
W ogóle na x-kom był kiedyś gorący strzał czyli promocja do wyczerpania zapasów, i w sumie ok, nigdy nie skorzystałem czasami wyglądały te zniżki całkiem fajnie i zwykle te dobre szybko znikają, albo udają, że taki ruch jest.
No i ok, wrzucili te sekcje na dół i teraz w jest nowa na stronie można wejść i otworzyć "skrzynkę" i wylosować zniżkę.
Nie wiem kto stwierdził, że to dobry pomysł i to jest rozwiązanie potrzebne klientom.

@Deykun: już Ci mówię. Zindywidualizowane zniżki nie podpadają pod obowiązek pokazywania najniższej ceny z e0 dni przed obniżka.

Beka z tego, że teraz każdy kanał informacyjny ma swój program publicystyczny gdzie jakiś pajac pokazuje posty z twittera i prowadzi analizę.

@Deykun: ja "wolę" artykułu typu "twitter oszalał na punkcie Polaka", a w środku cytowane tweety polskich dziennikarzy, często z tej samej redakcji xd

Wkładam sto złotych w zakładach bukmacherskich, że strzeli ten kekambe, jak on?
Kakebbe
Kakebbe, Mubeppe... Ambeppe. To jest najlepszy piłkarz dla mnie w tej chwili na całym świecie. Najlepszym piłkarzem dla mnie jest ten kekambe.
Kakeppe
Kakeppe, kakeppe
K'keppe
Oon jest. To jest piłkarz dla mnie w tej chwili z wszechświatów. On kosztował 75 milionów euro. Bo jest młody i jeszcze się rozwija. A Lewandowski kosztował tylko 35.

Kurwa zamiast przekierować paczkę do paczkomatu przekierowało mi paczkę na adres paczkomatu kurwa. Niefajnie. ☠️

Z patostreamerów to tylko czasami paczę na tagu na wykopie co słychać u Axelio https://streamable.com/c5yywn

No i wróciłem. Ostatniego dnia zmoczylem się w Adriatyku. Źle to zabrzmiało xd w sensie że poplywalem w końcu. Ogólnie Włochy piękne 10/10 ale te prowincjonalne fajniejsze niż Rzym.
Myślałem że to w ogóle będzie wypoczynek taki że będziemy sobie leżeć na plaży i się pluskać, a wyszło że praktycznie codziennie gdzieś se jechaliśmy. Widziałem skutki trzęsienia ziemi. Pograłem sobie na stratocasterze wujka mojej dziewczyny.
To jest miejsce do życia kurde. Marzy mi się na zimy tam wyjeżdżać jak Kazik na tę swoją Teneryfę xddd

No i wróciłem. Ostatniego dnia zmoczylem się w Adriatyku. Źle to zabrzmiało xd w sensie że poplywalem w końcu. Ogólnie Włochy piękne 10/10 ale te prowincjonalne fajniejsze niż Rzym.
Myślałem że to w ogóle będzie wypoczynek taki że będziemy sobie leżeć na plaży i się pluskać, a wyszło że praktycznie codziennie gdzieś se jechaliśmy. Widziałem skutki trzęsienia ziemi. Pograłem sobie na stratocasterze wujka mojej dziewczyny.
To jest miejsce do życia kurde. Marzy mi się na zimy tam wyjeżdżać jak Kazik na tę swoją Teneryfę xddd