akeryw
g/Bugi

nie działa:

  • usuwanie konta
  • zmiana hasła
  • zmiana emaila
zryty_beret

O kierki! Akeryweł odkrywa Amerykę w konserwach.

Słuchaj no, @akeryw, bo mnie ciekawi: próbowałeś skasować konto i się nie dało? W sensie - skąd to info, że nie działa?

Poza tym bugi znane od dawna, nic nowego nie napisałeś. Próbujesz sobie nabić fejk internet points czy co?

zryty_beret
g/NieWiemGdzieToDać

http://i.imgur.com/KJvhEye.png

zryty_beret

@spam_only: Poza tym jest już chyba grupa g/Wszystko

zryty_beret
g/NieWiemGdzieToDać

http://i.imgur.com/KJvhEye.png

zryty_beret

@spam_only: Poza tym jest już chyba grupa g/Wszystko

zryty_beret
g/NieWiemGdzieToDać

http://i.imgur.com/KJvhEye.png

zryty_beret

@spam_only: g/dziekolwiek

BURN! ;)

zryty_beret
g/NieWiemGdzieToDać

http://i.imgur.com/KJvhEye.png

zryty_beret

@spam_only: g/dziekolwiek

BURN! ;)

zryty_beret
g/wtf

Liston's most famous case
Amputated the leg in under 2,5 minutes (the patient died afterwards in the ward from hospital gangrene; they usually did in those pre-Listerian days). He amputated in addition the fingers of his young assistant (who died afterwards in the ward from hospital gangrene). He also slashed through the coat tails of a distinguished surgical spectator, who was so terrified that the knife had pierced his vitals he dropped dead from fright.

That was the only operation in history with a 300 percent mortality.

https://en.wikipedia.org/wiki/Robert_Liston

zryty_beret
g/wtf

Liston's most famous case
Amputated the leg in under 2,5 minutes (the patient died afterwards in the ward from hospital gangrene; they usually did in those pre-Listerian days). He amputated in addition the fingers of his young assistant (who died afterwards in the ward from hospital gangrene). He also slashed through the coat tails of a distinguished surgical spectator, who was so terrified that the knife had pierced his vitals he dropped dead from fright.

That was the only operation in history with a 300 percent mortality.

https://en.wikipedia.org/wiki/Robert_Liston

Kuraito
g/narzekaj

Jak ja nienawidzę tej nowej obrazkowej recaptchy.
W tej chwili na jednej capthcy uzbierałem 15 błędnych prób z rzędu, bo chyba rozmazane zielone plamy to znaki uliczne. :v No i jeszcze te zagadki, czy to pomarańczowe w sałatce to pomarańcza, czy może jednak nie i przepytywanie mnie ze znajomości orzechów, podzas gdy ja znam zwykłe, ziemne, mózgowe i pistacje, a gdy zaznaczę tylko ziemne, to okazuje się że za mało...

zryty_beret

@Kuraito: Człowieku, z czym do ludzi? :D

Kuraito
g/narzekaj

Jak ja nienawidzę tej nowej obrazkowej recaptchy.
W tej chwili na jednej capthcy uzbierałem 15 błędnych prób z rzędu, bo chyba rozmazane zielone plamy to znaki uliczne. :v No i jeszcze te zagadki, czy to pomarańczowe w sałatce to pomarańcza, czy może jednak nie i przepytywanie mnie ze znajomości orzechów, podzas gdy ja znam zwykłe, ziemne, mózgowe i pistacje, a gdy zaznaczę tylko ziemne, to okazuje się że za mało...

zryty_beret

@Kuraito: Człowieku, z czym do ludzi? :D

zryty_beret
g/NieWiemGdzieToDać

http://i.imgur.com/KJvhEye.png

zryty_beret
g/NieWiemGdzieToDać

http://i.imgur.com/KJvhEye.png

Kuraito
g/narzekaj

Jak ja nienawidzę tej nowej obrazkowej recaptchy.
W tej chwili na jednej capthcy uzbierałem 15 błędnych prób z rzędu, bo chyba rozmazane zielone plamy to znaki uliczne. :v No i jeszcze te zagadki, czy to pomarańczowe w sałatce to pomarańcza, czy może jednak nie i przepytywanie mnie ze znajomości orzechów, podzas gdy ja znam zwykłe, ziemne, mózgowe i pistacje, a gdy zaznaczę tylko ziemne, to okazuje się że za mało...

zryty_beret

@Kuraito:

[orzechy] mózgowe

Coooooo?

