mam kurwa przełomową hipotezę dla historii polskiego kina
CZYM TAK NAPRAWDĘ BYŁ BARCIŚ W DEKALOGU
otóż dogadał się on zapewne z Kieślowskim, że zrobi sobie taką autopromocję, wiecie - jak ta łapka Heyah co były reklamy w 2004 roku, nikt kurwa nie wiedział o co chodzi, ale każdy się interesował, Kieślowskiemu też to dobrze zrobiło, bo dzięki temu ma w swoim arcydziele jakąś tajemnicę, a nie wszystko jak prostakowi bezpośrednio, wznioślejsze te filmy dzięki temu, a dla Barcisia? product placement, z tym, że product to jest sam on, wymyślił sobie, że potem każdy będzie chciał mieć takiego tajemniczego barcisia we filmie i że będzie pchał wózek z węglem albo niósł jakąś sztalugę w każdym hicie
a że nikt tego pretensjonalnego pierdolenia nie obejrzał, no to nie pykło. Niemniej - wyprzedził polską reklamę o dobrych 10 lat jak nie lepiej.
@sens: po prostu kupię wszystkie produkty jakie zostały stworzone w dziejach ludzkości i zabije kapitalizm
@rakkenroll: brawo, system należy niszczyc po cichu i od środka. O takich jak ty jest właśnie kino moralnego niepokoju