Potrzebuję porady - kupuję smartfona a nigdy żadnego nie używałem.
Ważne dla mnie:
- małe wymiary (jakieś 4 cale)
- czas pracy
- zasięg
- wytrzymałość
- nowy android (4.4)
- nie może mulić przy prostych zadaniach jak korzystanie z listy numerów czy kalendarz(!)
- cena (bo coś czuję, że nie przetrwa długo w terenie)
Nieważne:
- wszelkie bajery
- wystarczy byle jaki aparat foto
- wystarczy minimalna obsługa stron www
Czy to będzie dobre:
http://www.skapiec.pl/site/cat/200/comp/12240938#techniczne
@Karramba: Z takimi "nołnejmami" bywają problemy. Radziłbym zainteresować się markową budżetówką - ja jestem bardzo zadowolony z Moto E pierwszej generacji. W porównaniu do smartfonów marki Pentagram, niebo a ziemia. Teraz już "odświeżyli" ten model, ale nadal można kupić pierwszą generację za ok. 350 złotych.
@duxet Ej, co to za Sebowanie?
Wchodzę na strimoid.pl i nie działa. Mocno mnie to zdziwiło, Już myślałem że dziki Sebon ze swoim orszakiem najechał na krainę strimoda, żeby zdobyć niewolników na strimsa. Ten nowy adres znalazłem cudem. Tak się nie robi, jakaś informacja by się przynajmniej przydała...
@duxet Ej, co to za Sebowanie?
Wchodzę na strimoid.pl i nie działa. Mocno mnie to zdziwiło, Już myślałem że dziki Sebon ze swoim orszakiem najechał na krainę strimoda, żeby zdobyć niewolników na strimsa. Ten nowy adres znalazłem cudem. Tak się nie robi, jakaś informacja by się przynajmniej przydała...
@duxet Ej, co to za Sebowanie?
Wchodzę na strimoid.pl i nie działa. Mocno mnie to zdziwiło, Już myślałem że dziki Sebon ze swoim orszakiem najechał na krainę strimoda, żeby zdobyć niewolników na strimsa. Ten nowy adres znalazłem cudem. Tak się nie robi, jakaś informacja by się przynajmniej przydała...
>znaj jedną piosenkę Seethera zasłyszaną jakoś w 2011, ale kojarz w tej chwili już tylko miniaturkę na jutjubie
>usłysz w radiu to
>podejrzewaj, że to ich
>doznaj zdziwienia, gdy po wygooglaniu refrenu okazuje się, że masz rację
W sumie całkiem przyjemna pioseneczka.
@Kuraito: Straszne to jest. Zupełnie nie dla moich uszu. Takie coś hipstersko-drwalsko-mainstreamowe, że wymiękam, jak w radiu bym usłyszał, to bym pomyślał, że kolejne coldplejo-kings-of-leonowato-maroon-fajfowata papka.
Śmieszy mnie to podejście do "demokracji". Jeśli w wyborach demokratycznych wygrywa partia A, to zwolennicy partii B mówią o fałszowaniu wyborów i porażce demokracji. Jeśli wygra partia B, to zwolennicy partii A mówią o zagrożeniu dla demokracji. A wszystko wciąż rozkłada się mniej-więcej po połowie z lekką przewagą jednych albo drugich.
Pokaż ukrytą treść Śmieszy mnie nazywanie którejkolwiek partii prawicą. PO chciała być liberalna, a pod względem ideowym jest lewicowa do "bulu" (nazywają taką postawę "tolerancją"), PiS pod płaszczykiem konserwatyzmu ideowego jest socjalno-lewacki do "bólu dupy" (nazywają swoją postawę "solidarnością").Śmieszy mnie to podejście do "demokracji". Jeśli w wyborach demokratycznych wygrywa partia A, to zwolennicy partii B mówią o fałszowaniu wyborów i porażce demokracji. Jeśli wygra partia B, to zwolennicy partii A mówią o zagrożeniu dla demokracji. A wszystko wciąż rozkłada się mniej-więcej po połowie z lekką przewagą jednych albo drugich.
