Ktoś przy mnie do mnie ostatnio powiedział kompletne nic i dostał owacje
już myślałem że jestem na strm
True fact: najwięcej na messengerach rozmawiam ze sobą, bo wysyłam tak sobie rzeczy z małego internetu na duży do sprawdzenia.
Mieliście kiedyś tak że w robocie w męskiej szatni jakoś mniej jebało niż w damskiej? Albo coś z kiblami.
Z kobietami to jak z kotami w sumie- niby ładne, ale jak się zesra to jebie w chuj, w dodatku nieusłuchane i bez sensu zachowania.
Tak, kobiety są jak koty.
Bezużyteczne i pojebane, ale fajnie wyglądają i sprawiają przyjemność swoim istnieniem.
Jak mówiłem- kobiety są jak koty.
Więcej szkód niż pożytku, ale jakoś się to trzyma, od pokoleń.
Przodkowie udowodnili że da się je nauczyć prostych czynności i funkcji,
ale ofc, nawet to zjebią i nie dadzą rady.
Bo w końcu wbrew powszechnym mitom, kobieta- to nie człowiek.
Tak napisano w Biblii, tak jest w życiu, tak dowodzi doświadczenie.
Mam nadzieję ze wszyscy wszystko zrozumieli.
dostałem ofertę na C++/Qt z widłami 12k brutto, pewnie się nie dostanę no bo xD C++, z którym mam styczności tyle co przy mikrokontrolerach i wiem co to unique_ptr, ale jakby pykło nawet przy powiedzmy 8k brutto to zmieniłbym pracę, bo to co teraz zarabiam to grosze naprawdę, a żyćko przygniata mnie do ziemi mocno