ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: Owszem, ale w przypadku tego co podałem, to jedno to ciężarówka, pojawia się na parkingach i ewentualnie na festiwalach. Z drugiej strony jak ta piekarnia jeśli mają siedzibę/zakład w dość drogiej dzielnicy to produkty są dużo droższe, i tak jest w tym wypadku. Jasne, że koszta lokalu są wysokie, szczególnie w Krakowie, ale tutaj sobie radzą na dwa różne sposoby. Poza tym ludzie nawet płacą większą kasę, bo teraz modne się zrobiło dobre i w miarę zdrowe żarcie. Więc, jeśli taka ciężarówka ma lepsze jakościowo jedzenie niż knajpa, to i tak na tym więcej zarobi, bo koszt wynajęcia lokalu (od 10 do 40k miesiąc w dobrej lokalizacji) jest przecież większy niż utrzymanie ciężarówki.
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: Owszem, ale w przypadku tego co podałem, to jedno to ciężarówka, pojawia się na parkingach i ewentualnie na festiwalach. Z drugiej strony jak ta piekarnia jeśli mają siedzibę/zakład w dość drogiej dzielnicy to produkty są dużo droższe, i tak jest w tym wypadku. Jasne, że koszta lokalu są wysokie, szczególnie w Krakowie, ale tutaj sobie radzą na dwa różne sposoby. Poza tym ludzie nawet płacą większą kasę, bo teraz modne się zrobiło dobre i w miarę zdrowe żarcie. Więc, jeśli taka ciężarówka ma lepsze jakościowo jedzenie niż knajpa, to i tak na tym więcej zarobi, bo koszt wynajęcia lokalu (od 10 do 40k miesiąc w dobrej lokalizacji) jest przecież większy niż utrzymanie ciężarówki.
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: No nie wiem czy opłacalnym by było robić zdjęcia swoim pomidorkom i wszystkiego co zrobią/wyhodują i wrzucać na feja, jak mają w zwyczaju. Slow food istnieje, może nie tyle tego jest ile się tym mianem określa, ale czasem zdarzy się perełka jak to, czy ta piekarnia. Jak wszyscy w gastro przygrywają w chuja, to w końcu znajdzie się ktoś uczciwy, dlatego nie ma co być aż takim pesymistą :P
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: No nie wiem czy opłacalnym by było robić zdjęcia swoim pomidorkom i wszystkiego co zrobią/wyhodują i wrzucać na feja, jak mają w zwyczaju. Slow food istnieje, może nie tyle tego jest ile się tym mianem określa, ale czasem zdarzy się perełka jak to, czy ta piekarnia. Jak wszyscy w gastro przygrywają w chuja, to w końcu znajdzie się ktoś uczciwy, dlatego nie ma co być aż takim pesymistą :P
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: Nie mówię, że nie, ale akurat ich buła mi smakuje, w porównaniu z innymi niby wypiekanymi w krakowskich "piekarniach", co smakują jak ptasie mleczko o smaku kurzu. Poza tym oni to całe slow food praktykują i widać, że wkładają w to dużo pracy, więc nie wydaje mi się, żeby na bułḱach ściemniali. Z resztą nawet ciężka jest, jak prawdziwe niedmuchane pieczywo. W Krk jest kilka takich miejsc (Piekarnia Mojego Taty, gdzie pieką w starym piecu w centrum Kazimierza i to pieczywo faktycznie smakuje jak pieczywo).
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: Nie mówię, że nie, ale akurat ich buła mi smakuje, w porównaniu z innymi niby wypiekanymi w krakowskich "piekarniach", co smakują jak ptasie mleczko o smaku kurzu. Poza tym oni to całe slow food praktykują i widać, że wkładają w to dużo pracy, więc nie wydaje mi się, żeby na bułḱach ściemniali. Z resztą nawet ciężka jest, jak prawdziwe niedmuchane pieczywo. W Krk jest kilka takich miejsc (Piekarnia Mojego Taty, gdzie pieką w starym piecu w centrum Kazimierza i to pieczywo faktycznie smakuje jak pieczywo).
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@akeryw: Nie bo np. w moa burgerze sobie sami wypiekają (nie wiem czy dalej bo mi przestały smakowac i już tam nie chodzę xD)
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@akeryw: Nie bo np. w moa burgerze sobie sami wypiekają (nie wiem czy dalej bo mi przestały smakowac i już tam nie chodzę xD)
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: Ta, ale to w Krk powszechne akurat, że autorskie buły robią, ewentualnie któraś piekarnia im peicze.
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: Ta, ale to w Krk powszechne akurat, że autorskie buły robią, ewentualnie któraś piekarnia im peicze.
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@akeryw: Według mnie chłopaki mają jedne z lepszych burgerów w tej części globu (a jadłem setki razy w wielu miejscach). Dodatkowo większość warzyw z własnej hodowli, a wszystkie dodatki, sosy i buły robione przez nich.
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@akeryw: Według mnie chłopaki mają jedne z lepszych burgerów w tej części globu (a jadłem setki razy w wielu miejscach). Dodatkowo większość warzyw z własnej hodowli, a wszystkie dodatki, sosy i buły robione przez nich.
ej mireczki powiem Wam że nie ma to jak burger z owcy doprawianej miętą i szaszyłk, pierś kurczaka owijana w bekonie.
@zryty_beret: bekon jest z innej części świnki :P
@akeryw: Wczoraj jadłem burgera z podwójnym wołem (200g jak nie więcej) z karmelizowaną gruszką, serem pleśniowym i rukolą. 100/10 polecam. Jak ktoś w Krakowie nie zna tego to polecam.