Umówiłem się dzisiaj z młodszą sporo i chyba taką jakby to określić, może wreszcie normalną i nie skurwioną dziewczyną (czynniki dlaczego nie ważne). Po raz pierwszy od dawna czuję że znowu mógłbym się w coś zaangażować. Po byłej i tych paru kurewkach z przypadku po drodze, co nie myślałem wtedy i chciałem po prostu zaruchać.
https://www.youtube.com/watch?v=zewn6Qnbtss
Tak się zastanawiam, a może po prostu przez wiek stałem się desperatem, który szuka takiej jakby żony i spokoju emocjonalnego, biorąc to co los da?
@shzgfx: Znaczy nie, że psuję, bo do tego nie dopuściłem. Przecież pisałem że nie poszedłem, bo pewnie by był, a nie chciałem tak, przy rodzicach, albo gożej że wcale i tylko miałem tak na kizianie wejść. Co za żal :_: Albo to jednak kurew, albo ja mam juz spaczony umys i przyzwyczajeniał :(
Umówiłem się dzisiaj z młodszą sporo i chyba taką jakby to określić, może wreszcie normalną i nie skurwioną dziewczyną (czynniki dlaczego nie ważne). Po raz pierwszy od dawna czuję że znowu mógłbym się w coś zaangażować. Po byłej i tych paru kurewkach z przypadku po drodze, co nie myślałem wtedy i chciałem po prostu zaruchać.
https://www.youtube.com/watch?v=zewn6Qnbtss
Tak się zastanawiam, a może po prostu przez wiek stałem się desperatem, który szuka takiej jakby żony i spokoju emocjonalnego, biorąc to co los da?
@Spurdo_Spadre: Nie na roxie ale przypadkiem w drodze z baru ją poznałem i ją odprowadziłem, bo sie mnie wystraszyła, żeby już się nie bała i żebym miał w drodze z kim pogadać. Ot taka znajomość :/
Umówiłem się dzisiaj z młodszą sporo i chyba taką jakby to określić, może wreszcie normalną i nie skurwioną dziewczyną (czynniki dlaczego nie ważne). Po raz pierwszy od dawna czuję że znowu mógłbym się w coś zaangażować. Po byłej i tych paru kurewkach z przypadku po drodze, co nie myślałem wtedy i chciałem po prostu zaruchać.
https://www.youtube.com/watch?v=zewn6Qnbtss
Tak się zastanawiam, a może po prostu przez wiek stałem się desperatem, który szuka takiej jakby żony i spokoju emocjonalnego, biorąc to co los da?
@Volkh: Tak, ale mnie to znowu coraz mniej satysfakcjonuje. Chyba szukam znowu i jak zwykle, czegoś więcej :/
Umówiłem się dzisiaj z młodszą sporo i chyba taką jakby to określić, może wreszcie normalną i nie skurwioną dziewczyną (czynniki dlaczego nie ważne). Po raz pierwszy od dawna czuję że znowu mógłbym się w coś zaangażować. Po byłej i tych paru kurewkach z przypadku po drodze, co nie myślałem wtedy i chciałem po prostu zaruchać.
https://www.youtube.com/watch?v=zewn6Qnbtss
Tak się zastanawiam, a może po prostu przez wiek stałem się desperatem, który szuka takiej jakby żony i spokoju emocjonalnego, biorąc to co los da?
@shzgfx: Było miło, chciała mnie zaprosić do domu, ale odmówiłem, bo jutro mam do roboty i w sumie chyba jedak wolę piwo i internet od takiego jej psucia sexu, na delikatnej fazie. Bo oczywiście popiłem. Chyba się starzeję, kiedyś bym nie odmówił ;_;
Umówiłem się dzisiaj z młodszą sporo i chyba taką jakby to określić, może wreszcie normalną i nie skurwioną dziewczyną (czynniki dlaczego nie ważne). Po raz pierwszy od dawna czuję że znowu mógłbym się w coś zaangażować. Po byłej i tych paru kurewkach z przypadku po drodze, co nie myślałem wtedy i chciałem po prostu zaruchać.
https://www.youtube.com/watch?v=zewn6Qnbtss
Tak się zastanawiam, a może po prostu przez wiek stałem się desperatem, który szuka takiej jakby żony i spokoju emocjonalnego, biorąc to co los da?
