Lubię takie, najlepsze są jakieś widoki na naturę i lekko poruszane wiatrem drzewa. Ustawiłbym sobie takie na tapetę na telefonie, gdyby się dało gify ustawiać.
Ładnie, ładnie. :) Czyli po prostu binder z trojanem. BTW ciekawe jak ze ściąganiem plików, czy jeśli ofiara ma internet mobilny to ściągnie, czy tylko po WiFi? Mógł też pokazać zawartość końcowego pliku .apk, czy łatwo wykryć takiego trojana otwierając .apk w 7zipie, czy binder jakoś go chowa.
Kilkulatki wszystko przyswają szybko. ;)
BTW, nie chce juz narzekać, ale strona używa chamskich reklam. Na telefonie wyskakuje systemowe powiadomienie "PLAY NOW", a nawet kilka. -,- http://i.imgur.com/5Ao9RJd.png
But the creators aren’t particularly worried about the movie industry hounding them. “We don’t expect legal issues,” a developer named Sebastian told TorrentFreak. “We don’t host anything, and none of the developers makes any money. There are no ads, no premium accounts, and no subscription fees or anything like that. It’s an experiment to learn and share.”
Tak na poważnie, to według mnie to jeden troll, a nie akcja kontrolowana przez rząd. Wywiad nie jest taki głupi, mógł użyć polskiego proxy, dla pełnej autentyczności, zamiast jakichś na Honolulu, w San Francisco itp. nieprawdaż? Skoro wpadłem na to ja, to ruscy cyber-hackerzy wpadli by tym bardziej.