W ramach próby sił posiedziałem trochę i pogadałem z kilkoma współpracownikami, którzy wyszli zapalić. Zadałem sobie samemu pytanie, czy chciałem zapalić? Nie, nawet mnie nie korciło. Czy im zazdrościłem tego "błogostanu"? Nie, raczej im współczułem smrodu. Czy mi przeszkadzało, jak mnie owiał dym tytoniowy? Bardzo.
Byleby się teraz nie skusić i nie zapalić w chwili jakiegoś kryzysu, a będzie git malina.
@borysses: Lepiej by było, gdybyś screenem jakimś to zobrazował, bo z tego, co wypisujesz, to nie widzę nic.
Spędziłem weekend na bojach z instalacją Linuksów. I co? Stwierdzam, że Mint jest brzydal, Arch jest dla masochistów, bo robiąc wg ich poradnika (inglisz, żeby mi zaraz jakiś u/szarak nie pluł w twarz, że korzystam z nieaktualnego polskiego tłumaczenia) za każdym razem mam inny efekt końcowy (a i tak brak jest automatycznego łączenia z siecią bezprzewodową, po każdym uruchomieniu muszę z palca wifi-menu odpalać; zresztą, po jednej z instalacji nawet w ten sposób nie chciał się łączyć z siecią). W akcie rozpaczy próbowałem nawet ściągnąć Ubuntu, ale po wypaleniu obrazu na płytę lub przerobieniu pendryla na bootowalnego, nośnik w ogóle nie startował - migał tylko szybko jakiś błąd, a następnie komp bootował się z HDD i uruchamiał się GRUB.
Natomiast w kwestiach użytkowych - na pewnym etapie udało mi się nawet zainstalować KDE, tak zachwalane przez u/akerro i włączyć logowanie graficzne pod tym Archem (kdm.service to się chyba nazywało). Odpalam i nie wiem gdzie jestem. Ciemnoszare czcionki na jasnoszarym tle i do tego jeszcze z przezroczystością? I taki laik ma to zobaczyć na oczy i co? Przecież to się zlewa w jedno. Z miejsca chciałem wywalić.
Jeszcze na koniec w ramach narzekania na tego Archa. Instalowanie grup paczek odbywa się tam za pomocą np. pacman -S kde, ale żeby już usunąć to całe gówno, jakie się wrzuciło, to pacman -R kde nie pomaga. Dziwactwo.
No i byłoby na tyle
Spędziłem weekend na bojach z instalacją Linuksów. I co? Stwierdzam, że Mint jest brzydal, Arch jest dla masochistów, bo robiąc wg ich poradnika (inglisz, żeby mi zaraz jakiś u/szarak nie pluł w twarz, że korzystam z nieaktualnego polskiego tłumaczenia) za każdym razem mam inny efekt końcowy (a i tak brak jest automatycznego łączenia z siecią bezprzewodową, po każdym uruchomieniu muszę z palca wifi-menu odpalać; zresztą, po jednej z instalacji nawet w ten sposób nie chciał się łączyć z siecią). W akcie rozpaczy próbowałem nawet ściągnąć Ubuntu, ale po wypaleniu obrazu na płytę lub przerobieniu pendryla na bootowalnego, nośnik w ogóle nie startował - migał tylko szybko jakiś błąd, a następnie komp bootował się z HDD i uruchamiał się GRUB.
Natomiast w kwestiach użytkowych - na pewnym etapie udało mi się nawet zainstalować KDE, tak zachwalane przez u/akerro i włączyć logowanie graficzne pod tym Archem (kdm.service to się chyba nazywało). Odpalam i nie wiem gdzie jestem. Ciemnoszare czcionki na jasnoszarym tle i do tego jeszcze z przezroczystością? I taki laik ma to zobaczyć na oczy i co? Przecież to się zlewa w jedno. Z miejsca chciałem wywalić.
