This meme is a repost
orydżynalnie zapostował @Deykun
preview 0 comments RzeczAleksa zryty_beret imgur.com 0
Chciałem powiedzieć, że trafiłem jak śliwka w kompot z pracą, w której gniję już 9 lat, ale jest tak zajebista, że nawet nie przeglądam innych ofert pracy, żeby nie zapeszyć i jej nie zmienić.
Odkryto prawdopodobnie pierwszy, aktywny w Internecie UEFI bootkit, potrafiący omijać mechanizm UEFI Secure Boot
działa na w pełni załatanych Windowsach.
1 comment Bezpieczeństwo zryty_beret sekurak.pl 0
Za godzinę mam tę rozmowę rekrutacyjną. Podchodzę w miarę na luzie, bo w głębi serca chciałbym zostać w tej pracy, co ją mam, ale jednak mały stresik jest. Mam nadzieję, że się nie zbłaźnię za bardzo. Ehhhhh
Na tiktoku jeden ekonomista mi już wyjaśnił w kilka minut SVB w zeszłym tygodniu, ale teraz kurwa za każdym rogiem ktoś chce to mi wyjaśniać.
Pokaż ukrytą treść Lubię, jak rzeczywistość zgadza się z oczekiwaniami. Zużycie gazu na poziomie 750 g/h zostało potwierdzone. Kurła, niecałe 2% odchyłki, to oznacza dobrze zrobioną robotę.
typ wpisuje w 2-3 grupach gdzie jest modem bo na innych się boi. To jest proszę państwa wzorcowy przykład bycia pizdą życiową
Czasami zdarza się, że baba zrobi awanturę o natkę pietruszki, kiedy nie może sobie poradzić z emocjami i zaczyna w sobie pielęgnować złość z błahego powodu. W okresie przedślubnoweselnym jest to szczególnie widoczne, dużo stresu i dużo potrzeb wyładowania go (na mnie oczywiście, bo jestem najbliżej). Ponieważ ona jest jeszcze na etapie przedterapeutcznym, a (jak kurwa każdy) pochodzi z patologicznego środowiska (w jej wypadku to rozbita rodzina), to nie bardzo potrafi sobie z tym poradzić, a jako że ja z kolei jestem już na etapie stoickiego spokoju, to nie komunikuję się w złych emocjach i mam dzięki temu czasami trochę świętego spokoju. Wiecie co wtedy jest najlepsze? Że jako napalony kinoman mogę sobie nadrobić wizyty w kinie, bo ona jest jakimś akulturalnym nieznawcą X muzy, co kręci nosem na Leona albo Pulp Fiction.
No i tak:
~ Tar - genialny, wyjebał mnie z kapci. Muszę jeszcze raz iść, bo były smaczki, których się nie łapie za pierwszym razem.
~ The Banshees of Inisherin - bardzo dobrze zagrany, ale do mnie ostatecznie trafił. Role cudowne, aktorstwo prima sort, ale całościowo nie mój klimat :(
~ Triangle of Sadness - idę dziś wieczorkiem, oj-oj, jestem napalony jak szczerbaty na suchary. Ostlunda kocham za The Square, a to wygląda na jeszcze lepsze antyholyłudzkie kino.
@strimsVEVO: Bo mają nieprzepracowane problemy z przeszłości i nie wiedzą, jak sobie radzić z destruktywnymi emocjami. W przypadku baby, która wychowywała się bez ojca, to masz kombo problemów, ale to da się przeskoczyć i jeszcze wysłać ją na terapię, tylko bez rozwiązań siłowych.
Czasami zdarza się, że baba zrobi awanturę o natkę pietruszki, kiedy nie może sobie poradzić z emocjami i zaczyna w sobie pielęgnować złość z błahego powodu. W okresie przedślubnoweselnym jest to szczególnie widoczne, dużo stresu i dużo potrzeb wyładowania go (na mnie oczywiście, bo jestem najbliżej). Ponieważ ona jest jeszcze na etapie przedterapeutcznym, a (jak kurwa każdy) pochodzi z patologicznego środowiska (w jej wypadku to rozbita rodzina), to nie bardzo potrafi sobie z tym poradzić, a jako że ja z kolei jestem już na etapie stoickiego spokoju, to nie komunikuję się w złych emocjach i mam dzięki temu czasami trochę świętego spokoju. Wiecie co wtedy jest najlepsze? Że jako napalony kinoman mogę sobie nadrobić wizyty w kinie, bo ona jest jakimś akulturalnym nieznawcą X muzy, co kręci nosem na Leona albo Pulp Fiction.
No i tak:
~ Tar - genialny, wyjebał mnie z kapci. Muszę jeszcze raz iść, bo były smaczki, których się nie łapie za pierwszym razem.
~ The Banshees of Inisherin - bardzo dobrze zagrany, ale do mnie ostatecznie trafił. Role cudowne, aktorstwo prima sort, ale całościowo nie mój klimat :(
~ Triangle of Sadness - idę dziś wieczorkiem, oj-oj, jestem napalony jak szczerbaty na suchary. Ostlunda kocham za The Square, a to wygląda na jeszcze lepsze antyholyłudzkie kino.