak to jest jak to młode zjebane pokolenie się bierze za cokolwiek. Tutorial na YT trza było chociaż obejrzeć jak skila nie masz ani doświadczenia.
No i z czego jesteś dumny?
Że pochwyt wykorzystałeś do zrobienia nieudanego zamykadła do drzwi balkonowych.
Pewnie się teraz będziesz chwalił kolegom jaki to hur durr zosia samosia jesteś.
Wykorzystałbyś lepiej lepiej pochwyt.
No i o, w końcu przeniosłem wszystkie graty ze starej chałupy do nowiutkiego mieszkania. Zajęło mi to prawie miesiąc, od 7 kwietnia do 3 maja. XD
https://devblogs.microsoft.com/oldnewthing/tag/history/
to jest pieniężny blogasek (jeżeli interesuje was produkcja oprogramowania kilkadziesiąt lat temu)
o chuju zloty aneksja krymu byla w 2014? :O myslalem ze nwm jakies 3 lata temu ale ten **** zapierdala
Dzisiaj miałem pierwsze w miare poważne code review xd wcześniej to raczej pisałem jak chciałem. Ale jestem z siebie nawet w miarę dumny bo zdołałem obronić dwa kawałki kodu do których reviewer się przyczepił
ale faza ja pierdolę
odpalam jakiś losowy filmik na jutubce sobie a tam o sensie życia
odwracam głowę i leży książka pożyczona od kogoś - sens życia
@sens przestań mi skojarzenia prześladować
dzisiaj sobie popracowałem trochę, mam nawet przygotowany commit na jutro xD że jutro niby coś będę robił, spuszuję sobie go o jakiejś 12:00, a porobię sobie w tym czasie poboczną fuchę
@sens: I to nazywam konkretną asertywnością i umioejętnością organizowania czasu pracy oraz reszty życia. Szacun.
Przeprowadzam się. Jutro podpisuje umowę. Typek co mi wynajmuje skończył informatykę na mimuw xd fajnie. Dzielnica tez moja wymarzona. I ogolnie lokalizacja zajebista niedaleko pracy. Tylko eh znowu bieda będzie. Jak juz się układało w miarę to znowu jeb koszty życia wzrastają eh przemęcze się rok na tym reakcie i złapie jakas fuszke za 2x więcej i będzie git teraz wszyscy w tym JavaScripcie piszą xd
@Aleks: no ja pierdole,.. to już kolegami nie jesteśmy? Poza tym ja też muszę coś zarobić.
Aleks wiesz że ze mną to tylko to zawsze w otwarte karty.
Aleks,.Także, no co ty?!
Jaka jest twoja cena handlarzu? xD
Przespałem cały piątek, całą sobotę, całą niedzielę i dzisiaj spałem do 12. Do tego miałem sranie i ogólnie się czuję tak nie za dobrze i psychicznie i fizycznie. Ale już trochę lepiej, przynajmniej jestem dziś już w stanie pracować na niskich obrotach
łe, w końcu postawiłem tego bota jak człowiek na nginxie, jeszcze to opakowałem wszystko w dokera jak przystałło na wannabe devopsa i śmiga jak marzenie, nie musiałem jednak tego pchać za cloudflare'a bo wystarczy self-signed certificate, czuję swąd piniążków
ja pierdole, testuje sobie bocika telegramowego i zaraz mnie cos strzeli xd pierwszy problem byl bo webhook wymaga zeby serwer byl https, a ja sobie tyllko testuje wiec postawilem pythonowy serwer ten co jest w standardowej bibliotece, jaakoss mi sie udalo przerobic go na https, ale mimo ze bot odpowiada, to ten telegram po wyslaniu wiadomosci do bota nakurwia requestami, w sensie powtarza ten saam bo przekracza jaakis swoj wewnetrzny timeout bo gowno-serwer odpowiada na request po minucie xD nie wiem w sumie gdzie lezy problem, nie chce mi sie stawiac nginxa, w sumie juz sie troche zniechecilem, zreszta mam inne rzecy do roboty
dzisiaj sklepałem pierwsze zadanko na froncie, wygląda dobrze - w sensie mniej więcej tak jak grafik dał, ale to co jest pod spodem to mi wstyd commitować xD tym bardziej, że już wiem, że zerka na to taki fullstack developer, który zna wszystko na wylot, no ale trudno, pierwsze kroki zawsze bolą
poza tym inne rzeczy, które mam robić miło zaskoczyły mnie finansowo w ostatnich dniach, więc w pracy jest nieźle
stary przylazł coś mierzyć, tylko powiedziałem mu "siema", on kurwa nic, aj poszedłem do roboty, a on mnie szukał i coś tam wypytywał czy zawsze jestem taki agresywny xDDDDDDD żeby unaocznić wam to, jaki jestem w rzeczywistości, matka mojej dziewczyny nazywa mnie "katatonik" w sensie że taki spokojny jebany kwiat lotosu
Właśnie mnie (no i w efekcie też moją dziewczynę) ojciec wyrzucił z domu xD Okazał się jebaną mendą. Długo by opowiadać. Fajnie, co? Mam dwa miesiące na ogarnięcie sobie mieszkania xD Sęk w tym, że sprawa spadkowa się jeszcze nie zakończyła i mój stary nawet nie jest właścicielem tego domu.
