Właściwie to dopiero teraz zauważyłem, że we wczorajszym wyścigu zdublowane zostało nawet... Ferrari Raikkonena, a gdyby mieli jechać jeszcze kilka okrążeń, niewykluczone, że i Alonso by został zdublowany przez Hamiltona i Rosberga.
A w klasyfikacji konstruktorów 1. Mercedes ma trzykrotną przewagę nad 3. Ferrari (bez jednego punktu, ale to szczegół). I to dopiero po 5 z 19 zaplanowanych GP. Szczęka opada, jakie dysproporcje wynikają w tym sezonie z rozwiązań technicznych.
Koszty dotacji unijnych. Poniosło się echem: http://tomaszcukiernik.pl/archives/2014/05/11/bilans-10-lecia-w-ue/
Ale do źródeł tych wyliczeń nie dotarłem, tylko link do konferencji z JKM, więc sobie darowałem (KNP i JKM jak dla mnie są "po drugiej stronie lustra"). Patrzę na to jako na element kampanii wyborczej, nie jako rzetelny materiał. Taki "michałek".
I na drugą nóżkę, znaczy na drugą rundkę, tak trochę więcej niż 10 km, ale do wyzerowania wystarczyło :)
10 - 10 = 0
Tylko... Co dalej?
Szukam osoby chętnej do współprowadzenia arkusza z wynikami "Quizu Filmowego". Niby nic nadzwyczajnego, ale zawsze lepiej, kiedy są jakieś rezerwowe ręce do pracy na wypadek awarii.
Zajrzałem na stronę GazWybu, wyłączywszy blokowanie reklam... I oni jeszcze chcą, żeby płacić im za dostęp do treści, obwieszając teksty jak choinkę? Z relacji świadków wynika, że nawet użytkownicy płacący abonament są bombardowani reklamami.
Nie wiem, jak ludzie wytrzymują bez adblocków i innych mechanizmów blokujących reklamy - mnie to na tyle denerwuje, że jestem o krok od użycia przemocy fizycznej wobec własnego komputera.
Specyficzne poczucie humoru mi się przypomniało. Jeden znajomy pracuje w sklepie typu "telefony, drukarki, aparaty fotograficzne i możliwe że też ekspresy do kawy" a tam jak wiadomo, klientom towarzyszy muzyka. Po niedzielnym wypadzie, na poniedziałkowym kacu idzie do pracy, ja próbuję jeszcze ochłonąć, to mu towarzyszę. Opowiada mi o gówniarzach kradnących sprzęt fotograficzny itp., ale pokazuje jedną ze sklepowych rozrywek: kiedy kierowniczka gdzieś się zaszyje, do muzyki puszczanej w sklepie wplata się takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=NfPndEB2ec0 a następnie obserwuje reakcje snujących się po sklepie klientów.
Taka historyjka sprzed roku bodaj. Podobno ta Taylor Swift to znana i ceniona artystka, ale co ja tam wiem, kojarzy mi się teraz tylko z kozami. Biedaczyna.
Monika Jaruzelska na fali, wydaje swoją drugą książkę, udziela wywiadu dla Vivy... Tylko ten "nachalny fotoszop" przy zdjęciach: http://i.imgur.com/OoJ3X7J.jpg (szerszy kadr tutaj: http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/192567.jpg tylko mniejsza rozdziałka, ale widać więcej półek typu "kopiuj wklej"). Ojtam, ojtam, ciemny naród wszystko kupi i nikt przecież nie zauważy :)
Legia już 4:0 prowadzi w meczu z Wisłą. Istny pogrom.
I jest 5:0... Mecz niby na wysokim poziomie, jak na polską ekstraklasę, a taka dysproporcja, że głowa mała.
Stawiam hipotezę: osoba A podszywa się pod osobę B, robi zamieszanie a potem oświadcza publicznie, że był to troling. Osobie C pomysł się podoba, więc podszywa się pod osobę D, która w międzyczasie dokonała emoquita. Sytuacja się powtarza, ponieważ osoby takie jak A i C uważają to za świetną zabawę.
Tyle założeń. W dalszym rozwoju wydarzeń prowadzi to do wzrostu poziomu nieufności wśród pozostałych osób, domagających się jakiejś weryfikacji za każdym razem, kiedy pojawi się jakaś "popularna" twarz (może to być ograniczone np. tylko do kobiet, w grupie zdominowanej przez mężczyzn). Potem jakiś znany działacz społeczny, albo nawet gej-celebryta postanawia założyć konto, bo usłyszał, że ten strimoid to takie zajebiste miejsce w sieci. I natychmiast zostaje zaszczuty przez boty i innych starych wyjadaczy, którzy mu nie wierzą, że to on. Idzie w cholerę.
Pokaż ukrytą treść Tomasz Raczek na wykopie, pamiętacie?Wpadłem na genialny pomysł. Właściwie nie wpadłem, tylko go ukradłem Zuckerbergowi, czy jak on tam się zwał. Na jego facebooku nie ma opcji "nie lubię", więc i my zlikwidujmy DV! Zniknie cały ten ból pośladków i wszyscy będą szczęśliwi, cukierkowi, zadowoleni :D
Pokaż ukrytą treść Zero powagi, oczywiście.