W ogóle to te wybory są już przegrane.
- PiS stoi liczbowo bardzo podobnie jak KO
- konfederacja pewnie wejdzie solidnie, bo frustratów jest sporo
- lewica i 3 droga mogą się przejechać srogo i nie wejść
- 3 droga ma umowę koalicyjną czyli pewnie wyższy próg, świetny plan
- PiS ma więcej ukrytego elektoratu niż inne partie
- partie opozycyjne mają elektorat który lubi płakać, ale mniej mu się chce chodzić głosować
- PiS użyje całego aparatu pod koniec żeby mocniej dopierdolić
- opozycja nie ma świetnych ruchów, z najnowszych Tusk wpisał Giertycha na listę - świetny ruch w chuj, nie wiem co Giertych ma w sobie, że mu wszyscy gałę chcą opierdalać
- wybory będą dobrze kontrolowane w komisjach* i nie będzie żadnych fałszerstw Polacy to naród o mentalności sowietów który szczerze kocha obecną partię rządzącą
- Polska upadnie, ale zasługuje żeby upaść jedyny plus, że na nagrobku nikt nie napisze, że przez opozycje, zwalą na PiS zamiast szkalować prawdziwy problem czyli obywateli tego kraju
- wszystkie państwa bloku wschodniego mają problem z demokracją, but na mordzie to jest to co budzi nostalgię w Polaku i to co ten lubi
- ostatnią rewolucja kulturalna z dążeniami do demokracji i wolności w której Polak brał udział to Praska Wiosna w 1968 - Polacy napadli wtedy Czechów
- w 80s Polacy rewolucje zrobili, bo kiełbasa była za droga (nawet sobie wpisali programie), a prezydentem został idiota
- nawet ten idiota ma więcej szacunku do prawa niż przeciętny Polak
- imho to nawet nie wina opozycji, bo jest całkiem ok i zróżnicowana, nie zrobili jednego komitetu i są warianty bardziej liberalne, rolnicze i socjalne, najsłabszym ogniwem jest Polak
- Polak jest zawsze dwa razy głupszy niż myślisz, a to zdanie jest prawdziwe za każdym przeczytanym razem
- opozycja i normalne media do dziś nie pojmują, że przeciętny Polak to wtórny analfabeta którego edukacyjnie przerasta dziecko w 6 klasie podstawówki, znowu przekonują ludzi którzy i tak na nich zagłosują i znowu zostaną wyjebani przez większość narodu na którą są ślepi
[*] tu plusik dla Tuska, bo opozycja aktywnie to promuje i zapobiegnie ewentualnemu fałszowaniu, a nie kurwa jakby PiS coś takiego odjebał płacz do chuj wie kogo, że sfałszowane, jak cały apart państwa w rękach reżimu
It's okay to hate your country.
Kibicuj upadkowi Polski, w najgorszym wypadku Polska nie upadnie win-win.
@Deykun: nie no thb troche wysryw z twojej strony imo
w ogóle sama podstawa myslenia że "te wybory są przegrane" są dokładnie powodem dlaczego napisałeś punkt 6 xD więc narzekasz na to, a jednocześnie sam do tego dokładasz cegiełkę
punkt 2 - nie jest to takie pewne, konfa często buduje sobie jakiś hype, a później nie potrafi nim manewrować i po prostu brakuje im merytoryki, aby to poparcie sobie utrzymać. w tym momencie mocno spadają w sondażach, zobaczymy co jeszcze przez miesiąc się stanie. ale tak, niestety też myślę że raczej wejdą do sejmu w jakiejś w miarę licznej grupie
punkt 5 - potrzebne źródło? właśnie mi się wydaje że jest zupełnie na odwrót jak piszesz. anty-pis jest dość mocno zdeterminowany aby obalić władzę, to właśnie pis ma problem, żeby zaciągnać wszystkich tych ludzi, którzy w sumie są za pisem, ale generalnie średnio się interesują polityką. według mnie to własnie jest sukces pisu, że wprowadzili jakieś pakiety socjalne, pogłaskali kościółek i przeciętny polak (wiejski/małomiasteczkowy katolik) po prostu jest z obecnej władzy zadowolony i jemu nic więcej nie potrzeba, a jakakolwiek krytyka jest mniej ważna niż zgoda światopoglądowa i bonusy socjalne. plus brak bezrobocia i generalnie brak większych zmian na minus w jego życiu przez ostatnie 8 lat. no, może inflacja, ale to można sobie wytłumaczyć wojną i covidem, w każdym razie taki polak ma trochę racji, że gdyby rządziło PO to żadnych pomocy od państwa pewnie by nie było i polacy mają PTSD po dość neoliberalnych rządach tuska.
punkt 7 - no niestety to prawda, z drugiej strony to chyba dość oczywiste jest juz dla wszystkich (poza starymi babkami, które nie wiedzą który mamy teraz rok) jak propagandowa jest tv, więc wg mnie te środki dużo straciły na znaczeniu i nie bez powodu pis próbuje eksperymentuje z szukaniem elektoratu wśród młodych, bo to chyba najbardziej może przeważyć imo. właśnie się ostatnio zastanawiałem czy świeże roczniki wyborcze (osoby 18-23) są zainteresowane polityką. bo że są anty-pis to oczywiste, ale czy na tyle żeby pójść na wybory to trochę mam obawy
8 - tyż prawda
10 - to właśnie też jest pierdolenie które sabotuje pracę opozycji. straszenie że polska upadnie jak pis przejdzie do władzy już było 8 lat temu i z perspektywy czasu to jest trochę mem. tak samo jak było straszenie 500+, które okazało się być umiarkowanie udanym programem (nie wpłynęło to w żaden sposób na dzietność, ale pomogło wyraźnie najbiedniejszym i nie przyniosło strat makroekonomicznych). katastrofa będzie tylko gdy dojdzie do polexitu, a na to raczej nas nie stać + ziobro stracił na znaczeniu w partii, a to jemu najbardziej na tym zależało
11 - nie zgadzam się wgl, właśnie wg mnie polska całkiem ok sobie radzi z demokracyjnymi procesami, porównaj sobie z ukrainą, gdzie nie można być pewnym wyników wyborów oraz wszędzie jest w chuj korupcja i oligarchia. my tych problemów nie mamy, "tylko" praworządność nas trochę przerasta xd ale myślę że już wszyscy mają tego świadomość i jak tylko odejdzie ta władza to następna będzie o to mocno dbała, tak żeby mogła się pochwalić że jest jakąś różnicą do pisu
zwłascza właśnie ostatni punkt dobrze pokazuje dlaczego PiS ma wciąż te 30%, a nie 10%. PO teraz może nie mówi tego wprost, ale generalnie retoryka lib-opozycji przez te 8 lat to była że ciemnogród, że idioci, że katole, wieśniaki etc. (wiadomo że ta retoryka była akcentowana przez tvpis, ale no libki same się na to podłożyły) przez to skutecznie zniechęcili do siebie cały wiejski elektorat, po prostu go z dupy obrażając xd strasznie to głupie i właśnie anty-demokratyczne, bo w domyśle libki by chciały pewnie żeby tylko osoby z wykształceniem wyższym mogły głosować, a resztę to jebać xd
