@ajdajzler: Nie skończył (jeszcze), złowiliśmy go na stażu. A o pieniądzach się po prostu nie gada, więc nie wiem jak tak naprawdę wszystko wygląda.
Co do transferów nastolatka na specjalistę IT - jeden z ajtików u nas (nie programista, zwykły ajtik, ale ogarniający całkiem sporo) też jest ze wsi. ZTCK skończył technikum, mówił coś o pracy dyplomowej z jakichś tam technologii sieciowych Microsoftu, pracował długi czas na magazynie i udało mu się przebić do działu IT.
Nie, żebym totalnie deprecjonował studia, jasne - przydają się. Papier to papier, otwiera drzwi do rekrutacji bardzo często. Przestrzegam jednak przed patrzeniem na wykształcenie jako na świętego Graala naszego społeczeństwa, bo rzeczywista wartość wykształcenia się obniżyła. Pełno wszędzie wykształciuchów, a o dobrych fachowców trudno, takie jest moje zdanie.
@ajdajzler: Żadnej przewagi nie było, pierwsza praca po wakacjach to była linia produkcyjna, nienawidziłem tego xD W gastronomii to jedno z największych nagromadzeń patologii, jakie gdziekolwiek (poza żulerią) spotkałem. Krzyżowe uzależnienia od wszystkiego, od czego tylko da się uzależnić. Ta robota odmóżdża, a ludzie szukają ratunku w używkach.
Jednym z najlepszych fachowców, wśród kolegów z pracy, jest gostek, który wychował się na zapadłej wsi na ścianie wschodniej. Reszta wykształciuchów u mnie w robocie do pięt mu nie dorasta. Bez kitu, nie kłamię.
@ajdajzler: zią, jestem z yntelygenckiej rodziny, kończyłem jedno z tych elitarnych liceów wśród bananowej młodzieży i dzieci polityków, szedłem na najlepsze studia w kraju, a i tak prawdziwego życia uczyłem się co pół roku zmieniając robotę, pracując w gastronomii. Nie ma żadnego "gdyby", jest człowiek i jego ogarnięcie się, dojście do tego, co chcesz robić, bo to kochasz, a nie bo to coś jest modne, bo jest z tego kasa, bo inni to robią, bo rodzina tego oczekuje, bo cholera wie co.
@ajdajzler: too many levels of interpretation, ja jestem wiecznym niedokończonym inżynierem, patrzę na temat z perspektywy starego pryka, który ma szerokie doświadczenie, a swojej pracy marzeń szukał kilkanaście lat - to, czego uczyłem się na studiach, to było tak naprawdę tylko utrwalanie podstaw fizyki, której nigdy nie cierpiałem (a dziś z niej żyję i kocham to, co robię).
eh pierdole to tak mi sie nie chce tego zadania ruszac owocowy ogrod co go ostatnio postowalem ze chyba oleje sprawe i ni ebede go robil a to troche risky, bo mam dwa zadania oddane z wyciekami pamieci i jedno dobrze zrobionione na 5 ktore byly (wlacznie z obecnym) a zeby zaliczyc ten przedmiot trzeba miec silnie wiecej niz polowe zadan zrobione mozna ocekiwac ze tych zadan bedzie jakos ok. 9 wiec pewnie 5 trzeba bedzie oddac zaliczone no a ja obecnie niby mam juz 3, niemniej istnieje duza szansa ze przynajmniej jedno zadanie mi anuluje typiarz a im dalej w las tym gorzej bo bedzie sesja coraz wiecej kolosow i egzainow itd to by lepiej bylo se to ogarnac ale kurde od srody dwie osoby tylko wbily to zadanie i ono jest ciezkie bo z tej tresci to literalnie nic nie wynika i nie wiadomo o co typowi chodzi jeszcze nalozyl jakies durne limity zlozonosci ktore wgl nie maja sensu xD i luzdie np jak wyszukuja po linked list to robia to tak ze raz biora pierwszy argument, drugi raz ostatni, trzeci drugi, czwarty przedostatnii itd zeby sprawdzarka to łyknela xD kurde nie wiem czy to zadanie probowac robic czy olac ehh no jak je juz zacznae to pewnie je juz skoncze ale bede je jebal trzy dni albo cztery cale i sie wkurwial na to gdzie ejst cień szans ze kolejne zadania beda prostsze bo tresc ebdzie od innych cwiczeniowcow (ale z drugiej storny to wgl nie jest pewne, bo juz to zadanie powinno byc od kogos innego ale typek se wrzucil ehh)
@ajdajzler: spoko
po to jest grupa by wyrazic swoje zdanie wiec zachowajcie swoje komentarze dla siebie