Kuraito
g/narzekaj

Jak ja nienawidzę tej nowej obrazkowej recaptchy.
W tej chwili na jednej capthcy uzbierałem 15 błędnych prób z rzędu, bo chyba rozmazane zielone plamy to znaki uliczne. :v No i jeszcze te zagadki, czy to pomarańczowe w sałatce to pomarańcza, czy może jednak nie i przepytywanie mnie ze znajomości orzechów, podzas gdy ja znam zwykłe, ziemne, mózgowe i pistacje, a gdy zaznaczę tylko ziemne, to okazuje się że za mało...

zryty_beret

@Kuraito:

[orzechy] mózgowe

Coooooo?

Kaba___JK
g/pogaduchy

Pozycja pracownika - najgorsza z możliwych. Szef może być radykalny, to jest coś usprawiedliwionego kulturowo i z racji interesu. Jeśli przegnie, żegnamy się, jeśli przełknę to jakoś - pozostał jedynie surowym szefem. Pracownik nie może przesadzić, w negocjacjach ciągle musi brać poprawkę na przyszłe relacje. Pracownik nigdy nie może być zbyt agresywny wobec swojego szefa, chodzi tutaj o prawa świata zwierząt, o hierarchię. Jeśli go zdominuje, zniszczy współpracę. Gdybym miał szukać analogii do gier, pokera, czy szachów, pracownik w każdej sekundzie każdego dnia pracy startuje z pozycji zdominowanej i niekorzystnej.

I tak sobie myślę, bo właśnie czeka mnie trudna rozmowa, jak tutaj nie przesadzić, jak tutaj powiedzieć to, co należy powiedzieć, a jednocześnie zostawić przełożonemu ten honorowy fortel dominacji. Bo tak naprawdę w tej chwili dochodzi do sytuacji, w której to oni chcą mieć mnie, a nie ja ich, ale z drugiej strony wiem, że warto z takiej sytuacji skorzystać, zamiast iść gdzieś indziej i startować od zera. I denerwuje mnie to, bo nigdy nie byłem w tym dobry. Jestem człowiekiem od wszystkiego, serio - potrafię zadbać o wszystko, tylko nie o własne interesy. Mieliście coś takiego?

zryty_beret

@Kaba___JK:

pracownik w każdej sekundzie każdego dnia pracy startuje z pozycji zdominowanej i niekorzystnej

Piramidalna bzdura.

Kaba___JK
g/pogaduchy

Pozycja pracownika - najgorsza z możliwych. Szef może być radykalny, to jest coś usprawiedliwionego kulturowo i z racji interesu. Jeśli przegnie, żegnamy się, jeśli przełknę to jakoś - pozostał jedynie surowym szefem. Pracownik nie może przesadzić, w negocjacjach ciągle musi brać poprawkę na przyszłe relacje. Pracownik nigdy nie może być zbyt agresywny wobec swojego szefa, chodzi tutaj o prawa świata zwierząt, o hierarchię. Jeśli go zdominuje, zniszczy współpracę. Gdybym miał szukać analogii do gier, pokera, czy szachów, pracownik w każdej sekundzie każdego dnia pracy startuje z pozycji zdominowanej i niekorzystnej.

I tak sobie myślę, bo właśnie czeka mnie trudna rozmowa, jak tutaj nie przesadzić, jak tutaj powiedzieć to, co należy powiedzieć, a jednocześnie zostawić przełożonemu ten honorowy fortel dominacji. Bo tak naprawdę w tej chwili dochodzi do sytuacji, w której to oni chcą mieć mnie, a nie ja ich, ale z drugiej strony wiem, że warto z takiej sytuacji skorzystać, zamiast iść gdzieś indziej i startować od zera. I denerwuje mnie to, bo nigdy nie byłem w tym dobry. Jestem człowiekiem od wszystkiego, serio - potrafię zadbać o wszystko, tylko nie o własne interesy. Mieliście coś takiego?

zryty_beret

@Kaba___JK:

pracownik w każdej sekundzie każdego dnia pracy startuje z pozycji zdominowanej i niekorzystnej

Piramidalna bzdura.