demen

@zryty_beret: Nie dziwię się że miałeś problemy ze znalezieniem kadru, wizualnie ten film jest bardzo charakterystyczny :)
http://www.cultreviews.com/wp-content/uploads/2008/11/ded02.jpg

demen

@borysses: Pan wybaczy, dopiero przed chwilą się zorientowałem że to komentarz sprzed 2 mies. Pierwszy odsłuch "Nothing Lasts... but nothing is lost" w samochodzie na odludziu w pełnię księżyca. Nowo zainstalowane głośniki z tyłu więc akustyka była cudowna + pare grzybów jako danie główne. Niezapomniane chwile.

demen

@borysses: Dosyć grubo stary, tak głęboko ze shponglami nigdy nie podróżowałem, zdarzało mi się słuchać ich na mocniejszych tripach ale nigdy za daleko.

demen

@shish: Pora na odtrutke, Mark Gormley mnie wybawi
https://www.youtube.com/watch?v=uSGnmCTkIfE

demen

@shish: Nic innego już nie słyszę ani nie widzę, nie wiem ile razy w sumie to już obejrzałem :(

demen

@shish: Fuck stary, żyłem w takiej cudownej ignorancji a teraz ten utwór będzie nawiedzał mnie w snach

sens

Jak można się wstydzić, że się lubi jakąś piosenkę? ;x

demen

@sens: Tak zwane guilty pleasure - wiesz że coś jest chujowe ale sprawia ci przyjemność oglądanie/słuchanie tego.

demen

@zryty_beret: W nagrodę otrzymujesz złotą szpule filmową :P
http://i.imgur.com/Bemcjc8.png
@luki Obejrzyj, moim zdaniem zdecydowanie lepszy niż "I Saw the Devil" :)

demen

@zryty_beret: Dokładnie, @luki był blisko bo wskazał "I Saw the Devil" tego samego reżysera z tym samym aktorem co "Bitersweet life". Jeśli jeszcze ktoś nie oglądał - polecam.
http://www.imdb.com/title/tt0456912

demen

@luki: Zimno, już byłeś bardzo blisko :P

demen

@luki: Nie, ale bardzo ciepło :D

demen

@luki: Też nie, zaraz 2. podpowiedź, może trochę rozjaśni

demen

@luki: Koreański, ale nie Oldboy :) poza tym amerykański Oldboy dla mnie nie istnieje :P

demen

@Writer: Pomyślałem o tym bólu jak wybierałem tytuł ale uwierz mi, film mimo że azjatycki stoi na naprawdę wysokim poziomie i wydaję mi się że jest też dosyć znany. Przynajmniej taką mam nadzieje :P