Firmę prowadzę i każdego dnia mnie chuj strzela.
To wiesz na własnej skórze, że za każdy tysiąc, który pracownik dostaje do ręki na umowie o pracę, pracodawca musi dołożyć prawie-że-drugie tyle.
To wszystko (politycy, urzędnicy) są darmozjady, ja teraz czekam z nadzieją, aż cały ten system dupnie (czytaj: nasz kraj zbankrutuje). Ostatnio próbowałem wykształconej osobie (kurna, magister, tłumacz, osoba oczytana) wytłumaczyć, że kiedy pracuje na zlecenie, a potem przechodzi na umowę o pracę, a szef mu mówi "dobra, nie dostaniesz trzech tysięcy, tylko dwa i pół" to nie jest obniżka pensji, tylko kwestia formy zatrudnienia i kosztów pracy. Zadziwiające, jak wiele ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy.
Firmę prowadzę i każdego dnia mnie chuj strzela.
To wiesz na własnej skórze, że za każdy tysiąc, który pracownik dostaje do ręki na umowie o pracę, pracodawca musi dołożyć prawie-że-drugie tyle.
To wszystko (politycy, urzędnicy) są darmozjady, ja teraz czekam z nadzieją, aż cały ten system dupnie (czytaj: nasz kraj zbankrutuje). Ostatnio próbowałem wykształconej osobie (kurna, magister, tłumacz, osoba oczytana) wytłumaczyć, że kiedy pracuje na zlecenie, a potem przechodzi na umowę o pracę, a szef mu mówi "dobra, nie dostaniesz trzech tysięcy, tylko dwa i pół" to nie jest obniżka pensji, tylko kwestia formy zatrudnienia i kosztów pracy. Zadziwiające, jak wiele ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy.
@Wojnar: Nieeee, nie ma podatków. Podatki w Polsce są niskie. Ich podniesienie zwiększy PKB i dobrobyt. Aby ludziom żyło się lepiej. Dług publiczny ukryjemy, pożyczymy od ludzi pieniądze w zamian za obligacje, potem zabierzemy im te obligacje, będziemy sami sobie winni pieniądze i nie będzie żadnego długu. Stary, to jest myśl! Pożyczymy, kasa będzie, a nie będziemy musieli oddawać!
Tak wygląda myślenie polskiego rządu przez ostatnie kilka lat. Oni likwidują, żeby "ukryć" dług publiczny. Tak to działa. Są winni sami sobie, więc nie są winni nikomu. A deficyt finansowy jest tylko iluzją. Pożyczy się więcej kasy po prostu i będzie dobrze.
Serio.
@Wojnar: Nieeee, nie ma podatków. Podatki w Polsce są niskie. Ich podniesienie zwiększy PKB i dobrobyt. Aby ludziom żyło się lepiej. Dług publiczny ukryjemy, pożyczymy od ludzi pieniądze w zamian za obligacje, potem zabierzemy im te obligacje, będziemy sami sobie winni pieniądze i nie będzie żadnego długu. Stary, to jest myśl! Pożyczymy, kasa będzie, a nie będziemy musieli oddawać!
Tak wygląda myślenie polskiego rządu przez ostatnie kilka lat. Oni likwidują, żeby "ukryć" dług publiczny. Tak to działa. Są winni sami sobie, więc nie są winni nikomu. A deficyt finansowy jest tylko iluzją. Pożyczy się więcej kasy po prostu i będzie dobrze.
Serio.
@akeryw: A co Ty w ogóle z jakiej paki zagadkę zadajesz, kiedy kokofon miał zadać tę, którą ja wygooglałem? Hold your horses, man.
@akeryw: A co Ty w ogóle z jakiej paki zagadkę zadajesz, kiedy kokofon miał zadać tę, którą ja wygooglałem? Hold your horses, man.
O kierki! Akeryweł odkrywa Amerykę w konserwach.
Słuchaj no, @akeryw, bo mnie ciekawi: próbowałeś skasować konto i się nie dało? W sensie - skąd to info, że nie działa?
Poza tym bugi znane od dawna, nic nowego nie napisałeś. Próbujesz sobie nabić fejk internet points czy co?