@Writer: Jest wiele różnych rozwiązań, nie wiem czy lepszych. Znasz na tyle moje poglądy, że możesz się domyślać pewnych kierunków myślowych. Generalnie, nie uważam, że każdy i w każdej sprawie, powinien mieć prawo głosu.
@Writer: Dostałem powiadomienie od Ciebie, ale nic tam niema, usunięte?
http://strimoid.pl/c/mf3ZHQ#S71dc1
"wnoszę wniosek o ..."
A ja jestem zdania, że nie szata zdobi człowieka, a człowiek szatę. Tego typu ubranie jest albo strasznie niewygodne, albo strasznie drogie (dwa przeciwne bieguny). Pełen garnitur ostatni raz założyłem na maturze (i to jednego dnia, jak było chłodniej i padało), przez całe studia garniak nie był mi do niczego potrzebny. Ciągle powtarzam, że garnitur założę jeszcze 2 razy w życiu: na własny ślub i własny pogrzeb.
~ #januszemody
JA GARNITURU NIE NOSZE BO TO BEZ SĘSU WIĘC TO BEZ SĘSU. PO CO MI GARNITUR PRZY SMAŻENIU BURGERÓW W MAKSRACZU.
Możesz wyjaśnić mi fenomen tego artykułu i całego portalu? http://konserwatyzm.pl/artykul/11815/artykul-potencjalnie-pozytywny
Chodzi mi dokładnie o niesamowity rusofilizm i generalne zapatrzenie na wszelkie działania Rosji. Doznaję jakiegoś dysonansu poznawczego przy czytaniu artykułów na portalu, bądź co bądź konserwatywnym, całkowita sprzeczność z myślą narodowo- patriotyczną, bezgraniczne uwielbienie dla Rosji i jej wszelkich ruchów na arenie międzynarodowej, uznanie wszelkiego sprzeciwu wobec Moskwy za objaw bandytyzmu, uznanie USA za imperium zła i przyczynę wszelkiej niedoli świata. Problem w tym, że Rosja nigdy nie uznawała Polski za partnera i nie przyznawała praw do samoistnego istnienia. Reasumując - kompletnie nie rozumiem zapatrzenia w tą stronę, może będziesz w stanie wyjaśnić mi genezę takiego podejścia.
EDIT:
Jeszcze jeden przykład artykułu rusofilskiego:
http://konserwatyzm.pl/artykul/11817/tomasz-wisniewski-putin-rosja-eurazjatyzm
No dobrze, ale przecież to nie jest portal gimbusiarzy na wzór wykopu, przeciwnie to strona poważna pisana przez poważnych ludzi.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
@borysses: @Karramba: @Writer:
Na koniec może jedno sprostowanie do mojej wypowiedzi.
Nie ma znaczenia jakie umowy nas obowiązują, czy jesteśmy w NATO i UE, uważam, że zachód poświęcił by Polskę dla własnych interesów, skończyło by się na notach, krytyce, ruchach pozorowanych , etc. Zachód nie chcąc dopuścić do kolejnej światowej wojny, oddał by Polskę i wcale im się nie dziwię, mając własne interesy każdy o nie dba. Wiem, że taka wizja może przerażać i być trudna do przyjęcia, ale niestety tak to wygląda.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
@borysses: Ale to niczego nie zmienia, nie wierzysz chyba, że kraje UE wyślą wojska np. do Polski w razie Rosyjskiej agresji? Jesteś człowiekiem inteligentnym, zdajesz sobie doskonale sprawę, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Poszukaj informacji na temat umów handlowych Rosji z krajami UE, np. Francja buduje dla Rosji okręty wojenne.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
To na dłuższą dyskusję. Idąc twoim tokiem rozumowania, nie warto podnosić głowy, lepiej żyć w korupcji i pod butem obcego mocarstwa? W takim razie wszystkie Polskie powstania i przewroty były błędem i niezgodne z prawem.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
Sprawę Krymu można określić w najprostszy sposób, mamy powtórkę z historii, Rosja bierze co chce i nikogo nie pyta o zdanie, śmieje się w twarz całemu "cywilizowanemu" światu, który to po raz kolejny okazał się bezideowy. Jestem przekonany, że na Krymie Rosja nie zakończy swoich planów, za kilka lat wezmą część Ukrainy a świat znowu nic nie zrobi, nikt nie zaryzykuje własnych interesów w imię sąsiada. To doskonała lekcja dla Polaki, wiemy teraz, że ani NATO, ani UE, ani USA, nie zrobią kompletnie nic, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.