Jeszcze na koniec w ramach narzekania na tego Archa. Instalowanie grup paczek odbywa się tam za pomocą np. pacman -S kde, ale żeby już usunąć to całe gówno, jakie się wrzuciło, to pacman -R kde nie pomaga. Dziwactwo.
No i byłoby na tyle
@borysses: Oczywiście :F Taka siódemka zainstalowana na laptopie działa sama przez się. No i windowsy mają akceptowalny poziom emejzingu, od którego nie rzygasz tęczą ;)
Przeniosłem się do innej sieci i oczywiście dostałem kartę SIM. Następnie w ciągu kilku dni przeniosłem swój stary numer. Przez kilka dni po przeniesieniu w ustawianiach Andka nadal był widoczny nowy numer, dla mnie już nieaktywny (stary zaczął działać). Od wczoraj zniknął zupełnie i mam tam "Unknown".
Czytałem, że numer można edytować w starych telefonach, ale tu mam Micro-SIM. Można też edytować w BlackBerry, ale nie mam BlackBerry. A czy można w Androidzie? Jest Sim Editor do tego, ale się wywala.
Istnieje jeszcze opcja z operatorem - zdalna aktualizacja SIM-a przez OTA albo SMS. Jeśli SMS, to czy istnieje kod, który to załatwia?
w ustawianiach Andka
@Zian: aaaaaaale jakie to ma znaczenie, jaki numer jest w ustawieniach systemu?
@szarak: Porsche!!! Ty ignorancie!!! ;)
Poza tym o 911 marzyłem kiedyś. Teraz wolałbym sobie sprawić "bawarską siódemkę" :)
Palikot ogłasza akcję pokazywania drastycznych zdjęć dzieci z wadami
Niestety nie jest to pomysł oryginalny, była już akcja plakatowa na ten temat:
https://pbs.twimg.com/media/BsaC3eVCcAAjhCL.jpg
https://pbs.twimg.com/media/BsaC1TVIYAAsDOx.jpg
@_lechu_: Eee, słabo trafiłeś z tym oburzeniem. Oburzała to się michnikówka na takie rzeczy (2005 rok, Giertych był wtedy jeszcze "tym złym", nie stał po stronie Tuska). Palikociarze z kolei przytulają się do eugeniki.
Palikot ogłasza akcję pokazywania drastycznych zdjęć dzieci z wadami
Niestety nie jest to pomysł oryginalny, była już akcja plakatowa na ten temat:
https://pbs.twimg.com/media/BsaC3eVCcAAjhCL.jpg
https://pbs.twimg.com/media/BsaC1TVIYAAsDOx.jpg
@Volkh: Moim zdaniem akcja policzona na uderzanie prętem w klatkę, żeby zobaczyć czy się małpy rozjuszą.
Przy okazji deszczowej soboty oraz z tego powodu, że dużo czasu minęło od chwili, w której coś zepsułem (nie licząc pracy, mam tu na myśli uszkodzenie czegoś wg zasady "chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle"), postanowiłem dziś zainstalować Linuksa. Mint mi się nie spodobał, może spróbuję Archa?
Zajrzałem na stronę archlinux.pl... Dwa najnowsze newsy noszą daty: 28/8/2013 i 30/12/2012... No taaak...
@shish: Mint brzydal. Okrutny brzydal. A Ubuntu? Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć, ale wstydzę się używać go... Dlatego próbuję jakiś dziwnych wynalazków jak Arch.
Proszę o rozróżnienie między @RuncheinigaI: = pierog do spółki z jebiemnieto, a mną.
@duxet: Prosiłem o zbanowanie tego konta, jako podszywającego się, nawet pierog to mówił na TSie. Nic nie zrobiłeś, mimo że otrzymałem zapewnienie że jest ban- nie sprawdziłem, zaufałem.
Teraz troll, się podszywa pode mnie usuwa posty i ja mam mieć za to lipę?
@zskk: Czy tak wyglądać ma adminisracja serwisu Stimoid.pl ?
Może jednak faktycznie seba lepszy, skoro wy nie dajecie rady z najprostszymi rzeczami.