Znacie jakieś fajne stocki ze zdjęciami? Najlepiej dużo fot z ilustracjami dla dzieci, mogą być płatne.
Wzięło mnie na rozważania egzystencjalne, strimoidować dalej czy już sobie odpuścić...
Trochę za dużo tu głupich osób, ludzi z problemami psychicznymi i łowców atencji. Gdy przeglądam treści i wypowiedzi to często mam wrażeni, że to (stosując kulinarne porównanie), mix czekolady z gównem. Chyba warto by dać sobie spokój na jakiś czas. W to miejsce trochę więcej popracować, pospotykać się z ludźmi i takie tam.
To na razie :)
@Karramba: Klid taki był, ale to było związane z tym, że faktycznie na początku był tworzony przez ideologicznych uciekinierów z wykopu, którzy mieli dość staczania się portalu w kierunku jm czy innej nk. Był niby nastawiony na kulturę, linki i dyskusje, ale dyskusje były tylko na czacie a w komentarzach cisza. Kontent był rewelacyjny i jakoś tak się samo wyklarowało, że wrzucane były tylko wartościowe rzeczy.
Nie od parady była też sama struktura logiczna. Zrobiłem kategorie tak, żeby to co było rakiem wykopu jak polityka czy bzdety ograniczone było do słownie 3 kategorii (świat, kraj, humor) cała reszta to był przekrój przez ogólnie rozumiane dziedziny wiedzy.
Aby w pełni korzystać z redditopodobnych serwisów należy jednak zmienić przyzwyczajenia i więcej używać subskrybowania i blokowania aby dostosować portal pod siebie.
Jak się nazywa taka podkładka (zazwyczaj zielona) z różnymi liniami pomocniczymi, jaką często mają różni majsterkowicze w warsztatach?
@Kokofon: Emoquity, moda, flame wary, moda, dużo ciekawych treści, moda, muzyka, mierne treści, muzyka, moda, muzyka, poszukiwanie atencji.
A CZO U CIEBIE?
W telefonie (mojej córki) padł wyświetlacz. Kupiony był w listopadzie czyli dość niedawno. Czy taką usterkę mogę reklamować jako niezgodność towaru z umową czy jedynie na gwarancji?
edit: padł w sensie nie działa dotyk, świeci nadal.
@scyth: Reklamację uwzględnią, albo nie. Żeby dostać zwrot kasy, albo nowy telefon, towar musi 3 razy być nieskutecznie naprawiany gwarancyjnie. Niezgodność jest drogą, którą chcesz podążyć.
Wzięło mnie na rozważania egzystencjalne, strimoidować dalej czy już sobie odpuścić...
Trochę za dużo tu głupich osób, ludzi z problemami psychicznymi i łowców atencji. Gdy przeglądam treści i wypowiedzi to często mam wrażeni, że to (stosując kulinarne porównanie), mix czekolady z gównem. Chyba warto by dać sobie spokój na jakiś czas. W to miejsce trochę więcej popracować, pospotykać się z ludźmi i takie tam.
To na razie :)
@Karramba: Wiesz, problemem każdej społeczności jest to, że... odzwierciedla społeczeństwo :) Chcesz homogenicznej (do pewnego stopnia) społeczności to jedynym wyjściem są strony bardzo tematyczne typu no nie wiem... tentacle hentai fans czy cos.
A rozważania egzystencjalne na publicznym forum to #whoretencja :P
W telefonie (mojej córki) padł wyświetlacz. Kupiony był w listopadzie czyli dość niedawno. Czy taką usterkę mogę reklamować jako niezgodność towaru z umową czy jedynie na gwarancji?
edit: padł w sensie nie działa dotyk, świeci nadal.
@Analfabeta: Heh, sophos? To ci co tak pięknie PR-owo dojebali z wypuszczeniem wirusa, na którego początkowo tylko ich antywir pomagał?
Co myślicie o "leczeniu" schizofrenii pracą? Czy jednak lepiej dać takiemu rentę i niech sobie siedzi w domu?
@M-soft: Ciężko. Mój dobry ziomal od przepracowania nabawił się (właściwie to długotrwałe przepracowanie doprowadziło do rozkwitu choroby) problemów psychicznych i od jakiś 4 lat średnio 6 miesięcy w roku jest w szpitalu dla alternatywnie normalnych. Ma zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną i depresję wegetatywną.
Nie jest bezpieczny ani dla siebie ani dla otoczenia. Ma rentę i niech na tej rencie pozostanie. Dorabia sobie na boku projektowaniem akwariów.
Jak się nazywa taka podkładka (zazwyczaj zielona) z różnymi liniami pomocniczymi, jaką często mają różni majsterkowicze w warsztatach?
A ja jestem zdania, że nie szata zdobi człowieka, a człowiek szatę. Tego typu ubranie jest albo strasznie niewygodne, albo strasznie drogie (dwa przeciwne bieguny). Pełen garnitur ostatni raz założyłem na maturze (i to jednego dnia, jak było chłodniej i padało), przez całe studia garniak nie był mi do niczego potrzebny. Ciągle powtarzam, że garnitur założę jeszcze 2 razy w życiu: na własny ślub i własny pogrzeb.
~ #januszemody
JA GARNITURU NIE NOSZE BO TO BEZ SĘSU WIĘC TO BEZ SĘSU. PO CO MI GARNITUR PRZY SMAŻENIU BURGERÓW W MAKSRACZU.
A ja jestem zdania, że nie szata zdobi człowieka, a człowiek szatę. Tego typu ubranie jest albo strasznie niewygodne, albo strasznie drogie (dwa przeciwne bieguny). Pełen garnitur ostatni raz założyłem na maturze (i to jednego dnia, jak było chłodniej i padało), przez całe studia garniak nie był mi do niczego potrzebny. Ciągle powtarzam, że garnitur założę jeszcze 2 razy w życiu: na własny ślub i własny pogrzeb.
~ #januszemody
JA GARNITURU NIE NOSZE BO TO BEZ SĘSU WIĘC TO BEZ SĘSU. PO CO MI GARNITUR PRZY SMAŻENIU BURGERÓW W MAKSRACZU.