eh pierdole to tak mi sie nie chce tego zadania ruszac owocowy ogrod co go ostatnio postowalem ze chyba oleje sprawe i ni ebede go robil a to troche risky, bo mam dwa zadania oddane z wyciekami pamieci i jedno dobrze zrobionione na 5 ktore byly (wlacznie z obecnym) a zeby zaliczyc ten przedmiot trzeba miec silnie wiecej niz polowe zadan zrobione mozna ocekiwac ze tych zadan bedzie jakos ok. 9 wiec pewnie 5 trzeba bedzie oddac zaliczone no a ja obecnie niby mam juz 3, niemniej istnieje duza szansa ze przynajmniej jedno zadanie mi anuluje typiarz a im dalej w las tym gorzej bo bedzie sesja coraz wiecej kolosow i egzainow itd to by lepiej bylo se to ogarnac ale kurde od srody dwie osoby tylko wbily to zadanie i ono jest ciezkie bo z tej tresci to literalnie nic nie wynika i nie wiadomo o co typowi chodzi jeszcze nalozyl jakies durne limity zlozonosci ktore wgl nie maja sensu xD i luzdie np jak wyszukuja po linked list to robia to tak ze raz biora pierwszy argument, drugi raz ostatni, trzeci drugi, czwarty przedostatnii itd zeby sprawdzarka to łyknela xD kurde nie wiem czy to zadanie probowac robic czy olac ehh no jak je juz zacznae to pewnie je juz skoncze ale bede je jebal trzy dni albo cztery cale i sie wkurwial na to gdzie ejst cień szans ze kolejne zadania beda prostsze bo tresc ebdzie od innych cwiczeniowcow (ale z drugiej storny to wgl nie jest pewne, bo juz to zadanie powinno byc od kogos innego ale typek se wrzucil ehh)
@ajdajzler: tldr
napraw sobie prawy alt i przeproś się z interpunkcją, bo takich ścian tekstu nie da się czytać
Może trochę już późno na podsumowanie zeszłego roku, ale trzeba rozruszać ten portal :) Podajcie najlepsze filmy 2019 roku według was.
U mnie będą to: Boże Ciało, Jojo Rabbit i Lighthouse.
^ niektóre filmy widziałem dopiero w 2020 roku, ale przegląd robiłem na podstawie biletów kinowych w korelacji z rokiem przypisanym do filmu (imdb/wiki/inne)
Może trochę już późno na podsumowanie zeszłego roku, ale trzeba rozruszać ten portal :) Podajcie najlepsze filmy 2019 roku według was.
U mnie będą to: Boże Ciało, Jojo Rabbit i Lighthouse.
@Vespera: o siema, long time no see :)
A beautiful day in the neighborhood - o rety, pierwszy film od dawien dawna, który mnie wzruszył do łez.
The Gentlemen - yay, wrócił stary dobry Guy Ritchie! Uwielbiam jego charakterystyczny styl, a Charlie Hunnam świetnie się w to wpisał.
Ford v Ferrari - ach, sportowo-biograficzny film, który nie był nudny.
Once upon a time in Hollywood - dwa razy byłem w kinie i dwa razy to był zupełnie inny seans.
The dead don't die - na przekór wszystkim (Rotten Tomatoes: https://i.imgur.com/aZAMXAM.png metacritic: https://i.imgur.com/lhEgqY8.png) uważam to za cudowny, autoironiczny film Jarmuscha, którego masy nie doceniają, bo nie znają jego filmów i jego ulubionych aktorów. Gdyby ktoś mnie pytał: Adam Driver is new Bill Murray.
Najgorsze:
Gemini man - (szkoda strzępić ryja, miała być kinowa rewolucja, wyszło tekturowe badziewie, a scenariusz to w ogóle makulatura z papieru toaletowego)
Ból i blask - (nigdy nie przepadałem za Almodovarem, a ten film tylko potwierdził moją awersję do niego)
Men in Black International - (wzięli komediową franczyzę i zrobili z niej propagandę, fuj!)
Zaś co do Lighthouse - rozdmuchane zbytnio, bo tylko wizualnie wyjątkowy, pod kątem treści wydmuszka zahaczająca o pseudoartyzm.
@ajdajzler: studia to ściema, nie warto
i tak po dyplomie przychodzisz do pracy i uczysz się prawdziwego życia a o studiach zapominasz
wyszktałcenie się zdewaluowało bo teraz można mieć nawet doktorat z gender studies i to jest warte mniej niż papier na którym to wydrukowano
@ajdajzler: nie robiłbym tego na twoim miejscu bo ograniczenia sugerują że wykładowaca jest nieprzyjaźnie nastawiony do studentów ergo nie zapewnia im safespace i należy go zwolnić
https://i.imgur.com/eiapB3P.png
Ledżit kłeszczyn:
Skąd teraz pożyczyć stare bajki disneya z polskim dubem? Ostatni raz szukałem tego jeszcze na czymś w rodzaju emule....
muzyka do dystansowana swoich problemow
mega szanuje za produkowanie takiego morskiego wakacyjnego vibu, mimo ze sam styl tego kolektywu kojarzy mi sie z czyms takim hmm typowo nowomiejskim xd on lemon w modnej miejscuwie gdzie sa palety zamiast stolikow, lduzie ubrani streetwearowo itd xd
@ajdajzler: z rapsów ostatnio zacząłem się macać z londyńską sceną, chyba nawet tutaj wrzucałem parę dni temu Kate Tempest - jest moc, nasze polskie rapsy oceniam niestety bardzo słabo