jezu jak mnie te moje studia wkurwaiaj to brak słów nwm czy nie przeskipuje tego roku i powtorze na stacjonarncyh jak czlowiek albo zmienie uczelnie na latwiejsza (choc troche bez sensu tak zmieniac w polowie 2 roku)
@Logika: @sens: wystarczy po prostu zrobić podupcone zasady zaliczenia i w ludziach budzi się zwierze xd
konkret: mamy dwa przedmioty prowadzone przez jednego profesura - statystyka to jeden, automaty to drugi. no i typiarz ustalil zasady zaliczenia calego przedmiotu takie, ze jak sie nie ma 50% punktow z aktywnosci to trzeba to nadrobic na egzaminie (np jak z aktywnosci masz 30% to egzamin musiz napisac na 70%). no i w przypadku statystyki ćwiczeniowiec wymyslil zupelnie randomowy sposob oceniania xd tam wyscigo owszem nie ma, ale w przypadku automatow jest przejebany cwiczeniowiec, ktory zawsze wymaga elaboratu na temat zrobionego zadania. no i w efekcie tego po wielu iteracjach zmiany systemu zaliczenia stanęło na tym, że studenci musza zapisywac sie do jakichs zadan przed zajeciami do arkusza ktory sobie przygotują a pozniej sie do nich zglosic. i w ten sposob 100 ludzi z naszego kierunku koczuje w piatki wieczorem zeby sie powpisywac do zadanek i w 10 minut wszystkie zadania zajete xd i wczesniej byla z tym inba, ze przy pierwszym takim zestawie grupa debili zalozyła sobie arkusz -> wpisali sie sami do niego i powpisywali ziomali -> opublikowali arkusz dla reszty xD na szczescie debil bei debil, wiec w hstorii edycji wszystko wyszło na jaw, ale niesmak pozostał i od tego czasu zaczalem zauwazac jak niektorzy tryharduja. a zapytaj sie o cos o pomoc na discordzie wydziałowym to cie kazdy cieplym moczem oleje xd