@Aleks- nie miałbyś z paru filtrów do PPMG, typu Heros?
Cięzko dostac to gówno ostatnio, a mi w kolekcji brakuje
Placę 20 cb za sztukę
@kakabix: ja wszystko zawsze obracam w żart towarzyski. nigdy w życiu ponioslem zadnych konsekwencji za swoje czyny
moja rodzina opanowała szutke wychodzenia z ciała i teraz bawią się w socjopatów a mnie okrzykneli szaleńcem żeby był pherun niewiarygodny
zapisalem sie do dentysty, zadzwonilem se o egzamin z angielskiego (kurde temrin mi nie odpowiada :(), musze jeszzce ogarnac jakis serwis do maszyny do szycia dla babci xd i serwis do lapka dla siebie, bo mam starego laptopa ze zjebanym taczpadem i padniętą bateria, a to w suime dobry sprzet jest
no i tak w temacie - czy oplaca sie isc z adidasaim do szewca? xd mam takie adidasy bardzo wygodne, takie siateczkowe wiadomo (w suime to taki model konkretnie: Adidas Matchcourt CG4508) no i w sumie sa w spoko stanie tylko im sie podeszwa odkleja. żal mi wyrzucać dobrego buta, bo co innego nwm dziura w bucie czy cos xd ale oderwana podeszwa to powinna być fixable, myslicie ze tak? ze moge wbic do randomowego szewca z adidasami? czy raczej szukac jakis sklepow sneakerheadow, kojarze ze istniały jakieś punkty renowacji butów adidasowych chyba?
zapisalem sie do dentysty, zadzwonilem se o egzamin z angielskiego (kurde temrin mi nie odpowiada :(), musze jeszzce ogarnac jakis serwis do maszyny do szycia dla babci xd i serwis do lapka dla siebie, bo mam starego laptopa ze zjebanym taczpadem i padniętą bateria, a to w suime dobry sprzet jest
no i tak w temacie - czy oplaca sie isc z adidasaim do szewca? xd mam takie adidasy bardzo wygodne, takie siateczkowe wiadomo (w suime to taki model konkretnie: Adidas Matchcourt CG4508) no i w sumie sa w spoko stanie tylko im sie podeszwa odkleja. żal mi wyrzucać dobrego buta, bo co innego nwm dziura w bucie czy cos xd ale oderwana podeszwa to powinna być fixable, myslicie ze tak? ze moge wbic do randomowego szewca z adidasami? czy raczej szukac jakis sklepow sneakerheadow, kojarze ze istniały jakieś punkty renowacji butów adidasowych chyba?
zapisalem sie do dentysty, zadzwonilem se o egzamin z angielskiego (kurde temrin mi nie odpowiada :(), musze jeszzce ogarnac jakis serwis do maszyny do szycia dla babci xd i serwis do lapka dla siebie, bo mam starego laptopa ze zjebanym taczpadem i padniętą bateria, a to w suime dobry sprzet jest
no i tak w temacie - czy oplaca sie isc z adidasaim do szewca? xd mam takie adidasy bardzo wygodne, takie siateczkowe wiadomo (w suime to taki model konkretnie: Adidas Matchcourt CG4508) no i w sumie sa w spoko stanie tylko im sie podeszwa odkleja. żal mi wyrzucać dobrego buta, bo co innego nwm dziura w bucie czy cos xd ale oderwana podeszwa to powinna być fixable, myslicie ze tak? ze moge wbic do randomowego szewca z adidasami? czy raczej szukac jakis sklepow sneakerheadow, kojarze ze istniały jakieś punkty renowacji butów adidasowych chyba?
Jak mnie wkurwiają takie utrudniacze życia :/ Telefon mi ścisza co jakiś czas głośność, żeby mi się uszki nie popsuli. Monitor się wyłącza, żeby oszczędzać energię i nie można tego zatrzymać nijak :/ eh
Kupiłem sobie klawiaturę mechaniczną. Właśnie próbuję zinżynierować wstecznie sterowniki (są tylko na shitdowsa), żeby móc robić makra bezpośrednio na macOS. Wydaje mi się, że misja zakończy się sukcesem :)))
Jako programista w "startupie" dostaję czasem kuriozalne zadania. Np. Mam wyeksportować z Minecrafta kawałek terenu do pliku stl, żeby później móc go wydrukować w 3D. Dostałem to zadanie jako jedyny pracownik z licencją Minecrafta xd swoją drogą licencję mam tylko dlatego że uczę te dzieci w weekendy xddd
Jako programista w "startupie" dostaję czasem kuriozalne zadania. Np. Mam wyeksportować z Minecrafta kawałek terenu do pliku stl, żeby później móc go wydrukować w 3D. Dostałem to zadanie jako jedyny pracownik z licencją Minecrafta xd swoją drogą licencję mam tylko dlatego że uczę te dzieci w weekendy xddd
Jak zapewne już wiecie, jak każdy ktoś śledzi mojego TikToka i subskrybuje mnie na Only Fans-
Lubię sobie czasami postrzelać dla relaksu, rozrywki, podbudowania marnego ego i spotkań z ludźmi którzy chcą ze mną porozmawiać bez alkoholu, no i ofc najważniejsze: w ramach przygotowań do Postapo i inwazji Zombiaków- co w tych czasach nie jest już tylko fantastyczną perspektywą, ale faktem,.. w sumie aż się nasuwa żeby zrobić jakiegoś mema i małym ukraińcu co pyta swoją ukraińską mame czy może pójść postrzelać do zombiaków u kolegi co ma nową grę, a mame mówi: mamy zombiaków w domu- <badumPokaż ukrytą treść tsss,..> tja, wiem, słabe :/
Wracając do tematu, odkryłem ostatnio rewolucyjny i przełomowy protip, jeżeli się strzela i z broni historycznej i współczesnej, którym za darmo w ramach mojego nieuzasadnionego sentymentu się z Wami podzielę.
Otóż: Zawsze pudłowałem z pistoletów i rewolwerów i to tak srogo, ale jednoznacznie- wskazówki i poprawki nic nie dawały.
Aż nagle któregoś wieczora po kolejnym piwie przymierzając sie do pistoletu współczesnego i do rewolweru, udając groźne pozy i rozważając z czego lepiej se w łeb jebnać, oraz ćwicząc chwyt i postawy strzeleckie- nagle doznałem olśnienia.
Rewolwery i pistolety czarnoprochowe trzeba łapać tak jak do tego zostały pomyślane- tak jak to robili historycznie, a współczesną broń- tak jak współczesną!
Cały czas popełniałem jeden błądPokaż ukrytą treść łapałem broń CP jak współczesną, a współczesną źle z uwagi na nawyki z CP.
Wtedy zrozumiałem, czemu tak fatalnie pudłuję.
Od tamtej pory nie strzelam wcale o wiele lepiej, ale na pewno bardziej świadomie, komfortowo, przyjemniej, naturalnie, oraz z poczuciem intelektualnej supremacji nad tymi chamami którzy po prostu strzelają lepiej, ale bez takiej wiedzy, mistycyzmu oraz doświadczenia XDD
A tak na poważnie, to naprawdę sporo pomaga i poprawia wyniki i komfort strzelania.