dasdasda2
g/Lotnictwo

kurwaaaa mać.
pedeefy mi się rozjebały po reinstalacji systemu
błąd lądowania piliku? serio kurwa?

sens

@dasdasda2: właśnie do mnie dotarło, że mój stary mówił zawsze "zlądować komputer" zamiast wyłączyć i teraz się zastanawiam czy to jego słowotwórstwo czy rzeczywiście tak ktoś jeszcze mówi

sens
g/Windows

Boże jak ja nienawidzę tych faszystów z Windowsa. Otwieram wirtualkę i nagle JEB POPUP

ZROBILIŚMY NOWĄ WERSJĘ EDGE

OTWORZYMY CI JĄ NA STARCIE ŻEBYŚ ZOBACZYŁ NOWĄ WERSJĘ NASZEJ CHUJOWEJ PRZEGLONDARKI

DODAMY CI SKRÓT NA TASKBARZE I PULPICIE BEZ PYTANIA O ZGODĘ

POCZUJ TO, POCZUJ NASZEGO OGROMNEGO KUTASA W TWOJEJ DUPIE

sens
g/BrudneSztuczki

Boże ale dziś miałem zapierdziel. Nie spałem w nocy hehe, tylko se oglądałem filmy z Rafałem Maćkowiakiem w roli głównej o yuppies (bardzo popularny temat polskich filmów w latach 90.). Potem do roboty, w robocie domknąłem kilka spraw, a potem w połowie dnia dostałem jakieś pokurwione zadanie asap ma być za 4 godziny hehe, bo jutro przychodzą jakieś ważniaki z pieniędzmi oglądać jacy to nie jesteśmy innowacyjni. Wcześniej nie mogli mi go dać, bo po co, można dać na ostatnią chwilę. Oczywiście sprzęt odmówił współpracy w najgorszy możliwy sposób (tzn. niemożliwy do zdiagnozowania w tak krótkim czasie) i zrobiłem tylko 2/3 - niestety to mniej efektowne 2/3. A potem do media marktu po odbiór wentylatora. I tak sobie siedzę teraz czekam na transport powrotny do domu.

Pewnie dla większości z was to normalka tak zapierdalać w tę i we wte, ale ja ogólnie zbijam bąki całymi dniami i na luzaku se klikam w kąkuter, a dziś to przykurwiło z kopyta.

W sumie to tak średnio, bo do pierwszej połowy dnia czułem satysfakcję z pozamykanych tasków, a potem to już tylko się wkurwiałem, że nie dostarczam.

sens

@sens: wgl mózg mi rapuje, że ktokolwiek pozwolił Michałowi Lesieniowi nie tylko grać w filmie, ale grać jedną z głównych ról xD

sens
g/BrudneSztuczki

Boże ale dziś miałem zapierdziel. Nie spałem w nocy hehe, tylko se oglądałem filmy z Rafałem Maćkowiakiem w roli głównej o yuppies (bardzo popularny temat polskich filmów w latach 90.). Potem do roboty, w robocie domknąłem kilka spraw, a potem w połowie dnia dostałem jakieś pokurwione zadanie asap ma być za 4 godziny hehe, bo jutro przychodzą jakieś ważniaki z pieniędzmi oglądać jacy to nie jesteśmy innowacyjni. Wcześniej nie mogli mi go dać, bo po co, można dać na ostatnią chwilę. Oczywiście sprzęt odmówił współpracy w najgorszy możliwy sposób (tzn. niemożliwy do zdiagnozowania w tak krótkim czasie) i zrobiłem tylko 2/3 - niestety to mniej efektowne 2/3. A potem do media marktu po odbiór wentylatora. I tak sobie siedzę teraz czekam na transport powrotny do domu.

Pewnie dla większości z was to normalka tak zapierdalać w tę i we wte, ale ja ogólnie zbijam bąki całymi dniami i na luzaku se klikam w kąkuter, a dziś to przykurwiło z kopyta.

