Myślałem, że brytyjskie the office ma kilka sezonów i nie oglądałem, i wczoraj dopiero ogarnąłem, że ma tylko 14 odcinków. Skończone, jednak 2 dekady odbiór psują, mnóstwo dowcipów o ruchaniu, shagging, wanking. Na 14 odcinków faktycznie śmiechłem tylko z 3-4 razy. Historia ok, i w sumie ładnie zamknięta, ale dowcip w sumie taki sobie, Gervais jako ukejski Majkel to faktycznie postać tragiczna, śmieszno i straszno z nim. Historia się toczy trochę inaczej niż US i spoko.
Jade na lotnisko samolot za 10h dopiero patrzę jest flixbus do Krakowa z Goteburga za 1h. Z ciekawości patrzę ile bym jechał 30h. XD
A lot 2.
Ponieważ nie chodzę codziennie do biura, nie mam konsoli, a na maku nie da się grać, to potestowalem sobie gierki wyścigowe na androida. Moim marzeniem było coś w rodzaju asseto corsa, żeby można było powylaaczac ABS, trakcję i inne pierdoły i żeby manualna skrzynia była.
Okazuje się że istnieje taka gierka i się nazywa grid autoracing. Trzeba tam mocno się postarać żeby sterowanie było przyjemne ale jest super. Szkoda że nie ma tam nordschleife :////
Drugie miejsce daję real racing 3. To to akurat taka mało wymagająca gierka, ale jeździ się przyjemnie. Szkoda że wszystko jest za pay 2 win i nie da się normalnie ustawić taki a taki samochód, taki a taki tor i elo jeżdżę sobie tylko jakieś głupie tryby arcadeowe, dwa kółka i do widzenia.
Reszta gier z gatunku na telefony to niestety pazdzierz straszliwy xd
@sens:
Ja lubiem NFS Most Wanted fajnie się steruje przechylając telefon, ale to bardziej ślizganie niż jazda, ale lubiem.