Ładna pogoda dzisiaj, połowę dnia spędziłem na plaży (czy tego chciałem czy nie). Znalazłem taką meduzę, całkiem sporawa i nie była wyschnięte, potem piwko i jakoś 1/3 dnia minęła, zacząłem się nudzić i zbudowałem sobie wieżyczki taką i taką.
@akerro: Mogłeś te fotki trochę zmniejszyć na potrzeby weba a nie w fullresie wrzucać, co ty myślisz, że ja śpię na transferze?
Pierdolę, przebranżawiam się na zmywak... Nie, że całkiem tylko, że tak powiem w towarzystwie. No normalnie nie może człowiek powiedzieć, że pracuje z komputerami. Mówię, że webdev to w babki oczach pustka. No to tłumaczę, że strony robię to zaraz pada tekst "Komputerowiec? Słuchaj, zerknąłbyś mi do laptopa bo coś nie chodzi jak trzeba" Pewnie kurwa. A jak dowiesz się, że świeżo poznana osoba jest malarzem to pytasz czy ci pokoju nie pierdolnie na błękitno?
Ludzie są faktycznie cyfrowo wykluczeni... Znam multum "komputerowców" (programistów, grafików, sieciowców itp) i wcale nie znają się zajebiście na komputerach od a do z (czy programista ma wiedzieć jak spalone kondensatory na płycie głównej wymienić albo zarobić erjota?). Ciekawe, że jak ktoś powie, że jest dentystą to nie słyszy "Lekarz? Słuchaj, moja babcia ma glejaka, nie mógłbyś jej zoperować?" Czemu ludzie mają jakieś takie wyobrażenie, że jak ktoś traci wzrok i nabawia się garba przed kompem to musi wiedzieć wszystko, łącznie z programowaniem pralki, magnetowidu i przewijaniem głośników? No i oczywiście pomoc jak najbardziej za darmo. "No bo ty to lubisz a w komputerowym to strasznie drogo kasują" Taaa? To może w ramach barteru bzykanko? Nie? No jak, przecież masz cipkę i pewnie lubisz jej używać...
@Jezor: No dokładnie. Zaraz idę do ziomala mu systema postawić itp, ale na luzie, piwko, blanty, kreski i spoko. No, ale nie jest to poznana przed 5 sekundami głupia pinda tylko ziom z którym się znam od prawie 30 lat. Za dzieciaka w jednej kałuży się taplaliśmy.
Pierdolę, przebranżawiam się na zmywak... Nie, że całkiem tylko, że tak powiem w towarzystwie. No normalnie nie może człowiek powiedzieć, że pracuje z komputerami. Mówię, że webdev to w babki oczach pustka. No to tłumaczę, że strony robię to zaraz pada tekst "Komputerowiec? Słuchaj, zerknąłbyś mi do laptopa bo coś nie chodzi jak trzeba" Pewnie kurwa. A jak dowiesz się, że świeżo poznana osoba jest malarzem to pytasz czy ci pokoju nie pierdolnie na błękitno?
Ludzie są faktycznie cyfrowo wykluczeni... Znam multum "komputerowców" (programistów, grafików, sieciowców itp) i wcale nie znają się zajebiście na komputerach od a do z (czy programista ma wiedzieć jak spalone kondensatory na płycie głównej wymienić albo zarobić erjota?). Ciekawe, że jak ktoś powie, że jest dentystą to nie słyszy "Lekarz? Słuchaj, moja babcia ma glejaka, nie mógłbyś jej zoperować?" Czemu ludzie mają jakieś takie wyobrażenie, że jak ktoś traci wzrok i nabawia się garba przed kompem to musi wiedzieć wszystko, łącznie z programowaniem pralki, magnetowidu i przewijaniem głośników? No i oczywiście pomoc jak najbardziej za darmo. "No bo ty to lubisz a w komputerowym to strasznie drogo kasują" Taaa? To może w ramach barteru bzykanko? Nie? No jak, przecież masz cipkę i pewnie lubisz jej używać...
@Zian: Pewnie, że chce i działa to doskonale, mówię, że mam sztywną stawkę 50/h i już się ludzikom odechciewa (mimo, że przy cenach w serwisach wychodzi koszt usługi w granicach 80-100 za godzinę). Tylko chodzi mi o sam fakt, że w świadomości plebsu, Glorious IT Race wszystko zrobi za darmo. No bo to tylko jakieś klikanie. Ewentualnie pada propozycja piwa, w najlepszym wypadku flaszki.
Pierdolę, przebranżawiam się na zmywak... Nie, że całkiem tylko, że tak powiem w towarzystwie. No normalnie nie może człowiek powiedzieć, że pracuje z komputerami. Mówię, że webdev to w babki oczach pustka. No to tłumaczę, że strony robię to zaraz pada tekst "Komputerowiec? Słuchaj, zerknąłbyś mi do laptopa bo coś nie chodzi jak trzeba" Pewnie kurwa. A jak dowiesz się, że świeżo poznana osoba jest malarzem to pytasz czy ci pokoju nie pierdolnie na błękitno?