No ale chuj, trzeba sobie radzić. Już znaleźliśmy sobie klitkę w miarę tanią, jak się uda to super, bo to mieszkanie ma wiele plusów. Blisko pracy, można mieć kota, jest ładne i nowe i jakoś się tam urządzimy. Trochę słabo, że za każdym razem jak dostaję podwyżkę, to dostaję też kolejne zmartwienie w efekcie którego wcale jej nie odczuję, no ale i tak się cieszę, że po 27 latach męczarni i duszenia w sobie tego, co o nim myślę, nareszcie nie wytrzymałem. Jebać go i niech sobie nasra do ryja, poradzę sobie.
chciałem dzisiaj popracować nad tym nad czym nie pracowałem wczoraj bo mi się nie chciało, ale jakoś kurde piłem sb wino, mieszałem alkohol z lekami i wgl kurde jakoś się nie zebrałem
A wgl to dzisiaj rano wstałem, patrzę i mam telefon rozładowany. jprdl.jpg No ale dobra, podłączam i idę się wysrać. No i sram i takiego kabana wysrałem, że XD no długi był bardzo. Myślę, muszę zrobić zdjęcie, bo jest po prostu fenomenalny. No ale telefon mam rozładowany. Więc wziąłem telefon dziewczyny i zrobiłem zdjęcie. Ona jeszcze spała, to jej powiedziałem przez sen, że zrobiłem zdjęcie swojej kupy i żeby nie kasowała jakby co.
już mnie wkurwia ta prowizorka w embedded, przychodzą płytki ładne zaprojektowane niby dobrze, a potem kurwa całymi tygodniami -- dremel, glue gun, podcinanie pinów, żeby się zmieściło w obudowie, podklejane tranzystory xD bo coś tam działa na 12 V, a płytka działa na 3,3 no dramat po prostu, najbardziej to lubię klepać kod na te urządzenia, ale jebanie się z hardwarem jest przykre
dla treningu zrobiłem sobie front wykopu w reakcie, fajny ten reakt w sumie, szybko się klepie, dużo się dzieje, łatwo ogarnąć, bo wszystko porozbijane na komponenty, jest redux który pozwala ogarnąć globalny stan i bez którego react to by był najchujowszy framework do robienia czegoś więcej niż hello world xd
ten projekt w robocie ofc dużo bardziej rozbudowany, ale w sumie nie aż tak, żeby się nie połapać, po prostu używają bardziej skomplikowanych api i jeszcze się nie dowiedziałem co to jest ten sagainjector xD. no i jest troszkę "doroślejsza" architektura, właśnie jakieś wstrzykiwanie reducerów od dupy strony, jakieś dziwaczne abstrakcje etc.
na pocczątku to się trochę przestraszyłem, że każde najmniejsze gówno jest osobnym komponentem, ale w sumie ma to sens hehe i ułatwia myślenie
Czemu mój ojciec mnie nienawidzi i widząc ze mam rozjebany telefon nie kupił mi najnowszego iPhone tylko dał mi starego szajsunga galaxy s3 z 2012 roku co ja mu zrobiłem ze mną gardzi kurwa android 4.4 a teraz jest chyba 11, no nie? jprdl
W ostatnim miesiącu jako embedowiec kurwa binarka działa jak powinna na mikrokontrolerze na który nie jest przeznaczona a nie działa na docelowym nie pchajcie się w to gówno zarobki małe a włosy z głowy rwiesz nad jakimś gownem którego się nie da zdebugowac bo pajac który projektował płytkę zrobił trudno dostępne pady od debugu ja chce juz tego JavaScripta nakurwiac przynajmniej jakiś powiew jebanej świeżości
ale jak ktos lubi trzymac rękę na pulsie to moze byc w sumie zadowlony https://soynomm.com/blog/i-dont-want-to-do-frontend-anymore/
@sens: javascript, fuj, ile razy bym do tego gówna nie podchodzil, tyle razy mnie odrzuca na samą myśl jaki tam panuje jebany śmietnik i gównokod.