Umówiłem się dzisiaj z młodszą sporo i chyba taką jakby to określić, może wreszcie normalną i nie skurwioną dziewczyną (czynniki dlaczego nie ważne). Po raz pierwszy od dawna czuję że znowu mógłbym się w coś zaangażować. Po byłej i tych paru kurewkach z przypadku po drodze, co nie myślałem wtedy i chciałem po prostu zaruchać.
https://www.youtube.com/watch?v=zewn6Qnbtss
Tak się zastanawiam, a może po prostu przez wiek stałem się desperatem, który szuka takiej jakby żony i spokoju emocjonalnego, biorąc to co los da?
Odszedł ostatni wielki człowiek tego portalu.
Ku pamięci Strimoida: Epitafium: Był prawie tak dobry jak Strims. Skupmy się na modlitwie
@zskk: Tak wiem pojebany jestem :?
Przyjmij w ramach przeprosin, jako że też chyba lubisz prawdziwie prawilną muzę
https://www.youtube.com/watch?v=6E-D_8dq3sg
https://www.youtube.com/watch?v=tcJmEFd0llU
@zskk: O żesz kurnia! A ja myślałem że najbardziej znane są te z Blood on the ice. Cholera jednak już wtedy byłem pokoleniem empetrójek chyba ;/
Odszedł ostatni wielki człowiek tego portalu.
Ku pamięci Strimoida: Epitafium: Był prawie tak dobry jak Strims. Skupmy się na modlitwie
@zskk: Nic. Po prostu, portal się samolikwiduje. Podejrzewam że kroplą która przelała czarę był ten brak stylu, w tym co tu się dzieje oczywiście ;D
Lubię swoją pracę na tyle, że nie mam ochoty marnować w niej czasu na głupie pożeracze czasu w sieci (jak np. strimoid).
@zskk: Piękne! Treściuj kurwasz! Nie znałem tego, a Bathorego, myślałem że znam, widać nowe, albo zapomniałem
Lubię swoją pracę na tyle, że nie mam ochoty marnować w niej czasu na głupie pożeracze czasu w sieci (jak np. strimoid).
Jesienie dziś, tak nostalgicznie w człowieku się robi kiedy niebo pokryte płachtą szarości (jaki ja romantyczny jestem...). Budzą się dawno uśpione wspomnienia, więc wykorzystam chwilę i podzielę się z Wami krótką historią bez morału.
Kiedyś w Parku Kultury (obecnie Parku śląskim) istniała knajpa co się zwała "Rampa". Słynęła z tego, że to było jedne takie miejsce gdzie były organizowane tony koncertów. Często uczęszczał do niej Dominik który też z czegoś słynął- miał włosy do pasa i był cholernie dumny z nich. Był także pijakiem i uwielbiał koncerty. Akurat tego jednego nie pamięta, tego jednego którego powinien zapamiętać, bo na następny dzień, kiedy wesoły Dominik dokonał wielkiego czyszczenia siebie, łączenie z wszelakimi i głośno reklamowanymi odżywkami , Dominik dokonał najodważniejszego czynu na jaki mógł się zdobyć młody czciciel tanich win i wydzierania mordy. Po tym jak stanął przed w lustrem z szczotką w ręku i miną młodego demona (właściwie to jak matka Sadako, jeśli japońskie Ringi kojarzycie) okazało się, że... włosów nie da się rozczesać. Wspaniały koncert pozostawił ślad w postaci ogromnego kołtuna, któremu nie poddała się żadna szczotka, czy grzebień, a wszelakie "ułatwiacze rozczesywania" nie pomogły. Po przeszło 10 latach noszenia długich włosów Dominik bez żalu w sercu wziął maszynkę do golenia i...
...i przez następne dwa lata wyzywali go od nazistów.
Uwielbiam jesień!
https://www.youtube.com/watch?v=gKm4yZura_o (wiem, wiem, ale mi się podoba)
@Dominiko: Nie wiem, nie myślałem wtedy o tym, bo miałem 15 lat 165 wzrostu i 63 kg wagi, więc sorry. Gość większy ode mnie skończył z gumami we włosach przywiązany do drzewa, to wolałem nie ryzykować.