Ludzie z Wrocławia mają takie charakterystyczne twarze, że to od razu widać xD Nie wiem, jak to działa. Z innymi miastami tak nie ma. No może jeszcze Gdańsk, ale nie wszyscy. Tam część ludzi wygląda jak trójząb Neptuna i jakby pili słoną wodę od małego. Ale we Wrocławiu ludzi mają takie okrągłe głowy, mają pod nosem bardzo silne dołki te takie wargowe. WTF
btw, jakie to jest fatalne w całej swojej treści, patrząc z dzisiejszej perspektywy xd jak można dzieciom takie rzeczy wciskać o krwi, bliznie i winności oddania zycia (inb4 kontekst w czasach zaborów był inny, mówię o wspólczesnosci)
— Kto ty jesteś?
— Polak mały.
— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swymi.
— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.
— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę!
— Coś ty dla niej?
— Wdzięczne dziecię.
— Coś jej winien?
— Oddać życie.
@Pherun: Zapamiętaj ten czas.. Dobrze wiesz,że nie zdarzy się to drugi raz, Dobrze wiesz że to był nasz najlepszy czas
byłem ostatnio na weselu i zdarzył się wypadek
ktoś pomylił bukiet z bunkrem
14 rannych, 3.1415 zabitych
Moj piesek, kiedy kończę calla i mówię coś w rodzaju "dzięki, czesc", "thank you, bye", budzi się, podrywa i ekscytuje, że już może zaczepiać do zabawy
Moj piesek, kiedy kończę calla i mówię coś w rodzaju "dzięki, czesc", "thank you, bye", budzi się, podrywa i ekscytuje, że już może zaczepiać do zabawy
Moj piesek, kiedy kończę calla i mówię coś w rodzaju "dzięki, czesc", "thank you, bye", budzi się, podrywa i ekscytuje, że już może zaczepiać do zabawy
Moj piesek, kiedy kończę calla i mówię coś w rodzaju "dzięki, czesc", "thank you, bye", budzi się, podrywa i ekscytuje, że już może zaczepiać do zabawy
- Antalya - 99,90km (6.66km na dzień)
- Budapeszt - 32,15km (5.36km na dzień)
- Sztokholm - 31,26km (10,42km na dzień)
- Wiedeń - 30,45km (6,09km na dzień)
- Bratysława - 18,4km (4,60km na dzień)
W Sztokholmie brałem wolne więc był czas na tuptanie.