W sumie to tak średnio, bo do pierwszej połowy dnia czułem satysfakcję z pozamykanych tasków, a potem to już tylko się wkurwiałem, że nie dostarczam.

sens
g/EarthPorn

pachnie mokrą trawą i krowim plackiem

ajdajzler
g/pogadachy

wkurwia mnie teraz polityka naprwdę coraz bardziej.

największy żal mam do PiSu za 'wywlekanie' spraw lgbt jako temat zastępczy (zgadzam sie z pogladem, że ci sami ludzie którzy w tym momencie decydują o twojej sytuacji finansowej w czasie kryzysu właśnie wmawiaja ci ze zagrozeniem dla ciebie jest lgbt), ale rozniez coraz bardziej uciska mnie poprawność lewicy, gdzie jesli chce wskazać słowa poparcia to musze sie dobrze zastanowic, czy na pewno nikogo nie obraze ani nie potraktuje zle. i mean dzisiaj np dodałem wpis o lgbt na jedno medium spolecznosciowe i dosc szorstko zostala mi zwrocona uwaga, ze zle rozwinąłem skrotowiec xd ze chodzi o osoby transseksualne a nie transwestytow. no i napisala to osoba ktora jest blisko kręgu który zdaje sie ze mnie nie lubi i zrobilo mi sie z tego powodu niemiło

sens

tylko trzeba dyskutowac z komorka w reku i wszystko sprawdzac xd

@ajdajzler: No właśnie. Tak to i ja umiem. Ale wiesz, jak gadałem z kolegą z pracy, on hardy niezależny prawak, co nie ogląda telewizji i wszystkim pokazywał jakiś gównofilmik, że papież całuje Rothschildów po rękach xD. Poszperałem w necie, ofc fake. Mówię mu, że sprawdziłem i to jest fake. A on do mnie "że ci się chciało".

No ręce opadają xD

ajdajzler
g/pogadachy

wkurwia mnie teraz polityka naprwdę coraz bardziej.

największy żal mam do PiSu za 'wywlekanie' spraw lgbt jako temat zastępczy (zgadzam sie z pogladem, że ci sami ludzie którzy w tym momencie decydują o twojej sytuacji finansowej w czasie kryzysu właśnie wmawiaja ci ze zagrozeniem dla ciebie jest lgbt), ale rozniez coraz bardziej uciska mnie poprawność lewicy, gdzie jesli chce wskazać słowa poparcia to musze sie dobrze zastanowic, czy na pewno nikogo nie obraze ani nie potraktuje zle. i mean dzisiaj np dodałem wpis o lgbt na jedno medium spolecznosciowe i dosc szorstko zostala mi zwrocona uwaga, ze zle rozwinąłem skrotowiec xd ze chodzi o osoby transseksualne a nie transwestytow. no i napisala to osoba ktora jest blisko kręgu który zdaje sie ze mnie nie lubi i zrobilo mi sie z tego powodu niemiło

sens

@ajdajzler: ja np. nie mam zmysłu oratorskiego i raczej bym pogrążył idee, które uważam za słuszne, więc zostawiam to innym. Tym bardziej, że ludzie mają zjebaną tendencję do bycia skrajnymi w swoich poglądach i szczerze pierdolę gadanie z takimi na poważniejsze tematy niż pogoda.

ajdajzler
g/pogadachy

wkurwia mnie teraz polityka naprwdę coraz bardziej.

największy żal mam do PiSu za 'wywlekanie' spraw lgbt jako temat zastępczy (zgadzam sie z pogladem, że ci sami ludzie którzy w tym momencie decydują o twojej sytuacji finansowej w czasie kryzysu właśnie wmawiaja ci ze zagrozeniem dla ciebie jest lgbt), ale rozniez coraz bardziej uciska mnie poprawność lewicy, gdzie jesli chce wskazać słowa poparcia to musze sie dobrze zastanowic, czy na pewno nikogo nie obraze ani nie potraktuje zle. i mean dzisiaj np dodałem wpis o lgbt na jedno medium spolecznosciowe i dosc szorstko zostala mi zwrocona uwaga, ze zle rozwinąłem skrotowiec xd ze chodzi o osoby transseksualne a nie transwestytow. no i napisala to osoba ktora jest blisko kręgu który zdaje sie ze mnie nie lubi i zrobilo mi sie z tego powodu niemiło

sens

@ajdajzler: ja to w ogóle nie prowadzę rozmów o polityce, bo mi szkoda nerwów i czasu. Kogo to obchodzi w ogóle.

cyberbiker
g/przemyslenia

Załóżmy, że został wam rok życia, a was stan pogarsza się z każdym miesiącem. Co robicie? Pierwsza decyzja? Jak wygląda wasz plan

sens

@Aleks: a kto ci da dobre warunki polisy po diagnozie?

cyberbiker
g/przemyslenia

Załóżmy, że został wam rok życia, a was stan pogarsza się z każdym miesiącem. Co robicie? Pierwsza decyzja? Jak wygląda wasz plan

sens

@cyberbiker: biorę kredyt na kilo heroiny i nara

Aleks
g/strimoidproblems

Ale fajne to makigi tak szybko smiga, przyjemnie sie klika

sens

@Aleks: makigi brzmi jak nazwa lodów

Stop Complaining about 'Fake' Colors in NASA Images [ENG]

Instead of just enjoying the light show the universe is putting on, some people feel compelled to object: Those colors are fake! Here's why such complaints are unwarranted.

