sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Powiem wam, że dużą radość sprawia mi ten projekt mikrokomputera. Na laborkach z elektroniki na studiach to siedziałem i tępo się patrzyłem jak koledzy z grupy odwalają całą robotę i tak siedziałem i nic nie kumałem. Na egzaminie to jakieś multipleksery iksy dupiksy. A teraz siedzę sobie nad czymś konkretnym i rozwiązania same mi przychodzą do głowy.

Przykładowo, zamówiłem sobie w końcu ten RAM i przygotowuję się zawczasu wykonując układ uploadujący program do tego RAMu. Mój STM32 ma za mało wyjść, żeby zmieścić jednocześnie szynę adresową, szynę danych i jescze jakieś wyjścia kontrolujące. Mógłbym wziąć jakiś potężniejszy mikrokontroler z większą liczbą wyjść, ale zamiast tego wylutowałem sobie z zajebanych z roboty przejściówek do ekranów LCD kilka rejestrów przesuwnych i teraz jednym pinem ustawiam sobie 8 bitów naraz.

Wcześniej wiedziałem o istnieniu takich rejestrów, ale się zastanawiałem na chuj komu to potrzebne. Zresztą tak myślałem o wszystkim, co się zawiera pod pojęciem "glue logic". Myślałem sobie, że wystarczy użyć potężniejszego MCU xD i tyle, na chuj komu bramki logiczne. Teraz w praktyce się okazuje, że są całkiem użyteczne.

Druga rzecz - te kości RAM są 32 kiB. Zaadresować mogę dwa razy więcej, więc uzyję dwóch. Ostatni bit adresu wybiera, która kość zostanie użyta, ale do tego potrzebuję bramek AND i NOT. NOTy są na co drugiej płytce, więc z tym nie ma problemu, ale nie mam ANDów. Żaden problem, użyję analog switcha ze starego odtwarzacza VHS (był w pawlaczu w mieszkaniu, podejrzewam, że landlord nawet nie wie o tym, że ten odtwarzacz kiedykolwiek istniał, w środku była kaseta z nagranym z TV świadkiem mimo woli). Analog switch działa tak, że jest wejście, wyjście i pin sterujący, czy wejście ma wyjść na wyjście. Czyli w sumie taki AND, tylko potrafiący przekazywać sygnał analogowy, ale nie przeszkadza to w przesyłaniu sygnału cyfrowego :))))))

I tak sobie myślę, że gdyby na studiach zamiast nudnych suchych faktów był taki projekt, że robimy przez semestr np. właśnie taki komputer, no to kurwa bym tak wtedy nie siedział jak te widły w gnoju i coś bym z tego wyniósł.

#
ajdajzler

@sens: ja teraz na studiach mam projekt ze testujemy w grupie jakiś open sopurce i mamy na koniec roku zdać raport z testowania, jakies unit testy napisać itd też mega się tym jaram, bo tym razem coś kurwa komukolwiek pożytecznego xD a nie kolejna apka do ważenia pokemonów

tylko trochę mnie grupa wkuriwa, bo ja przeciez jestem testerem od roku i oni to wiedzą ale mają w dupie to xd i mowie im weźmy apke webową bedzie najprosciej to te zjeby wybrały se androida xd a to bez sensu bo przecież androidy to się testuje przede wszystkim na roznych sprzętach, no i automatów w jakims selenium też się tak szybko nie naklepie jak dla weba. a poza tym wiem juz jak web sie testuje to by najszybciej było nam odjebać i wiem jakie błędy można popełnić.

oni jeszcze se Signala do testowania wybrali xdd jak tam przecież buga nie znajdziemy prawie żadnego, bo to apka prosta do bólu a rozwijana przez dziesiątki jak nie setki programistow. ja mowie zeby lichess wziąć bo to w chuj duży projekt i na pewno w chuyj bugow siue znajdzie

#