Byłam sobie w sklepie (po piwo, a co?), za którym nie za bardzo przepadam (za sklepem nie piwem :P). Tylko dziś zamiast normalnej obsady byli szefowa i szef i wywiązała się taka rozmowa. Pani właścicielka i ja. W nawiasie co sobie pomyślałam.
- 2 okocimy proszę i kitikat z kurczakiem
- Ale pusto dziś, wszyscy na procesji (mało klientów?)
- Na szczęście nie wszyscy chodzą (patrz na mnie, przyszłam i kupuję!)
- Jak w średniowieczu
- Dokładnie, jak w średniowieczu, szamani wszędzie, nawet u lekarza
- A pedofilia? To sprawia, że jestem taka antyklerykalna (a może po prostu jesteś zachłanna i spodziewałaś się więcej klientów)
- O tym dopiero zaczyna się mówić. A sierocińce, jak się dziecko nie sprzedało, było chore lub upośledzone to do piachu, o tym też się dopiero zaczyna mówić (pani schowała dziub w kawie i miała bardzo nie wyraźną minę), o tym też dopiero zaczyna się mówić, dziękuję, do widzenia
- Do widzenia
I to wszystko podczas 1 minutowego zakupu.
I na wypoku i na strimsie, ba nawet na Kidlu zdarzyło mi się być w pierwszej dziesiątce i to po kilku miesiącach, a tu cholera nie idzie, o czym to świadczy? ;P (nie, żebym się rankingiem przejmowała)
Początek końca demokracji? ABW weszło do redakcji Wprost i zażądało wydania WSZYSTKICH materiałów. Pięknie, nawet Nixon nie wysłał służb do redakcji Washington Post.
Z cyklu: ZryteSnyXanthii... tl;rl Jak wiecie albo nie mam bardzo zryte i szczegółowe sny. Oto jeden z nich.
Dziś mi się śniło, że przeprowadziłam się do babci i cierpiałam z powodu niewielkich ilości zabranego sprzętu, czyli miałam tylko laptopa i tablet i jakieś marne głośniczki. Co ciekawe sen zawsze dzieje się w starym mieszkaniu babci, takim w nieciekawej dzielnicy.
Za oknem zdewastowane ogrodzenie i podejrzani osobnicy się kręcą. Nagle pukanie do drzwi. Otwieram, wpakowuje mi się koleś, mr. Menel i ładuje się się do środka. Z wyglądu taki nijaki, niższy ode mnie, ale krępej budowy ciała.
- Ej panie, co pan wyprawiasz, proszę wyjść! - wołam do niego podniesionym głosem, głównie ze strachu
- Ja tu miałem poczekać.
- Tu? To mieszkanie prywatne, na kogo niby?
- Kazali mi tu przyjść z biblioteki i zaczekać na jakąś panią.
Jednocześnie nie sprawiał wrażenia groźnego, raczej zagubionego i faktycznie zdezorientowanego. Ale co mi obcy chłop w domu siedział? - Proszę stąd natychmiast wyjść!
Zaszłam go od tyłu i chwyciłam za ramiona w celu wyprowadzenia, mr. Menel skulił się i zasłonił głowę rękami tak jakbym go miała zaraz bić. Znów mi się zrobiło głupio, ale jak zaczęłam to trzeba skończyć. Trochę sobie pomagałam brzuchem co by go wypchnąć za drzwi, nie stawiał specjalnie oporu. Jakoś się udało, zamknęłam drzwi.
W tym momencie pojawiła się moja babcia, która była w innym pokoju i jakimś cudem nie słyszała zajścia, tłumaczę jej co zaszło, ale przerywa mi jakiś hałas na klatce schodowej. Otwieram drzwi, nic, ale myślę sobie mr Menel rozrabia. Krzyknęłam do babci, żeby zadzwoniła na policję i zbiegam po schodach (pierwsze piętro). Jest mr Menel, gdy mnie zobaczył rzucił się do ucieczki, ja odruchowo za nim, wybiegamy przed dom, a tam jeszcze jeden mr Menel tym razem taki, którego znam naprawdę, mieszka w mojej okolicy, bardzo sympatyczny, dokarmia bezpańskie koty i raz mi pomógł wnieść ciężkie zakupy.
Obaj zaczęli uciekać, ja się zatrzymałam i myślę, cholera nasłał go na mnie, żeby coś gwizdnąć, albo co, prawie się dałam nabrać.
Zaraz potem, a jeśli ten znajomy mr. Menel po prostu pokazał temu pierwszemu adres, który dostał z tej biblioteki. Zrobiło mi się nieprzyjemnie.
Jedno jest pewne, teraz na tego znajomego mr. Menela będę inaczej patrzeć:P Był tam jeszcze wątek miłosny (babcia próbowała mnie swatać), ale nie będę was zanudzać.
Hmm, wie ktoś jak tego używać? http://daneden.github.io/animate.css/ Arkusz stylów już mam, a teraz jakbym chciała tego użyć na konkretnym divie to w jaki sposób?
Burze idą w kierunku Katowic zupełnie oddzielna fala od tej z nad Niemiec http://obserwatorzy.org/index3.php#lat=50.1738&lon=18.8800&z=10&m=ms Grzmi już ostro. Czas chować się do szafy :P
W dupie mam Sebe i jego oświadczenie, można mnie oszukać tylko raz, potem nie ma opcji, żeby komuś zaufała, łapiecie to?
Historia z cyklu: głupi ma szczęście. Myłam okna, mam takie trójdzielne, górna część się uchyla, ale żeby ją otworzyć trzeba wyciągnąć blaszki, a ja jestem mała i jest mi cholernie niewygodnie, więc wylazłam jedną nogą na parapet i myję trzymając się ramy, w pewnym momencie noga wewnątrz mi ujechała i wparowałam na szczęście do środka (pomogło złapanie się drugą ręką ramy) i wylądowałam na podłodze tucząc sobie przy okazję za przeproszeniem tyłek. W sekundę spociłam się jak pedofil w Smyku, ehhh...
http://i49.photobucket.com/albums/f283/joeschmo1of3/JoeschmoBlog/2014-Winter-SchmoBlog/OmakeGifAnime-ChuunibyoudemoKoigaShitaiRen-Episode6-Bored_zps3d96e4cf.gif~original
Wydawało mi się, że wiem na czym polega baskie kino. Ot ktoś zatrzymuje film, a lektor tłumaczy akcję. Jeśli ktoś ma dziewczynę polecam Safe Heaven (2013). Naprawdę fajny, choć babski film. Nie zapomnijcie o chusteczkach dla niej...
ehhh, dalibyście już sobie spokój z tym strimsem, to było modne wczoraj, było, minęło, można zapomnieć, psy szczekają, a karawana jedzie dalej...
Chcielibyście poczytać o "wszystkich rzeczach, które Apple nie wymyśliło"? Kiedyś napisałam kilka tekstów na dobreprogramy.
Od 3 miesięcy posiadania zdobycznego kina domowego (od ciotki) doczytałam, że mogę je do normalnych kolumn podłączyć http://media2.giphy.com/media/Q7aMDI2jO37vW/giphy.gif
Gra to znacznie lepiej :)