Deykun
g/Transport

Wiecie, że przewozy regionalne mają konto na Allegro? :)
http://allegro.pl/elektryczny-zespol-trakcyjny-en-57-nr-1444-i4653087455.html

Deykun
g/test

Deykun
g/Bugi

Smutno mi, bo klikam "wyślij" i nie wysyła mi odpowiedzi do komentarza w treści. ;_;

Deykun
g/Seriale

Jeżeli komuś spodobała się koncepcja z filmu "Ludzkie dzieci" (Children of Men) gdzie ludzkość jest zagrożona wygnieciem, ponieważ przestajemy się rozmnażać i cała ludzkość ma problem z płodnością. To polecam do sprawdzenia serial "The lottery" który opowiada dokładnie taką samą historię.

Jestem po pierwszym odcinku i nie urzekł mnie jakoś wybitnie, ale jak ktoś lubi to polecam sprawdzić. Trailer.

Deykun
g/TegieRozkminy

Skąd się biorą geniusze? Czy wysokie IQ jest w genach?
Jeżeli jest w genach (bądź w dużym stopniu od nich zależnym) to czy możliwe, że w przyszłości będziemy sobie stawiać pytanie jako ludzkość "Czy to etyczne by sklonować Einsteina?" - choć Einstein to zły przykład, bo swój geniusz ujawnił dopiero pod koniec swojego życia, ale taki na przykład Gauss - mądry od urodzenia.

Nikt nie mówi, że tacy ludzie będą tak samo błyskotliwi jak ich poprzednicy, ale na pewno będą mieli ku temu genetyczne predyspozycje. Byłbym ogromnie ciekaw wyniku takiego eksperymentu.

Deykun
g/Astronomia

Artemida nie miała litości dla dziewcząt z jej orszaku, jeśli złamały śluby czystości. Kallisto, ulubienica Artemidy boleśnie przekonała się o tym. Zeus pewnego razu zapłonął pożądaniem do pięknej dziewczyny. Przybrał postać Artemidy i zbliżył się do niej. Kiedy już trzymał Kallisto w objęciach wrócił do swej postaci i posiadł ją. Po dziewięciu miesiącach Artemida dowiedziała się, że Kallisto jest w ciąży. Wygnała dziewczynę ze swego orszaku i przy poparciu zazdrosnej o męża Hery zmieniła ją w niedźwiedzicę. Kallisto miała syna Arkasa. Kiedy pewnego dnia już dorosły Arkas wybrał się na polowanie, spotkał swoją matkę w ciele niedźwiedzicy. Nie poznał jej i chciał ją zabić. Przeszkodził mu Zeus przenosząc swoją kochankę i syna na niebo jako konstelację Wielkiej i Małej Niedźwiedzicy. #

Deykun
g/Gry

Większość ludzi kojarzących Metin2 łączy go tylko z głupią gierką dla gimnazjalistów, ja opiszę dość ciekawą sytuację związaną z ekonomią, która dotknęła tej gry. TL DR; na końcu.

Walutą w grze są Yangi, które zdobywa się jak we wszystkich grach tego typu. Podobnie jak w innych grach w Metinie cenniejsze i bardziej pożądane przedmioty drożały z czasem. Do tego momentu wszystko jest ok.

Trzeba powiedzieć co nieco o możliwościach handlu między graczami.

Pokaż ukrytą treść(zaznacza, że nie pamiętam konkretnych kwot, a podane niżej są strzałem z pamięci ale historia na tym nie traci)

Każdy gracz może kupić u NPC tobołek, i wystawić w nim dowolny przedmiot - cena przedmiotu nie może przekraczać 1kk (milion) - nie da się dać więcej. Tobołek jest sklepem który każdy inny gracz może otworzyć, przejrzeć i coś w nim kupić.

Co jeżeli mamy przedmiot cenniejszy niż milion? Zostaje nam okno handlu (wymiany między konkretnymi graczami). Okno to także ma swoje ograniczenia, mamy w nim 12 slotów (na których możemy dać przedmioty), i pole kwoty w którym można przekazać jednorazowo 10kk (10 milionów) - mamy tu, więc możliwość handlu wymiennego (12 slotów u każdego gracza) z większym limitem.

Wszędzie jak widać są ograniczenia, więc powiem o jeszcze jednym niepojętym pewnie dla wielu ograniczeniu - na postaci nie może być kwoty większej niż ok. 30kk (30 milionów) - chyba jakiś błąd w bazie danych, który nagle gracza okradał - wiem brzmi absurdalnie.

I teraz pojawia się magia. Ceny ciągle rosną (kasa ciągle leci z potworów), gracze mają ograniczone możliwości handlu i posiadania gotówki.

Handel przedmiotami powyżej 10kk musi odbywać się z handlem wymiennym.

Deykun
g/TegieRozkminy

Czy to takie bardzo zaskakujące, że w przyszłości będziemy potrafili po prostu wytwarzać gotowe jabłka, tak od razu z drukarki, bądź czegoś innego. Takie jabłko czy w ogóle owoce - jabłko jest jedynie przykładem - będą w sklepach w dziesiątkach sztuk. Cały stragan z idealnie takimi samymi owocami. Weźmiesz trzy nie wiedząc który był wybrany pierwszy.

O takie po prostu klony jabłek.
Klony jabłek których skład i kalorie są dokładnie znane, niezanieczyszczone niczym strasznym, bez robaków, bez niespodzianek, bez chemii choć sztuczne, sztuczne choć idealnie prawdziwe - zdrowsze?

Na podobny straganie obok leżą zwykłe jabłka. W sumie nikt nie wie co w nich jest, każde ma inną masę, są znacznie droższe. Ludzie kupują je raczej z sentymentu albo dlatego, że są lepsze, od klonowanych. Są lepsze, bo mają inne zanieczyszczenia które przygotowują organizm do walki. Co z tego, że klonowane jabłka też mają te potrzebne bakterie i zanieczyszczenia, że są aktualizowane niczym system z każdą nową dostawą.

Ekologia stająca na głowie.

Tak sobie pomyślałem zastanawiając się nad tym, że wchodząc do sklepu wcale nie szukamy produktów idealnych, albo takich samych - w każdym razie nie zawsze. Idealnie takie same jabłka mogłoby być przerażające i to czego właśnie od nich oczekujemy to to żeby każde z nich było inne. Podobnie jak z rękodziełem kupowanym dlatego, że jest rękodziełem.

Pokaż ukrytą treśćNie brać tego wpisu na poważnie poważnie. :)
Deykun
g/Sport

Też chcę taki plac zabaw. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

taki

Deykun
g/Matematyka

:)

Deykun
g/sugestie

Opcja oznaczania [ENG] dla powiązanych. :)

Deykun
g/pogadachy

Nie miałem przez bardzo długi okres czasu w pokoju firanki i po tym jak wczoraj ją zawiesiłem cały czas mam wrażenie, że jest zima, bo widząc biel z okna myślę, że to światło odbite od śniegu na zewnątrz.

Pokaż ukrytą treść Wiem, że to nikogo nie obchodzi.
Deykun
g/rozkminy

Loty na Marsa. Pierwszy ziemianin na czerwonej planecie.

A co jeżeli niesporczaki już tam są? Przegraliśmy wyścig. :|

Deykun
g/Grafika

Się narzeka na gimbusów, a mnie gimbus uczy After Effecta. :)
https://www.youtube.com/watch?v=sckaNHAjPDc

Deykun
g/Internet

Co za chory człowiek wpadł na to żeby nie dało się wkleić rzeczy ze schowka jeżeli pochodzą z karty trybu prywatnego która została zamknięta. ~Firefox