Używałem przez dłuższy czas klawiatury Swype. Kiedyś w przypływie rozrzutności wykorzystałem jakiś kupon i ją kupiłem. Ostatnio zrobiłem "factory reset" na telefonie i stwierdziłem, że trochę poużywam domyślnej klawiatury od google.
O matko, smyranie po klawiaturze jest tak niedopracowane, że głowa mała. Przyzwyczajonym będąc do Swype'a stwierdzam: gówno.
Pokaż ukrytą treść Nie wiem jak SwiftKey, nie używałem go.@wysuszony: Nigdy nie próbowałem. A jako stary pirat nie lubię płacić za soft :P Swype'a ktoś polecił, miałem kupon i jakoś przełknąłem tę zniewagę, ale teraz... Musiałbym własnej krwawicy się pozbywać na coś, czym się nie najem, nie napiję, ani tym przed płcią piękną nie poszpanuję. Odpada.
No to po patriot act. A niedawno Kanada wprowadziła u siebie coś podobnego... Za to w krajach "starego" świata na zmiany raczej nie ma co liczyć, no chyba, ze na gorsze.
@Kuraito: Eee, sprawdzałem te bugi z selektywnym cytowaniem i kasowałem wpisy/komentarze. Zostały powiadomienia, ale nie prowadzą do celu (bo cel usunięty).
@Vespera: Nawet jako maskotki? Wyobraź sobie, że możesz wynajmować Ruchena na godziny, zgarniać za to kasę... Albo pokazywać go w klatce, też za pieniądze. A kiedy się zmęczysz, wsadzasz go do piwnicy i masz spokój. Czasami podrzucasz mu jakiś alkohol, więcej kosztów nie trzeba ponosić :D
Polityka to tarzanie się w gównie i każdy się musi ubrudzić
Dochodzę do wniosku, że są to 100% prawdziwe słowa. Już jakiś czas zajmuję się polityką na szczeblu lokalnym i coraz bardziej mnie ona zniechęca. Wybieramy ludzi i nieważne czy są z partii rządzącej czy opozycji bardzo szybko po wyborach tracą wolę jakiejkolwiek pracy. Każdy radny ma całkiem sporo możliwości, ale procedury są długotrwałe i skomplikowane, jak kilka razy odbije się od ściany przestaje mu się chcieć. Oczywiście może działać dalej, obchodzić, kombinować, ale to wymaga wysiłku, na którego 99% wybrańców narodu nie chce się zdobyć.
Uchwaliliśmy na zebraniu sołeckim jak zreformować miejscowość wbrew woli partii u koryta (kiedyś już o tym pisałem). Wszystko przegłosowane, zaakceptowane, a teraz dochodzą do mnie plotki, że nie będzie to zrealizowane, bo ktoś nie przekazał projektu. Nie przekazał, bo my tylko ustaliliśmy wytyczne, a projekt miała przygotować profesjonalna firma i pieniądze na niego miała przekazać gmina. Okazuje się, że demokracja jest tylko fikcyjna i gmina może ot tak olać uchwałę podjętą przez wszystkich mieszkańców na zebraniu, które jest zorganizowane po to aby mieszkańcy wydali pieniądze na co tylko chcą. No ale od czego są radni opozycyjni? Chyba od niczego :-( bo potakują i nic z tym nie robią. Co teraz? Pozwać wójta do sądu? Jak? Potrzebna jest wiedza. Sprawa byłaby prosta gdybyśmy byli społeczeństwem obywatelskim, wtedy mieszkańcy by wymogli przestrzegania prawa, ale wszyscy mają to w pupie. I tak pozwalamy rządzić sobą sitwie i nierobom.
Jak chcesz coś zmienić to niestety jedyny sposób to dogadanie się z sitwą. Walcząc z nią tylko marnujesz swój czas. Nawet jak masz rację i wszyscy Cię popierają to i tak nikt nie kiwnie palcem. A potem wszyscy narzekają, że układy, że znajomości, że nic się nie robi a politycy to tylko ściemniają i nieroby. Droga źle położona, itp. Niestety nic się nie zmieni jeśli ludzie nie zaczną walczyć o przestrzeganie prawa. Raczej jest to niemożliwe, bo w większości wyznajemy tumiwisizm.
Polityka to tarzanie się w gównie i każdy się musi ubrudzić
Kazik śpiewał "Polityka to tarzanie się w błocie i każdy się musi ubrudzić". Ale to tak na marginesie :)
Pokaż ukrytą treść Utwór nosi tytuł "Komandor Tarkin": https://www.youtube.com/watch?v=fuIOvRhuyqcZaś co do zaimków pisanych wielkimi literami: jeśli nie piszesz listu/maila lub bezpośrednio do kogoś, to jest to błąd językowy. Taka hiperpoprawność na piśmie.
https://i.imgur.com/aJF17xU.jpg
16 000, wykonanie 9.5/10. Smukły kształt, dosyć ciężki (ale to zrozumiałe), obudowa sprawia wrażenie zmatowionego aluminium. Zobaczymy po testach, ale zapowiada się bardzo dobrze.
Edit: lol, na opakowaniu jest "banderola", jak zdrapie się chińskie znaczki na siwym tle to pojawiają się numerki unikalne dla tej sztuki. Na ich stronie można sprawdzić czy to oryginalny produkt ;)
Gram w Fallouta 2.
Akcja rozgrywa się w roku 2241, 80 lat po wydarzeniach z Fallout.
- Przeżyła Tandi, o której można się domyślać, że ma ok. 100 lat. Dobrze, że chociaż wygląda staro.
- Przeżył jakiś tam facet z gangu Chanów, który jest pewnie jeszcze starszy.
- Ghule stały się nagle niesamowicie elokwentne.
Seems legit. xD
Pokaż ukrytą treśćinb4 NIE WYZYWAJ MI TU FOLAŁTAC:\Users\lgbtqwerty>ping borysses
Ping request could not find host borysses. Please check the name and try again.
@Analfabeta: Cza odświeżyć to zadziała
Pokaż ukrytą treść test edytowania: @duxet chapie dzidę po same kuleDzień dobry. Jestem Daniel. Jestem alkoholikiem. Piję od dwunastu lat, od 10-8 ostro.
Mój problem alkoholowy,niszczy mi życie,zaburza ocenę sytuacji i powoduje że wikłam się w złe życiowo sytuacje, oraz nie robię tego co powienienem zrobić i by było dla mnie dobre.
Czy mogę tak?Tutaj? Czykotośmajeszczetakiproblem?
Dzień dobry. Jestem Daniel. Jestem alkoholikiem. Piję od dwunastu lat, od 10-8 ostro.
Mój problem alkoholowy,niszczy mi życie,zaburza ocenę sytuacji i powoduje że wikłam się w złe życiowo sytuacje, oraz nie robię tego co powienienem zrobić i by było dla mnie dobre.
Czy mogę tak?Tutaj? Czykotośmajeszczetakiproblem?
Próbowałem chodzić na AA, ale tam są same stare tetryki
Słyszałem opinię, że młode (względnie) osoby, którym źle jest w grupach AA, chętniej chodzą na grupy NA. (Anonimowi Narkomani). Ponoć tam traktują alkohol jak narkotyk i nie ma dla nich znaczenia, czy pijesz, czy ćpiesz. Ktoś z dalekich znajomych twierdził, że w NA odnajduje się dużo lepiej niż w AA, mimo że nie pali nawet trawy, tylko wódę chleje na opór.