Ciekawe muszą być związki między pedofilią a byciem psychologiem/psychocośtam.
Temat na pracę naukową która albo zostanie przemilczana albo wywoła burzę xD
Zacznę od truizmu: warto czytać tylko wartościowe książki, inaczej to strata czasu i pieniędzy (a czasami nawet gwałt na psychice). Wartościowość książki to kwestia indywidualna - dla jednych to, a dla innych tamto. Dobrym wskaźnikiem wartościowości książki jest jej autor, o ile już go "znamy".
Dobrego pisarstwa nie trzeba promować, jakość sprzedaje się sama. Wszystko czego ono potrzebuje to dobrej prezentacji. Niech sobie będzie strona z próbkami twórczości różnych pisarzy - jakiś poglądowy rozdział, wprowadzenie czy większe opowiadanie. Pod opowiadaniem lista publikacji danego autora wraz z linkami do zakupienia pozycji.
Poznawanie pisarzy/dzieł poprzez recenzje i jakieś opinie nie ma sensu - jeśli mam tracić czas na czytanie cudzej opinii to wolę stracić go na wyrobienie sobie własnej.
Sam Sapkowski ma mocno zaniedbaną stronę internetową na której ma próbki swojej twórczości, jest m.in kilka całych opowiadań, jak np. Droga, z której się nie wraca opisujące spotkanie się rodziców Geralda.
Jak to czytam to jest to jedna wielka spinka "na komendzie mordują" z politycznym zabarwieniem ;)
Są pewne plusy, ale nie za wiele.
@mohairberetka: Prawdziwe problemy związane z naszymi Pendolino wyjdą w trakcie lub po wyborach :) Nieoficjalnie wiem, że jakieś barany odebrały te pociągi mimo ich potężnej niezgodności ze specyfikacją zamówienia. Jedna z tych niezgodności uniemożliwia ich certyfikację, o czym obecnie obie strony już wiedzą i próbują to rozegrać :P
Ona zawsze była niesłychanie chamska. Niepozwalanie na wypowiedzenie się gościowi, przerywanie w pół zdania (czasami pierwszego) - nawet jeśli gościem był Kaczyński pełniący funkcję prezydenta, wręcz wzór stronniczości.
Tu odpierdoliła po raz kolejny manianę, ona nie jest od wyrażania własnego zdania, ona jest od zadawania pytań. Koniec.
Zamiast jej pierdolenia (ona jest nikim i jej zdanie mi wisi) chętnie posłuchałbym odpowiedzi Tuska (on jest premierem i ma coś do powiedzenia choćby z racji tej funkcji). Niech pytania będą trudne, niech się Tusk spoci - a nie to co tu teraz, prawie jak to małolata co nazwała go zdrajcą czy coś takiego.
Epic attention whore.
Ja widzę to następująco: duxet robił strimoida samotnie, trochę dla jaj, trochę dla testów. Zatrzymał się postęp u Kreciny to większość ludzi przyszła tutaj. Od niedawna wspiera go zskk który dobrze ogarnia sprawy serwerowe i bezpieczeństwa. Dla mnie normalnym jest, że gdy do projektu dołącza jakaś osoba to w pierwszej kolejności naprawia/usprawnia to na czym zna się najlepiej i gdzie widzi największe zagrożenia. Skutkuje to pozornym zmniejszeniem tempa prac, bo robiąc to angażuje również czas duxeta.
Strimoid przygotowuje się do otwarcia kodu - aby nie było przykrej niespodzianki w postaci zhakowania serwisu trzeba go gruntownie przejrzeć i jak rozumiem tym się zskk zajmuje. Po pewnej wypowiedzi boryssesa wiadomo, że zdecydowanie jest co naprawiać w kodzie.
Otwarcie kodu i sensowna licencja na dodawanie modyfikacji może dać w dłuższej perspektywie potężnego kopa rozwojowi serwisu. Czy to wystarczy to nie wiem, jak dla mnie kwestia organizacji społeczności leży i gnije sobie cichutko (identycznie jak na strimsie).
Uzupełniając temat, to istnieje już bardzo zaawansowany UFO:AI (obecnie waży blisko 1GB) na linuxa i parę innych systemów.