0 comments Astronomia sens space.com 0

sens
g/sens

Z dnia życia kuca, odcinek 3

Desktopowy instalator nieważne czego, ważne że nasz, że przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo. Dodaję ficzery. Super, wszystko działa. Testuję, odpalam kilka razy. Kurde, coś jest nie tak. Jak klikam cancel, to apka się wiesza na dłuższy moment. Szperam, szperam. Cofam się kilka commitów wstecz, ale nadal to samo, a przecież na 100 % działało wcześniej.

Okazuje się, że procedura zakończenia instalacji obejmuje edycję pliczku, który ma jakieś 10 kB. Podmiana jednej linii. Wygląda to mniej więcej tak:

with open(filename, 'r+') as f:
    data = f.readlines()
    swap_line(data)
    f.truncate(0)
    f.writelines(data)

Otóż kolega wklepał f.truncate(0) i hehe pora na CSa :DDD truncate ucina resztę pliku, tylko że kolega zapomniał przesunąć pozycję file handle'a na początek pliku, więc efektywnie uciął dokładnie nic, tym samym dublując przy każdym wywołaniu jego rozmiar. I tak u mnie z 10 kB zrobiło się w krótkim czasie 12 GB zanim sczaiłem się ocb (:

Wgl fajnie, że to śmiga na produkcji od pół roku xd

sens

@Pherun: c|:-)

sens
g/sens

Z dnia życia kuca, odcinek 3

Desktopowy instalator nieważne czego, ważne że nasz, że przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo. Dodaję ficzery. Super, wszystko działa. Testuję, odpalam kilka razy. Kurde, coś jest nie tak. Jak klikam cancel, to apka się wiesza na dłuższy moment. Szperam, szperam. Cofam się kilka commitów wstecz, ale nadal to samo, a przecież na 100 % działało wcześniej.

Okazuje się, że procedura zakończenia instalacji obejmuje edycję pliczku, który ma jakieś 10 kB. Podmiana jednej linii. Wygląda to mniej więcej tak:

with open(filename, 'r+') as f:
    data = f.readlines()
    swap_line(data)
    f.truncate(0)
    f.writelines(data)

Otóż kolega wklepał f.truncate(0) i hehe pora na CSa :DDD truncate ucina resztę pliku, tylko że kolega zapomniał przesunąć pozycję file handle'a na początek pliku, więc efektywnie uciął dokładnie nic, tym samym dublując przy każdym wywołaniu jego rozmiar. I tak u mnie z 10 kB zrobiło się w krótkim czasie 12 GB zanim sczaiłem się ocb (:

Wgl fajnie, że to śmiga na produkcji od pół roku xd

sens

@Pherun: Akcja wpisu zaczyna się w latach 70. - już wtedy młody Bohater wie, że adrenalina smakuje bardziej niż mleko w proszku.

sens
g/sens

Z dnia życia kuca, odcinek 3

Desktopowy instalator nieważne czego, ważne że nasz, że przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo. Dodaję ficzery. Super, wszystko działa. Testuję, odpalam kilka razy. Kurde, coś jest nie tak. Jak klikam cancel, to apka się wiesza na dłuższy moment. Szperam, szperam. Cofam się kilka commitów wstecz, ale nadal to samo, a przecież na 100 % działało wcześniej.

Okazuje się, że procedura zakończenia instalacji obejmuje edycję pliczku, który ma jakieś 10 kB. Podmiana jednej linii. Wygląda to mniej więcej tak:

with open(filename, 'r+') as f:
    data = f.readlines()
    swap_line(data)
    f.truncate(0)
    f.writelines(data)

Otóż kolega wklepał f.truncate(0) i hehe pora na CSa :DDD truncate ucina resztę pliku, tylko że kolega zapomniał przesunąć pozycję file handle'a na początek pliku, więc efektywnie uciął dokładnie nic, tym samym dublując przy każdym wywołaniu jego rozmiar. I tak u mnie z 10 kB zrobiło się w krótkim czasie 12 GB zanim sczaiłem się ocb (:

Wgl fajnie, że to śmiga na produkcji od pół roku xd

sens

10/10

@Pherun: Dlaczego taka niska ocena? Pytam z czystej ciekawości. Pamiętam jak czytałem to z 5 lat temu, to nawet mi się spodobał. Pesymistyczny, z fajnym zakończeniem. Niewiele jednak pamiętam z niego, co więc było takie złe w tym wpisie?