Ludzie są faktycznie cyfrowo wykluczeni... Znam multum "komputerowców" (programistów, grafików, sieciowców itp) i wcale nie znają się zajebiście na komputerach od a do z (czy programista ma wiedzieć jak spalone kondensatory na płycie głównej wymienić albo zarobić erjota?). Ciekawe, że jak ktoś powie, że jest dentystą to nie słyszy "Lekarz? Słuchaj, moja babcia ma glejaka, nie mógłbyś jej zoperować?" Czemu ludzie mają jakieś takie wyobrażenie, że jak ktoś traci wzrok i nabawia się garba przed kompem to musi wiedzieć wszystko, łącznie z programowaniem pralki, magnetowidu i przewijaniem głośników? No i oczywiście pomoc jak najbardziej za darmo. "No bo ty to lubisz a w komputerowym to strasznie drogo kasują" Taaa? To może w ramach barteru bzykanko? Nie? No jak, przecież masz cipkę i pewnie lubisz jej używać...
Pierdolę, przebranżawiam się na zmywak... Nie, że całkiem tylko, że tak powiem w towarzystwie. No normalnie nie może człowiek powiedzieć, że pracuje z komputerami. Mówię, że webdev to w babki oczach pustka. No to tłumaczę, że strony robię to zaraz pada tekst "Komputerowiec? Słuchaj, zerknąłbyś mi do laptopa bo coś nie chodzi jak trzeba" Pewnie kurwa. A jak dowiesz się, że świeżo poznana osoba jest malarzem to pytasz czy ci pokoju nie pierdolnie na błękitno?
Ludzie są faktycznie cyfrowo wykluczeni... Znam multum "komputerowców" (programistów, grafików, sieciowców itp) i wcale nie znają się zajebiście na komputerach od a do z (czy programista ma wiedzieć jak spalone kondensatory na płycie głównej wymienić albo zarobić erjota?). Ciekawe, że jak ktoś powie, że jest dentystą to nie słyszy "Lekarz? Słuchaj, moja babcia ma glejaka, nie mógłbyś jej zoperować?" Czemu ludzie mają jakieś takie wyobrażenie, że jak ktoś traci wzrok i nabawia się garba przed kompem to musi wiedzieć wszystko, łącznie z programowaniem pralki, magnetowidu i przewijaniem głośników? No i oczywiście pomoc jak najbardziej za darmo. "No bo ty to lubisz a w komputerowym to strasznie drogo kasują" Taaa? To może w ramach barteru bzykanko? Nie? No jak, przecież masz cipkę i pewnie lubisz jej używać...
A tymczasem michnikówka wykupiła sobie "skrót" internetowy: http://wybr.cz/ - dziwny nieco. Do "wyborczej" mi to się nie dodaje, prędzej widzę w tym przekręcone "wybacz" albo "wybrocz"...
@osiwiony: Musi jakiś kryptogej. A już z pewnością fan rimmingu.
Pokaż ukrytą treść Daje proboszczowi w piwnicy pod zakrystią XDgrupa dla ludzi z wypranym mózgiem przez katolstwo. Witamy w matrixie, twoje rozumowanie świata przez twoje programy religijne.
tu możesz sie śmiać z katoli.
@jebiemnieto: Mnie bardzo śmieszny to jak katolstwo nurza się w hipokryzji oraz jak łatwo przychodzi im życie w ignorancji.
Albo się zgadzasz na zasady, które panują we wspólnoćie, albo nie.
No i katolstwo zwykle ma w dupie zasady własnej wspólnoty :) Może inaczej, większą wagę przywiązuje do zasad które zostały dopisane do nauk JC przez warstwę administracyjną organizacji.
grupa dla ludzi z wypranym mózgiem przez katolstwo. Witamy w matrixie, twoje rozumowanie świata przez twoje programy religijne.
tu możesz sie śmiać z katoli.
@jebiemnieto: Wcale się nie śmieję. Chociaż uważam brak światopoglądowej elastyczności za dosyć zabawny.
grupa dla ludzi z wypranym mózgiem przez katolstwo. Witamy w matrixie, twoje rozumowanie świata przez twoje programy religijne.
tu możesz sie śmiać z katoli.
Co kurwa O_o http://www.wikiart.org/en/pablo-picasso/
Due to copyright law restrictions some images are not available for your country
I ani jednego obrazka nie ma...
Co kurwa O_o http://www.wikiart.org/en/pablo-picasso/
Due to copyright law restrictions some images are not available for your country
I ani jednego obrazka nie ma...
@Xanthia: Boś w Polsce...
[edit] No i wszystko jasne. Pollocka, Chagalla i Warchola też twórczość ukryta bo copyrights... Podziękowania dla http://en.wikipedia.org/wiki/Artists_Rights_Society No bo przecież logicznym jest, że jak nie zobaczę obrazka w internetach to od razu zobaczę gdzie najbliższy Sotheby's czy Christie's i od razu zakupię oryginały. No bo jak to tak bezprawnie oglądać miniaturki w internetach bez kupowania oryginałów.
@borysses: sorry, przejrzałem grupę Fizyka i nie widziałem linka do Postępów Fizyki, więc postanowiłem to tam wrzucić :) Nie wiedziałem, że jest w innej grupie :p Myślałem, że skoro się dodało, to również sprawdziło pod kątem występowania w innych grupach, a tu taki psikus :)
@mozg_na_dywanie: To nie wypok, tu duplikaty są dopiero kiedy coś się znajdzie dwa razy w tej samej grupie.