Miło by było dać UV, ale niestety... Wybiórcza pokazuje białą stronę przy włączonym uBlocku. Nie będę wyłączać blokowania reklam, żeby coś czerskiego obejrzeć, niech się kiszą we własnym sosie :P
@Vespera: wyszukując hasła "soviet cold war maps like google maps" znalazłem takie coś: http://www.wired.com/2015/07/secret-cold-war-maps/ - jak mniemam geniusze z Czerskiej karmili się z tego? :D
1079 km
Pokaż ukrytą treść Poniedziałek "tam", wtorek "z powrotem". Kawałek S8 wylotowej z Warszawy to tragedia. Nie da się koło Janek wjechać normalnie, przez co robiłem kółko na kilkanaście kilometrów, bo wjazd jest tylko w stronę Warszawy. A z Janek bezpośrednio, żeby się dostać, to nie da się, jest objazd przez trasę w stronę Krakowa, bo w stronę Katowic jest zamknięta. Horror. Na szczęście potem w stronę Wrocławia jest już pełna ekspresówka. No i jeszcze autostrada A4 za Wrocławiem w stronę niemieckiej granicy to jakaś kpina. Dobrze, że chociaż nie jest płatna, bo standard to ona ma niższy niż trasa ekspresowa. Po pierwsze brak pasa awaryjnego i na większości ograniczenie do 110 km/h. Po drugie brak MOP-ów. Po trzecie parkingi przy niej to jakieś wypierdki. Po czwarte stacje paliw to też jakiś żart. Po piąte brak ogrodzenia. Po szóste co chwila jakieś zwierzęce ścierwa leżą, sarny, lisy - wszystko co tylko zdoła wbiec. Po siódme ruch taki, że normalny człowiek by zaprojektował tam trójpasmówkę. Jak się duże wyprzedzają, to od razu robi się za nimi kilometrowy korek. Kpina, parodia, cyrk na kółkach. Jakby kazali mi za to płacić (choć i tak kij, że służbowy wyjazd i pracodawca pokrywa wszystkie koszty), to bym osobę pobierającą opłaty udusił, poćwiartował i przywiązał do maski, żeby wieźć przez następne kilometry w słońcu - żeby mięso skruszało (a wiadomo, że ta osoba nie byłaby niczemu winna, ale jak ktoś to, kwa jego kaczka mać, śmiał nazwać autostradą?!)1079 km
Pokaż ukrytą treść Poniedziałek "tam", wtorek "z powrotem". Kawałek S8 wylotowej z Warszawy to tragedia. Nie da się koło Janek wjechać normalnie, przez co robiłem kółko na kilkanaście kilometrów, bo wjazd jest tylko w stronę Warszawy. A z Janek bezpośrednio, żeby się dostać, to nie da się, jest objazd przez trasę w stronę Krakowa, bo w stronę Katowic jest zamknięta. Horror. Na szczęście potem w stronę Wrocławia jest już pełna ekspresówka. No i jeszcze autostrada A4 za Wrocławiem w stronę niemieckiej granicy to jakaś kpina. Dobrze, że chociaż nie jest płatna, bo standard to ona ma niższy niż trasa ekspresowa. Po pierwsze brak pasa awaryjnego i na większości ograniczenie do 110 km/h. Po drugie brak MOP-ów. Po trzecie parkingi przy niej to jakieś wypierdki. Po czwarte stacje paliw to też jakiś żart. Po piąte brak ogrodzenia. Po szóste co chwila jakieś zwierzęce ścierwa leżą, sarny, lisy - wszystko co tylko zdoła wbiec. Po siódme ruch taki, że normalny człowiek by zaprojektował tam trójpasmówkę. Jak się duże wyprzedzają, to od razu robi się za nimi kilometrowy korek. Kpina, parodia, cyrk na kółkach. Jakby kazali mi za to płacić (choć i tak kij, że służbowy wyjazd i pracodawca pokrywa wszystkie koszty), to bym osobę pobierającą opłaty udusił, poćwiartował i przywiązał do maski, żeby wieźć przez następne kilometry w słońcu - żeby mięso skruszało (a wiadomo, że ta osoba nie byłaby niczemu winna, ale jak ktoś to, kwa jego kaczka mać, śmiał nazwać autostradą?!)Tak BTW LOL ROTFL czyli "yanosikowa grywalizacja" http://i.imgur.com/KnpS3CD.png
Łącznie yanosik zliczył mi już ponad 11 tysięcy kilometrów.
Tak BTW LOL ROTFL czyli "yanosikowa grywalizacja" http://i.imgur.com/KnpS3CD.png
Łącznie yanosik zliczył mi już ponad 11 tysięcy kilometrów.
raczej wątpię, ale co tam... idzie ktoś w sobotę albo niedzielę na citizenfour?
https://www.google.pl/movies?hl=pl&near=Warszawa&sort=1&mid=33ef55c413f6944c&date=4
raczej wątpię, ale co tam... idzie ktoś w sobotę albo niedzielę na citizenfour?
https://www.google.pl/movies?hl=pl&near=Warszawa&sort=1&mid=33ef55c413f6944c&date=4