Chyba mnie kryzys wieku sredniego dopada.
Ostatnio mam cały czas wrażenie, mimo że robię sporo więcej i w planie A i B i C i D, to mam uczucie że robię za mało, że marnuję czas i tak i powinienem wincyj i mam wyrzuty.
To chyba pierwsza faza prawda?
Potem mam nadzieje sie z tym pogodzę, oleje i kupie lepszy motor albo samochód w ramach" życie krótkie trzeba się nakorzystać".
Czy jak?
Może się mylę?
rozpierdala mnie oderwanie "normików" od problemow inceli xd w sensie oczywiscie toksycznych inceli jebac ale no na niektorych grupkach koedukacyjnych czasem pojawiaja sie takie smutne posty nie-toksycznych inceli gdzie opisuja swoje smutne zycie na zadupiu bez perspektyw itp i pytaja co maja zrobic, no i rady normikow: pojdz do dermatologa, pojdz na terapie, pojdz do psychiatry, dorzuc do tego silke, zadbaj o wlosy itp. i ja sie zastanawiam - czy oni naprawde nie rozumieja ze to jest inwestycja rzedu ponad kafla miesiecznie i ze jak ktos jest neetem mieszkajacym na wsi albo typem pracujacym ponizej minimalnej na czarno to nie za bardzo ma taka opcje?xd za to jak sie to wytknie to od razu gadanie o podnoszeniu kwalifikacji ale no kurwa jak ktos te 8 godzin zapierdala ciezko fizycznie w januszexie to kiedy ma podnosic te kwalifikacje? z reszta ktos moze miec po prostu nwm niski poziom energii w zyciu i nie miec na to sily albo byc po prostu malo inteligentnym czlowiekiem; najlepsze ze oczywiscie prawie nikt z dajacych te cudowne rady zadnej z tych rzeczy nie musial robic (no moze poza terapia oplacana przez rodzicow ktora i tak jest kosmetyczna bo normalnie funkcjonowali spoleczenie bez niej) ale od innych to kurwa czegos takiego wymagaja xd ale POTEZNY zredpillowany rant mi wyszedl... generalnie po prostu wydaje mi sie ze ludzie przeceniaja sprawczosc i swoja i innych i czasem po prostu sytuacja faktycznie JEST beznadziejna i nie wiem czy pogodzenie sie z tym to nie jest dla niektorych lepsze rozwiazanie i czy przypadkiem mowienie komus ze to jego wina ze jest tam gdzie jest bo nie podjal bardzo trudnych albo moze niemozliwych dla niego dzialan w kierunku poprawy
@ajdajzler: u mnie taka typiara pracowała. Któregoś dnia wkurwiona mocno i kolega pyta co się stało, a ona że właściciel mieszkania jej SMS wysłał że podnosi czynsz. Po dłuższej rozmowie wyszło że to jej stary i każe jej płacić 500 zł czynszu do spółdzielni jako cały koszt wynajmu mieszkania a owa spółdzielnai podniosła opłaty za śmieci XD
rozpierdala mnie oderwanie "normików" od problemow inceli xd w sensie oczywiscie toksycznych inceli jebac ale no na niektorych grupkach koedukacyjnych czasem pojawiaja sie takie smutne posty nie-toksycznych inceli gdzie opisuja swoje smutne zycie na zadupiu bez perspektyw itp i pytaja co maja zrobic, no i rady normikow: pojdz do dermatologa, pojdz na terapie, pojdz do psychiatry, dorzuc do tego silke, zadbaj o wlosy itp. i ja sie zastanawiam - czy oni naprawde nie rozumieja ze to jest inwestycja rzedu ponad kafla miesiecznie i ze jak ktos jest neetem mieszkajacym na wsi albo typem pracujacym ponizej minimalnej na czarno to nie za bardzo ma taka opcje?xd za to jak sie to wytknie to od razu gadanie o podnoszeniu kwalifikacji ale no kurwa jak ktos te 8 godzin zapierdala ciezko fizycznie w januszexie to kiedy ma podnosic te kwalifikacje? z reszta ktos moze miec po prostu nwm niski poziom energii w zyciu i nie miec na to sily albo byc po prostu malo inteligentnym czlowiekiem; najlepsze ze oczywiscie prawie nikt z dajacych te cudowne rady zadnej z tych rzeczy nie musial robic (no moze poza terapia oplacana przez rodzicow ktora i tak jest kosmetyczna bo normalnie funkcjonowali spoleczenie bez niej) ale od innych to kurwa czegos takiego wymagaja xd ale POTEZNY zredpillowany rant mi wyszedl... generalnie po prostu wydaje mi sie ze ludzie przeceniaja sprawczosc i swoja i innych i czasem po prostu sytuacja faktycznie JEST beznadziejna i nie wiem czy pogodzenie sie z tym to nie jest dla niektorych lepsze rozwiazanie i czy przypadkiem mowienie komus ze to jego wina ze jest tam gdzie jest bo nie podjal bardzo trudnych albo moze niemozliwych dla niego dzialan w kierunku poprawy
ostatnio zrobilem sobie pad thai i przesadzilem z sosem rybnyum lub sojowym lub oboma (?xd) i wyszedl mi za slony, bo trzymalem sie proporcji z przepisu, ale zle odmierzylem czasy gotowania
pozniej stwierdzilem ze jebac przepisy na czuja wrzucilem na patelnie rabarber, wbilem w to dwa jajka i dorzucilem ten przesolony pad thai i wyszło kurwa w pyte
ostatnio zrobilem sobie pad thai i przesadzilem z sosem rybnyum lub sojowym lub oboma (?xd) i wyszedl mi za slony, bo trzymalem sie proporcji z przepisu, ale zle odmierzylem czasy gotowania
pozniej stwierdzilem ze jebac przepisy na czuja wrzucilem na patelnie rabarber, wbilem w to dwa jajka i dorzucilem ten przesolony pad thai i wyszło kurwa w pyte
Aleks dobrze wie, że my nie wiemy jaka to rzecz co jej zapomniał, ale chciał zrobić swoje "WORDLE", powinniśmy zgadywać literki.
Czy chciałbyś oglądać zdjęcia ukazujące fragmenty (tak zwane snik piki) tego co robię z tą rzeczą która ma służyć do tego co obiecałem
Czy chciałbyś oglądać zdjęcia ukazujące fragmenty (tak zwane snik piki) tego co robię z tą rzeczą która ma służyć do tego co obiecałem
jjb ten system naprawdę projektował jakiś ułom
When running in Administrator mode batch files automatically take on the Windows\System32 folder unless a prefix is added to the top of the file.