Pokaż ukrytą treść Śmieszy mnie nazywanie którejkolwiek partii prawicą. PO chciała być liberalna, a pod względem ideowym jest lewicowa do "bulu" (nazywają taką postawę "tolerancją"), PiS pod płaszczykiem konserwatyzmu ideowego jest socjalno-lewacki do "bólu dupy" (nazywają swoją postawę "solidarnością").@wysuszony: Znając hasło... Nie znałem hasła, więc nie mogłem jej nawet sformatować. Próbowałem odzyskać na różne sposoby, ale nie wyszło mi. Przy czym nie wiem czy w Symbianie i w Androidzie jest taka sama metoda.
@wysuszony: Kiedyś używałem szyfrowania karty w Symbianie. Było dobrze, dopóki nie zapomniałem hasła i po przełożeniu do innego telefonu nie mogłem karty używać.
Używałem przez dłuższy czas klawiatury Swype. Kiedyś w przypływie rozrzutności wykorzystałem jakiś kupon i ją kupiłem. Ostatnio zrobiłem "factory reset" na telefonie i stwierdziłem, że trochę poużywam domyślnej klawiatury od google.
O matko, smyranie po klawiaturze jest tak niedopracowane, że głowa mała. Przyzwyczajonym będąc do Swype'a stwierdzam: gówno.
Pokaż ukrytą treść Nie wiem jak SwiftKey, nie używałem go.@wysuszony: Uuuu... Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Pacając w klawisze piszę dużo wolniej niż gestami. Wracam do Swype'a.
Używałem przez dłuższy czas klawiatury Swype. Kiedyś w przypływie rozrzutności wykorzystałem jakiś kupon i ją kupiłem. Ostatnio zrobiłem "factory reset" na telefonie i stwierdziłem, że trochę poużywam domyślnej klawiatury od google.
O matko, smyranie po klawiaturze jest tak niedopracowane, że głowa mała. Przyzwyczajonym będąc do Swype'a stwierdzam: gówno.
Pokaż ukrytą treść Nie wiem jak SwiftKey, nie używałem go.@wysuszony: Dobra. A teraz powiedz mi, jak w tej klawiaturze Fleksy włączyć pisanie gestami (mizianiem). Ślepy jestem i tego nie widzę.
Google wyda system pod x86 oparty na BSD albo na Linuksie i wszyscy w MS będą mieli nietęgie miny. W Nvidia o tym wiedzą i dlatego praktycznie leją na Waylanda i Mira. Intel najpewniej też wie, ale robi pod Waylanda dla sportu, a AMD nie wie co zrobić bo niewiele wiedzą. Google nie wypuszcza tej informacji, bo jak ogłosi, że pracują nad nowym systemem, gdzie każdy aspekt to porzucenie przeszłości i pójście w nowe, to ich społeczność open source wyśmieje. Canonical też by chciał zrobić jak Google, ale mają za mało kasy i każda próba zmiany kierunku jest odbierana jako zamach na rozwój Lina. Tymczasem Google po cichu dłubie w nowym systemie, a społeczność przyzwyczajają zmianami w mało znaczącym Chromium OS. Google potrafi utrzymać w tajemnicy swoje projekty, a dodatkowo niesamowitą głupotą byłoby zaniedbanie i porzucenie niszy x86. Widzi to Canonical, widzi to Valve, widzi Red Hat, ale nie potrafią tego dobrze ogarnąć. Gdyby dano ludziom system tak dobrze zrobiony jak Android do wykorzystania architektury x86, ludzie by się nań rzucili. To będzie koniec dla dotychczasowych dystrybucji, które nie mogą dojść nie tylko ze sobą, ale nawet w sobie do ładu. Pozostaną ciekawostką, hobbistycznymi projektami, które miały wielki plany, ale zabrakło im przywództwa.