ITT: Opisujemy przyszłość strimoida...
Ja zacznę:
>jest 2015
>wpisujesz w pasek adresowy strimoid.pl
>Whoops, look like something went wrong
ITT: Opisujemy przyszłość strimoida...
Ja zacznę:
>jest 2015
>wpisujesz w pasek adresowy strimoid.pl
>Whoops, look like something went wrong
Obejrzałem dziś dwa filmy, pierw padło na nowego Robocopa i mam trzy wnioski po obejrzeniu tego filmu:
- Bób trza jednak gotować trochę dłużej i może odrobinę mniej soli.
- Mam dużo blizn na rękach. Ciekawe od czego.
- Omar tam grał, no tak. Szkoda.
Następnie padło na drugą część Raid, pt. The Raid: Redemption i... jeśli ktoś Wam powie, że jedynka była "lepsza", to możecie zignorować tego człowieka... na zawsze. "Dwójka" wszystko robi lepiej niż pierwsza część, a do tego dodaje swoisty, brudny, trochę przytłaczający klimat i szczyptę gore dla bardziej doraźnych doznań estetycznych. Choreografia walk (choć nie wszystkich) zahacza o mistrzostwo w ten dziedzinie, Rama i jego silat to coś, po powoduje uśmiech na twarzy, uśmiech wynikający z zadowolenia. Łzy szczęścia spłynęły mi po policzku w czasie sceny walki Ramy, Baseballa i Młotka, niemal tak samo obficie jak niegdyś przy śmierci Mufasy, jeno wtedy ze smutku, nie byłem małym sadystą ;-). Ode mnie 5+.
Obejrzałem dziś dwa filmy, pierw padło na nowego Robocopa i mam trzy wnioski po obejrzeniu tego filmu:
- Bób trza jednak gotować trochę dłużej i może odrobinę mniej soli.
- Mam dużo blizn na rękach. Ciekawe od czego.
- Omar tam grał, no tak. Szkoda.
Następnie padło na drugą część Raid, pt. The Raid: Redemption i... jeśli ktoś Wam powie, że jedynka była "lepsza", to możecie zignorować tego człowieka... na zawsze. "Dwójka" wszystko robi lepiej niż pierwsza część, a do tego dodaje swoisty, brudny, trochę przytłaczający klimat i szczyptę gore dla bardziej doraźnych doznań estetycznych. Choreografia walk (choć nie wszystkich) zahacza o mistrzostwo w ten dziedzinie, Rama i jego silat to coś, po powoduje uśmiech na twarzy, uśmiech wynikający z zadowolenia. Łzy szczęścia spłynęły mi po policzku w czasie sceny walki Ramy, Baseballa i Młotka, niemal tak samo obficie jak niegdyś przy śmierci Mufasy, jeno wtedy ze smutku, nie byłem małym sadystą ;-). Ode mnie 5+.
Przy okazji deszczowej soboty oraz z tego powodu, że dużo czasu minęło od chwili, w której coś zepsułem (nie licząc pracy, mam tu na myśli uszkodzenie czegoś wg zasady "chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle"), postanowiłem dziś zainstalować Linuksa. Mint mi się nie spodobał, może spróbuję Archa?
Zajrzałem na stronę archlinux.pl... Dwa najnowsze newsy noszą daty: 28/8/2013 i 30/12/2012... No taaak...
@zryty_beret: cinnamon wygląda jak win 7 i to wcale nie jest złe. jak ogarniesz skróty klawiszowe i przełączanie ekranów, to jest jeszcze lepszy... Zmień tapetkę na ciemniejszą, żeby ładne kolorki się załadowały i ubuntu jest bombka... ehhh...
A używaj co Ci się tam... Od tego jest ten pierdyliard linuxów, żebyś sobie dobrał coś dla siebie, nie? (;
Pokaż ukrytą treść pożycz ktoś kilkaset gb w dysku zewnętrznym, żebym mógł sobie zrobić reinstallPrzy okazji deszczowej soboty oraz z tego powodu, że dużo czasu minęło od chwili, w której coś zepsułem (nie licząc pracy, mam tu na myśli uszkodzenie czegoś wg zasady "chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle"), postanowiłem dziś zainstalować Linuksa. Mint mi się nie spodobał, może spróbuję Archa?
Zajrzałem na stronę archlinux.pl... Dwa najnowsze newsy noszą daty: 28/8/2013 i 30/12/2012... No taaak...
@zryty_beret: ubuntu. świeży design i całkiem intuicyjny, kwestia pozbycia się soczewek amazonu. z resztą minta zainstalowałem "na chwilę", a mam go już pół roku z okładem. Oba dosyć user-friendly i do korzystania jako regularny, podstawowy os. chociaż mnie się bardziej podoba ubuntu i lepiej na nim działa wine
Odebrałem dziś OnePlus One, ale nie rozpakuje, bo to nie dla siebie kupiłem. :) W każdym razie ten telefon istnieje, a na pewno opakowanie do niego. ;)
Odebrałem dziś OnePlus One, ale nie rozpakuje, bo to nie dla siebie kupiłem. :) W każdym razie ten telefon istnieje, a na pewno opakowanie do niego. ;)
Odebrałem dziś OnePlus One, ale nie rozpakuje, bo to nie dla siebie kupiłem. :) W każdym razie ten telefon istnieje, a na pewno opakowanie do niego. ;)
Odebrałem dziś OnePlus One, ale nie rozpakuje, bo to nie dla siebie kupiłem. :) W każdym razie ten telefon istnieje, a na pewno opakowanie do niego. ;)